Luis Suarez przebudził się, a Barcelona pewnie pokonała Leganes i umocniła się na fotelu lidera. Punkty straciły Atletico i Real – derby Madrytu totalnie rozczarowały i na Wanda Metropolitano kibice nie obejrzeli ani jednego gola. Dzięki temu na dwa punkty zbliżyła się do rywali Sevilla, która wygrała swoje spotkanie.
Leganes – Barcelona
Barcelona rozgrywa póki co prawie perfekcyjny sezon, dlatego też w meczu z Leganes była zdecydowanym faworytem. Zwycięstwo Katalończyków nikogo na pewno nie zaskoczyło, ale przebudzenie Luisa Suareza mogło spowodować małe zaskoczenie. Urugwajczyk ostatniego gola zdobył ponad miesiąc temu i dopiero po pięciu spotkaniach udało mu się przełamać złą passę.
Najpierw w 28. minucie Paco Alcacer wstrzelił piłkę w pole karne, a błąd popełnił bramkarz gospodarzy Pichu Cuellar, który zaskoczony torem lotu piłki wypluł ją tylko przed siebie. Tam czyhał już na nią Suarez, który z najbliższej odległości umieścił ją w bramce.
GOAL! Suarez 28' (0-1) #LeganesBarca pic.twitter.com/cEkYW7GDlz
— Media Cules Video (@mediaculesvid05) November 18, 2017
Druga bramka Urugwajczyka była nieco podobna do pierwszego trafienia. Alcacer tym razem strzelał, a Cuellar zachował się lepiej i wybił piłkę, ale nie na tyle daleko, żeby zażegnać niebezpieczeństwo. Suarez dopadł i do tej piłki i w nieco ekwilibrystyczny sposób dobił uderzenie kolegi.
GOAL! Suarez 60' (0-2) #LeganesBarca pic.twitter.com/sNQ2U6zvpt
— Media Cules Video (@mediaculesvid05) November 18, 2017
Minutę przed drugim golem na boisku pojawił się Paulinho, który w ostatniej minucie meczu ustalił wynik spotkania na 0:3. Brazylijczyk wykorzystał zamieszanie w polu karnym, którego sprawcą był raczej niewidoczny Leo Messi i pewnym strzałem pokonał bramkarza.
Atletico Madryt – Real Madryt
Derby Madrytu to pojedynek drużyn znajdujących się na trzecim i czwartym miejscu w tabeli. Obie drużyny przechodzą kryzys w tym sezonie i obie miały przed tym spotkaniem po 23 punkty. Kibice na wciąż pachnącym nowością Wanda Metropolitano i przed telewizorami spodziewali się dobrego widowiska, ale pierwsza połowa była nie lada rozczarowaniem.
Obie drużyny oddały tylko jeden celny strzał, a gra toczyła się głównie w środku boiska. Przewagę jednak mieli goście, ale w tym sezonie Real nie jest tak skuteczny i mimo ponad 60% posiadania piłki niewiele z tego wynikało. Faktem jest jednak, że goście powinni dostać jeden lub nawet dwa rzuty karne, arbiter jednak ani razu nie podjął takiej decyzji – chociaż w jednej z sytuacji Sergio Ramos został kopnięty w głowę i musiał opuścić murawę z najprawdopodobniej złamanym nosem.
Real Madrid NOT given penalties, in other word sky is blue. pic.twitter.com/EXOXUEW2n9 [@Ahmed_Aboqura]
— Real Madrid Info (@RMadridInfo) November 18, 2017
Po zmianie stron tempo meczu wciąż pozostawiało wiele do życzenia. W zasadzie dopiero w ostatnich piętnastu minutach piłkarze dostarczyli kibicom nieco emocji. Zaczęło się od… zejścia dwóch napastników. W 76. minucie boisko opuścił beznadziejnie grający w tym meczu Karim Benzema (zastąpił go Marco Asensio), a chwilę później Diego Simeone zdjął z boiska Antoine Griezmanna, którego zmienił Fernando Torres. Na boisko wszedł również Kevin Gameiro i to właśnie obaj rezerwowi minutę później przeprowadzili najgroźniejszą akcję meczu. Torres ładnie się zachował i zagrał do dobrze ustawionego Gameiro, a ten przelobował piłkę nad Francisco Casillą. W ostatniej chwil głową wybił ją nad poprzeczkę jeden z obrońców.
W 81. minucie po raz kolejny z rzutu wolnego próbował Cristiano Ronaldo, ale Portugalczyk nie potrafił pokonać dobrze spisującego się Jana Oblaka. Jeszcze jedną okazję Ronaldo miał w 89. minucie, ale doskonale zablokował go Lucas Hernandez, który swoją interwencją najprawdopodobniej uratował remis swojej drużynie. Z dużej chmury mały deszcz i mecz zakończył się bezbramkowym wynikiem po raczej mało ciekawym widowisku.
Sobotnie mecze La Liga:
Getafe – Alaves 4:1 (2:0)
(Bergara 6′, Molina 9′ karny, Rodriguez 53′, 64′ – Santos 81′)
Leganes – Barcelona 0:3 (0:1)
(Suarez 28′, 60′, Paulinho 90′)
Sevilla – Celta Vigo 2:1 (1:1)
(Muriel 36′, Nolito 48′ – Gomez 13′)
Atletico Madryt – Real Madryt 0:0
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