Każdy z nas popełnia błędy. Nawet profesjonalni typerzy nie są nieomylni i od czasu do czasu zaliczają wpadkę. Jakie są najpopularniejsze błędy w bukmacherce? Wymieniamy je w tym artykule.
Zastanawiałeś się dlaczego przegrywasz na zakładach bukmacherskich? Prawdopodobnie popełniasz jeden z poniższych błędów albo, co gorsze, kilka z nich. Przeczytaj nasz artykuł. Poznaj 10 najpopularniejszych błędów typerów i zastanów się, czy któryś z nich dotyczy twojej gry. Jeśli tak, to w następnym kroku będziesz musiał zdiagnozować dlaczego tak się dzieje. Wtedy będziesz na jak najlepszej drodze do wyeliminowania ich.
TAŚMY
Dobrze jest trafić 10 meczów na kuponie z kursem około 80.00. Zdobywasz wtedy wieczną chwałę na kwadracie, a twoi znajomi walą drzwiami i oknami, żeby skonsultować z tobą swoje typy. Wszystko fajnie, ale należy pamiętać, że taka gra w dłuższej perspektywie wychodzi na minus. Pamiętaj, że im więcej zdarzeń na kuponie, tym szansa na powodzenie zakładu jest mniejsza. Prosta matematyka. Wystarczy pomnożyć przez siebie prawdopodobieństwo trafienia każdego typu, a wynikiem będzie prawdopodobieństwo całego kuponu.
Przykład: Uznajmy, że wybieramy 4 zdarzenia. Prawdopodobieństwo trafienia każdego z nich oceniamy na 80%. Szansa na trafienie takiego kuponu to zaledwie 41%! A zdaje się, że każde z tych zdarzeń jest praktycznie pewniakiem.
0,8 * 0,8 * 0,8 * 0,8 = 0,4096 = ok. 41 % szans
NAIWNOŚĆ
W każdy weekend – oczywiście w trakcie sezonu – znajdziemy setki spotkań typu Manchester City – Swansea lub Barcelona – Girona. Wynik tych spotkań wydaje się pewniejszy niż to, że po dniu przychodzi noc. No właśnie, nie zawsze. Każdy ma w swoim arsenale historie o tym, że genialny kupon nie wszedł mu przez równie genialnych Królewskich. Oczywiście raz na jakiś czas zdarzy się tak, że kupon z niskim kursami na faworytów okaże się trafiony, ale na dłuższą metę gra z kursami 1,10 – 1,20 kończy się porażką.
CHCIWOŚĆ
Chciwość (łac. avaritia) – jeden z siedmiu grzechów głównych, wymieniany jako drugi w kolejności. W średniowiecznej literaturze, w podręcznikach Ars moriendi, avaritia pojawia się często jako największy grzech człowieka w czasie sądu nad nim.
Bukmacherka to nie szybki, ani tym bardziej łatwy zarobek. Zapomnij o tym. Fajnie, że od małego śledzisz wszystkie ligi świata i wiesz kto jest mistrzem Tadżykistanu, ale to naprawdę nie wystarczy do regularnego zarobku. Bo w tym sporcie – jak pokazaliśmy w pierwszym punkcie – nie można obstawiać po prostu faworytów. Granie u bukmachera to maraton, a nie sprint. Musisz być przygotowany do walki o każdą złotówkę.
BRAK WIEDZY
Skoncentruj się na tym na czym się znasz. Nie ma sensu obstawiać koszykówki tylko dlatego. że akurat nie ma żadnego ciekawego meczu piłki nożnej. Tak samo nie ma sensu obstawianie ligi holenderskiej jeśli kompletnie się na niej nie znasz. Fajnie, że Ajax jest faworytem w każdym meczu, ale może AZ Alkmaar przeżywa swój najlepszy sezon w historii?
Wiadomo też, że musisz znać podstawową wiedzę z zakresu obstawiania – ale po to czytasz te artykuły, prawda? Tak samo każde ze zdarzeń, które bierzesz pod uwagę powinno być dobrze przeanalizowane – postaraj się przynajmniej zdobyć informację o składach, formie, kontuzjach czy o meczach bezpośrednich (H2H).
BRAK JASNO WYZNACZONEGO CELU
Nie ma nic gorszego niż gra u bukmachera bez celu. Musisz go jak najszybciej skonkretyzować. Zakłady bukmacherskie mają być tylko rozrywką, dorobieniem do pensji czy może podstawowym źródłem dochodów (tak, są ludzie, którzy utrzymują się z bukmacherki).
