Porady do Fantasy Premier League przed 12. kolejką

0
Fantasy Premier League

Jeśli czytasz ten tekst, to zapewne chciałbyś wejść kiedyś w buty Jose Mourinho. Choć droga do tego wydaje się być daleka, to jednak spełniasz to marzenie chociażby połowicznie i co roku zasiadasz przed ekranem monitora i ustalasz swój skład w Fantasy Premier League oraz zakładasz prywatną ligę, w której rywalizujesz ze znajomymi. Zielone Strzałki to nowa seria na naszym portalu dla osób takich jak ty! W niej będziemy prezentować najlepsze wybory na każdą zbliżającą się kolejkę.

Zanim przejdziemy do polecanych wyborów, to zaprezentujemy Wam małą ciekawostkę. Pierwsze 11 kolejek tego sezonu rozegrano w ciągu 87 dni. Nadchodzące 11 zostanie rozegrane w ciągu zaledwie 47 dni! Szykuje nam się prawdziwy maraton, podczas którego możemy uciec goniącemu nas peletonowi albo – jeśli masz mniej szczęścia – nadrobić dystans do czołówki.

Atak, czyli klucz do sukcesu
  • Alvaro Morata (10.3) – Chelsea zagra w sobotę na wyjeździe z West Bromem, którego ewidentnie dopadała klątwa Grzegorza Krychowiaka. The Baggies od momentu przyjścia Polaka nie wygrali żadnego spotkania i ciężko się spodziewać, że inaczej będzie w starciu z aktualnym mistrzem Anglii. Warto zainwestować w hiszpańskiego napastnika, szczególnie, że The Blues do 26. Kolejki Premier League tylko trzykrotnie zmierzą się z ekipami z TOP 6. Kurs w forBET, że Morata strzeli bramkę w najbliższej kolejce wynosi 2,05.
  • Romelu Lukaku (11.5) – ostatni raz za Belga płaciliśmy tak mało na początku sezonu. Potem jego cena skoczyła jak szalona, ale nie było czemu się dziwić skoro napastnik Czerwonych Diabłów strzelał praktycznie w każdym meczu. Potem Lukaku się zaciął i nastąpiła jego masowa wyprzedaż. Czy cztery mecze bez bramki świadczą o czymś więcej niż o tylko chwilowym braku formy? Przyszłość na pewno odpowie nam na to pytanie. My jednak jesteśmy zdania, że taka seria to zbyt długa posucha jak na byłego zawodnika Evertonu. Kurs w forBET, że Lukaku zdobędzie bramkę w meczu z Newcastle wynosi 1,75.
  • Glenn Murray (5.8) – jeśli lubisz dreszczyk emocji i chcesz zostawić jakiegoś asa w rękawie na poniedziałkowy wieczór, to warto zastanowić się nad 34-letnim napastnikiem. Brighton jest jak na ten moment najlepszym beniaminkiem w bieżącym sezonie i duża w tym zasługa Murraya. Napastnik w trzech ostatnich spotkaniach Mew (dwa zwycięstwa i jeden remis) strzelił cztery gole. Jego zespół na zamknięcie kolejki zagra ze Stoke, czyli rywalem, który tłumaczyłby poniesione przez nas ryzyko. Kurs w forBET, że Brighton wygra mecz z Garncarzami wynosi 2,40.

