ABC Bukmacherki: Pewniak

Autor

01/11/2017

Czas na czwarty odcinek naszej serii dla rozpoczynających przygodę z zakładami bukmacherskimi. W kolejnym kroku z ABC Bukmacherki dowiesz się co to jest ten cały pewniak.

Definicja pewniaka

Pewniak to nic innego jak zakład, który według obstawiającego nie ma prawa nie wejść. To znaczy, że w głowie gracza jest on pewniejszy niż to, że po nocy przychodzi dzień. I jak to często w życiu bywa, to właśnie te zakłady są często przyczyną niepowodzenia.

Początkujący gracze w celu zniwelowania podatku decydują się często na granie niskich kursów. Nie szukajmy daleko, pamiętasz niedzielną porażkę Realu Madryt z Gironą? Tak? To świetnie. Przemyśl teraz to, czy kurs 1,22 w Fortunie był warty ryzyka? Jeśli odpowiedziałeś, że tak, to pomyśl o tym jakbyś się czuł, gdyby ten kurs – przy założeniu, że tylko ten mecz Ci nie wszedł – zawalił Ci kupon z AKO na poziomie 6,00-7,00 i innym fajnymi meczami na nim jak na przykład zwycięstwo Sampdorii z Chievo? Na pewno fatalnie.

Zasadniczo pewniaka cechuje niski kurs zdarzenia, co powoduje, że są one grane tylko przez mało doświadczonych graczy oraz twórców tak zwanych taśm – choć nie przez wszystkich! Osoba stawiająca pewniaka jest przekonana o niskim ryzyku, praktycznie jego braku. Dopiero utarta ciężko zarobionych pieniędzy pokaże im w jakim olbrzymi błędzie się znajdowali.

Przykład pewniaka

W piłce nożnej pewniakiem jest na przykład mecz drużyny, która lideruje z ekipą z dolnych rejonów tabeli. Gracz, który decyduje się na dodanie takiego zakładu do swojego kuponu sugeruje się tylko i wyłącznie kursem danego zdarzenia. Nie zajrzy w historię H2H, ani nie zagłębi się w informacje dotyczące aktualnej formy drużyn, czy też kontuzji w ekipie pewnej zwycięstwa drużyny. Na szczęście niektórzy potrafią wyciągnąć po takiej porażce wnioski.

Pewniak funkcjonuje tylko wśród początkujących graczy, ale też w slangu, w którym oznacza zupełnie co innego. W mowie potocznej gracza oznacza on często wysoki kurs, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa co do trafienia go. Choć wydaje się to dziwne, to właśnie ludzie grający najniższe kursy są głównym źródłem dochodu dla bukmacherów.

Stawiając mecze po kursach 1,01-1,49 ryzykujemy utratę swojego kapitału przy małej wygranej, a odbudowanie go – grając przy tych stawkach – zajmie nam dużo czasu, a i tak będziemy musieli liczyć, że faworyci nie zawiodą. Nic więc dziwnego, że granie takich zakładów poleca często sam bukmacher. Reasumując. Granie pewniaków to najszybszy sposób do bankructwa.

odc. 1 – Jak zacząć przygodę z zakładami bukmacherskimi?

odc. 2 – Stawiamy swój pierwszy kupon.

odc. 3 – Handicap europejski i azjatycki.