Pomoże Ci w tym koncepcja S.M.A.R.T. znana z zarządzania. Pomaga ona w prawidłowym wyznaczaniu celów, co jednocześnie zwiększa nasze szanse na ich zrealizowanie. Ta koncepcja to zbiór pięciu postulatów dotyczących cech, którymi powinien charakteryzować się dobrze postawiony cel. I tak, każda litera oznacza co innego:
Specific (skonkretyzowany) – zrozumienie twojego celu nie powinno stanowić kłopotu. Powinien być sformułowany jednoznacznie i nie powinien pozostawiać miejsca na luźną interpretacje.
Measurable (mierzalny) – sformułuj swój cel tak, żebyś mógł liczbowo wyrazić stopień jego realizacji
Achievable (osiągalny) – nie pochodź do formułowania swojego celu zbyt ambitnie. Takie podejście podkopie wiarę w jego realizację i pozbawi Cię motywacji do jego osiągnięcia.
Relevant (istotny) – niech twój cel będzie krokiem naprzód.
Time-bound (określony w czasie) – niech twój cel będzie miał określone ramy czasowe w jakich chcesz go wykonać.
GRANIE NA FAWORYTÓW
Ten punkt przewija się w kilku pozostałych, ale trzeba postawić go jasno i wyraźnie. Prawdą jest to, że zakłady po kursach 1,15 należą do bardzo pewnych, ale dużo na nich nie zarobimy. Poza tym, żeby nasze konto odczuło przypływ gotówki, to musielibyśmy zagrać taki zakład za wysoką stawkę. W takim przypadku jedna przegrana potrafi nam wygenerować stratę – czyli taka gra w dłuższej perspektywie jest po prostu nieopłacalna. Zresztą niski kurs nie zawsze oznacza wysokie prawdopodobieństwo trafienia.
PODDAWANIE SIĘ EMOCJOM
Nie bądź w gorącej wodzie kąpany. Po przegranej nie zawsze musisz się odegrać, nie daj emocjom przejąć władzy nad twoim postępowaniem. Jeśli tak się dzieje, to jest to pierwszy znak uzależnienia.
Większość nowych graczy po założeniu konta u bukmachera i po zachłyśnięciu się tym światem ignoruje to odczucie i szybko traci cały swój kapitał. Gra pod wypływem emocji to najprostsza i zarazem najkrótsza droga do bankructwa oraz rozczarowania. Wiemy, że nie da się totalnie wyłączyć emocji, ale musisz nauczyć się je kontrolować.
SUGEROWANIE SIĘ EKSPERTAMI
W sieci roi się od ekspertów i portali z dziedziny obstawiania. Oczywiście wiedzy nigdy za dużo i warto po nią sięgać, a nawet dzielić się z nią z innymi. Ostrzegamy Cię jednak przed bezgranicznym zaufaniem we wszystko, co przeczytasz w Internecie. Miej swój rozum.
GRANIE VA BANQUE
Pisaliśmy o tym trochę w poprzednim odcinku, gdzie poruszyliśmy sprawę zarządzania swoimi środkami. Napisaliśmy w nim, że profesjonalny typer na pojedynczy zakład nie przeznacza więcej niż 5% swojego budżetu. 5%, a my przestrzegamy Cię przed zainwestowaniem 100% w jeden zakład. Czuć chyba różnicę?
Wiemy, że dla początkującego gracza, który właśnie założył swoje pierwsze konto takie postanowienie jest sporym problemem. Jednak zapamiętaj sobie raz na zawsze – niezależnie od twojego kapitału, nigdy nie graj za całość środków na koncie. Jeden błąd spowoduje stratę wszystkich pieniędzy, którymi dysponowaliśmy na grę.
BAZOWANIE NA INTUICJI I OBSTAWIANIE PO ALKOHOLU
Bukmacherski nos czasem pomaga, ale opieranie się tylko i wyłącznie na intuicji prowadzi w dłuższej mecie do przegranej. Pamiętaj, że grając u bukmachera musisz kierować się rzeczową analizą i statystykami, a nie swoim wyobrażeniem o danych spotkaniach.
To samo tyczy się gry po alkoholu, który zaburza naszą realną zdolność oceny sytuacji oraz ryzyka. Nieraz pewnie zrobiłeś po kilku piwkach coś, czego na trzeźwo byś nigdy nie zrobił. No właśnie. Tak samo może być z zakładami. Alkohol + zakłady bukmacherskie to najgorsze połączenie na świecie.
odc. 1 – Jak zacząć przygodę z zakładami bukmacherskimi?
odc. 2 – Stawiamy swój pierwszy kupon.
odc. 3 – Handicap europejski i azjatycki.
odc. 4 – Pewniak.
odc. 5 – Dekalog Gracza.
odc. 6 – Zarządzanie środkami.