forbet-gol

Pomoc, czyli liczymy na asysty i gole
  • Mohamed Salah (9.4) – co by się nie działo, to warto trzymać Egipcjanina w składzie. Czy Liverpool jest w formie, czy też może nie, to pomocnik The Reds jest szansą na punkty. Duże punkty. Salah zalicza lepsze wejście w drużynę niż swego czasu Fernando Torres czy Luis Suarez, o czym możecie przeczytać Jesteście weteranami Fantasy Premier League? To zapewne pamiętacie jakimi maszynkami do punktów była wyżej wspomniana dwójka, a jeśli ktoś zalicza lepszy początek przygody z Liverpoolem niż oni, to nie można przejść obok tego obojętnie. Ogłaszamy wszem i wobec, że Mohamed Salah zostaje w naszych składach do końca sezonu! Amen. Kurs w forBET, że Egipcjanin strzeli gola w meczu ze Southampton wynosi 1,85.
  • Wilfried Zaha (6.8) – Anglik to bezapelacyjnie najlepszy zawodnik Orłów. Crystal Palace w lidze od momentu zwycięstwa nad Chelsea przegrało dwa mecze i jeden zremisowało, a do tego wszystkiego doznało bolesnej porażki z Bristol City w Carabao Cup. Ostatni mecz z Tottenhamem dał jednak promyk nadziei fanom londyńskiej ekipy. Zaha i spółka nie dali się stłamsić będącym w gazie Kogutom i postawili im twarde warunki do gry. Choć może to być szalona teoria, to Roy Hodgson może pomóc Crystal Palace utrzymać się w lidze, a głównym architektem tego wyczynu uczyni właśnie Wilfrieda Zahę. Rzućcie też okiem na ich kalendarz, przed nimi dość łatwy terminarz. Kurs w forBET na zwycięstwo Crystal Palace z Evertonem wynosi 2,45.
  • Jóhann Berg Guðmundsson (5.0) – szukacie niszowego wyboru? Może warto zwrócić uwagę na islandzkiego zawodnika Burnley? Pomocnik w ostatnich czterech meczach Premier League zaliczył trzy asysty, a przed The Clarets mecz ze Swansea. Później też nie jest najgorzej. Trzeba tylko przymknąć oko na mecz z Arsenalem, a następnie kibicować Islandczykowi w meczach z Bournemouth, Leicester, Watfordem, czy ze Stoke. Kurs w forBET na zwycięstwo Burnley w następnej kolejce wynosi 2,05.
Defensywa, czyli ostoja naszego zespołu
  • Charlie Daniels (4.8) – jesteśmy fanami Eddiego Howe’a i jego Wisienek. Od czasu ich awansu do Premier League staliśmy się też idolami talentu wychowanka Tottenhamu. W pamięci cały czas mamy jego występ przeciwko Arsenalowi w poprzednim sezonie. Łezka kręci się w oku na samo wspomnienie bramki z 16. minuty tamtego spotkania. W głowie mamy też jego gol z bieżącego sezonu w meczu z Manchesterem City. Daniels umie przyfasolić, umie też dograć partnerowi, a w dodatku dostaje punkty za czyste konta. Bournemouth to zbyt dobra drużyna ze zbyt dobrym trenerem, że wałęsać się w dolnych rejonach tabeli. Od meczu z Huddersfield idą w górą, a warto dodać, że trzy z czterech najbliższych meczów zagrają u siebie. Kurs w forBET na czyste konto Wisienek w meczu z Terierami wynosi 2,15.
  • Cesar Azpilicueta (6.8) – w poprzednim sezonie obowiązkowo w składzie musieliśmy mieć Marcosa Alonso. W bieżących rozgrywkach musimy zwrócić uwagę na drugiego Hiszpana z formacji defensywnej Antonio Conte. Azpilicueta notorycznie punktuje i dorzuca na głowę Moraty. Powrót Kante powoduje, że szanse na czyste konta Chelsea wzrastają o jakieś 23%. Kurs w forBET na czyste konto Chelsea w meczu z West Bromem wynosi 1,90.
  • David de Gea (5.7) – nie idź za tłumem, tak czytaliśmy w mądrych książkach. Jednak 40,7% mówi samo za siebie. Hiszpan to najlepszy bramkarz w tej lidze. Kropka. Jego cena będzie rosnąć i jeśli chcesz mieć bramkarza do końca sezonu, to kupuj go teraz i potem nie marudź. Kurs w forBET na to, że hiszpański bramkarz nie straci gola w najbliższej kolejce wynosi 1,55.

PS. W TRAKCIE PISANIA TEGO TEKSTU ERIKSEN (9.7) ZAPAKOWAŁ TRZY BRAMKI IRALNDII, A LACAZETTE (10.3) DWIE NIEMCOM. BĘDĄ STRZELAĆ W SOBOTĘ, CZY WYSTRZELALI SIĘ W ŚRODKU TYGODNIA? TO PYTANIE ZOSTAWIAM WAM.


Śledźcie nasz fanpage dotyczący Fantasy Premier League i dołączajcie do naszej prywatnej ligi, gdzie czeka na Was pula nagród wynosząca 500 PLN sponsorowana przez zakłady bukmacherskie forBET!

KOD DO LIGI: 3790119-1132954


 BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ
Poprzedni artykułCzesław Michniewicz – Wróciliśmy do gry o awans
Następny artykułMecze towarzyskie – Rosjanie zatrzymali Hiszpanię, remis Niemców z Francją