LOTTO Ekstraklasa – Lech wygrywa z Koroną i zasiada na fotelu lidera

0
lech-korona

O 20:30 na murawie Inea Stadionu rozpoczął się pojedynek Lecha Poznań z Koroną Kielce. “Kolejorz” jeszcze nigdy, w historii LOTTO Ekstraklasy, nie przegrał meczu u siebie z rywalem ze stolicy województwa świętokrzyskiego , odnosząc 9 zwycięstw i notując 3 remisy.

W poznaniaków wierzyli również bukmacherzy. Kurs proponowany przez ForBET na zwycięstwo Lecha wynosił 1.70. Dużo więcej można było zarobić stawiając remis 3.60 bądź wygraną Korony 4.65.

W pierwszej połowie oglądaliśmy naprawdę ciekawy i przede wszystkim wyrównany mecz. Korona nie odstawała od zawodników rywala, była skoncentrowana i walcząca. Były to dużo lepsze zawody, w porównaniu z “widowiskiem”, jakim uraczyli nas piłkarze Arki Gdynia i Zagłębia Lubin, w pierwszym piątkowym meczu LOTTO Ekstraklasy.

W 35. minucie ponad dwadzieścia tysięcy kibiców na Inea Stadionie wyskoczyło ze swoich miejsc z radości. Z dośrodkowaną z lewej strony futbolówką minął się Zlatan Alomerović, a piłkę strzałem głową skierował do bramki Korony, Łukasz Trałka. Było to już drugie trafienie pomocnika “Kolejorza” w tym sezonie.

W 55. minucie powinno być 1:1. Głupi faul w polu karnym w wykonaniu Vernona De Marco. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Jacek Kiełb i… przegrał pojedynek z bramkarzem Lecha. Matus Putnocky świetnie wyczuł intencje gracza Korony. 

lotto-ekstraklasa-tweet

W 67. minucie po raz pierwszy w tym sezonie na murawie pojawił się Darko Jevtić. Wracający po kontuzji Szwajcar zmienił Radosława Majewskiego. Widać było u niego głód gry, ale brakowało mu zdecydowanie szybkości w podejmowaniu decyzji.

Korona jednak nie odpuszczała, wciąż atakowała. Zawodnicy Bjelicy cofnęli się, wyczekując na możliwość skontrowania rywala. Podopieczni Gino Lettieriego nie przestawali naciskać, ale Lech bronił się bardzo mądrze, nie dopuszczając rywali w pobliże swojej bramki.

Ostatecznie Lech Poznań wygrywa i luzuje na pozycji lidera ekipę Zagłębia Lubin. Ekipa ze stolicy Wielkopolski może ją stracić już jutro, ale do tego potrzebne jest wysokie zwycięstwo Górnika Zabrze ze Śląskiem Wrocław.


Lech Poznań – Korona Kielce 1:0 (1:0)

1:0 Trałka 35′

Lech Poznań:

Matus Putnocky – Robert Gumny, Emir Dilaver, Lasse Nielsen, Vernon De Marco – Maciej Makuszewski (67. Darko Jevtić), Łukasz Trałka, Radosław Majewski (80. Nicklas Barkroth), Abdul Aziz Tetteh, Mario Situm – Christian Gytkjaer (72. Nicki Bille Nielsen).

Korona Kielce:

Zlatan Alomerovic – Bartosz Rymaniak, Elhadji Pape Diaw, Adnan Kovacevic, Ken Kallaste – Michael Gardawski, Jakub Żubrowski, Goran Cvijanovic (66. Krystian Miś), Mateusz Możdżeń (89. Fabian Burdenski), Ivan Jukić (79. Łukasz Kosakiewicz) – Jacek Kiełb.

Sędzia: Daniel Stefański


BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ.
Poprzedni artykułKolejny były gracz Ruchu Chorzów zasilił Lechię Gdańsk
Następny artykułLiveScore