LOTTO Ekstraklasa – Lechia Gdańsk lepsza od Wisły Płock

0
lechia

Od pamiętnego 0:5 Lechii Gdańsk z Koroną Kielce minęły prawie trzy tygodnie, ale z pewnością to spotkanie głęboko siedziało w głowach zawodników ze stadionu Energa Gdańsk. Po wygranej w derbach z Arką w klubie powiało lekkim optymizmem.

Jednak wypadało zrehabilitować się przede wszystkim w oczach swoich kibiców, odczarować swój obiekt, na którym gdańszczanie spisują się w obecnym sezonie LOTTO Ekstraklasy naprawdę przeciętnie.

Lechia błyskawicznie objęła prowadzenie. Już w 3. minucie prowadzenie gospodarzom dał Marco Paixao. Trzeba przyznać, że w tej sytuacji zawodnicy Wisły Płock robili wszystko, by pomóc mu zdobyć bramkę.

Warto dodać, że była to pierwsza bramka w 16. kolejce, strzelona w pierwszych czterdziestu pięciu minutach gry.

Gdy w 17. minucie zrobiło się 2:0 kibice zgromadzeni na trybunach zaczęli się zapewne zastanawiać czy czasem znów nie zobaczą pięciu goli, ale na szczęście dla nich będą to gole strzelane przez ich ulubieńców. Strzelcem gola Milos Krasić.

Jednak to nie było koniec popisów Lechii w pierwszej odsłonie gry. Po kolejnym błędzie obrony płocczan gola strzałem głową zdobył Marco Paixao. Zespół prowadzony przez Adama Owena był zabójczo skuteczny tego wieczora. Pięć celnych strzałów i trzy gole, to doskonały wynik. Dzięki tej bramce Marco Paixao awansował na pozycję wicelidera klasyfikacji strzelców tego sezonu!

Drugą połowę odrobinę lepiej rozpoczęli gości z Płocka, którzy starali się stwarzać zagrożenie pod bramką Dusana Kuciaka głównie ze stałych fragmentów gry.

Jednak zawodnicy Jerzego Brzęczka postanowili sami sobie utrudnić zadanie. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Igor Łasicki. W tym momencie jasne było, że Lechia tego dnia sięgnie po komplet punktów. Kwestią nierozstrzygniętą pozostawał rozmiar zwycięstwa.

Do końca spotkania jednak wynik się nie zmienił. Lechia mimo dużych chęci nie potrafiła wbić więcej goli do bramki Seweryna Kiełpina. Dzięki tej wygranej gdańszczanie awansowali aż na ósmą pozycję w tabeli, wyprzedzając między innymi swoich sobotnich rywali.


Lechia Gdańsk – Wisła Płock 3:0 (3:0)

1:0 Marco Paixao 3′
2:0 Krasić 17′
3:0 Marco Paixao 45'+2

Lechia Gdańsk:

Kuciak – Stolarski, Augustyn, Wojtkowiak – Nunes, Łukasik, Sławczew, Krasić – F.Paixao, M.Paixao (80. Romario Balde), Wolski (73. Peszko)

Wisła Płock:

Kiełpin – Stefańczyk, Łasicki, Sielewski, Sylwestrzak – Furman, Szymański – Merebaszwili (46. Michalak), Varela, Reca – Piątkowski (65. Kante)

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ
Poprzedni artykułPremier League – Zlatan Ibrahimović wrócił, pewne wygrane faworytów
Następny artykułLa Liga – Nudne derby Madrytu, przebudzenie Luisa Suareza