Sprawy Vitolo ciąg dalszy. Sevilla idzie do sądu!

0

W poniedziałek na oficjalnej stronie internetowej Sevilli pojawiło się oświadczenie, w którym andaluzyjski klub informuje, że ma zamiar pozwać wszystkie strony “zamieszane” w transfer Vitolo!

Chodzi o to, w jaki sposób zawodnik stał się graczem Atletico. Wszystko byłoby proste, ale należy pamiętać, że “Los Colchoneros” mają zakaz transferowy i nowych zawodników będą mogli rejestrować dopiero w styczniu 2018 roku. Pomysłowość ludzka jednak nie zna granic. Klubowi prawnicy znaleźli jednak sposób na to, by kupić zawodnika, a ten jednocześnie przez pół roku nie siedział na trybunach, ale był w rytmie meczowym i grał regularnie w piłkę.

Vitolo sam zapłacił klauzulę odstępnego, wynoszącą 40 milionów euro ze środków, które otrzymał od Atletico. Krótko mówiąc, zawodnik sam się wykupił z Sevilli (sposób identyczny jak zrobił to Neymar odchodząc z Barcelony). Jako wolny piłkarz przeszedł do Las Palmas, a w styczniu zostanie pełnoprawnym graczem klubu z Madrytu. Dzięki temu ominie go półroczny rozbrat z futbolem, a byłaby to dla niego bardzo niepożądana sytuacja, bo w perspektywie ma przecież mistrzostwa świata w Rosji.

Sevilla zwlekała, zwlekała, ale w końcu powiedziała basta! Oto komunikat jaki pojawił się w poniedziałek na oficjalnej stronie klubu:

– Po przeanalizowaniu opinii prawnych przygotowanych w sprawie Vitolo, na dzisiejszym spotkaniu na Ramon Sanchez-Pizjuan, Zarząd Sevilla FC postanowił, że pozwie wszystkie strony uczestniczące w transakcji do Trybunału Sprawiedliwości.

Zapewne Sevilla odpuściłaby sprawę, ale okazało się, że Vitolo tuż przed wykupieniem swojej karty zawodniczej, zaakceptował ofertę przedłużenia kontraktu. Brakowało oczywiście parafowania nowej umowy. Andaluzyjski klub kierując się zasadą, że słowo droższe od pieniędzy, postanowił iść na noże.

Pozwane mają zostać: Atletico, Las Palmas i Victor Machin, czyli po prostu Vitolo. Klub domagać się będzie dokładnego przeanalizowania całej operacji transferowej pod kątem łamania zasad finansowego fair play, a także potwierdzenia, że przedłużenie kontraktu z graczem ma moc prawną. Wiąże się to oczywiście z żądaniem ogromnego odszkodowania od pozwanych, za naruszenie dobrego imienia klubu.


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

Poprzedni artykułPremier League – West Ham w końcu zwycięski
Następny artykułSzymon Marciniak po raz kolejny poprowadzi spotkanie w Lidze Mistrzów