Ligue 1 – Dramatyczny mecz w Marsylii, gole w ostatnich minutach i czerwona kartka Neymara

0
ligue 1 neymar

W najbardziej interesującym meczu kolejki Marsylia dwukrotnie obejmowała prowadzenie w meczu z PSG, a mimo wszystko udało jej się tylko zremisować z liderem Ligue 1. I to pomimo, że w końcówce spotkania czerwoną kartkę zobaczył Neymar.

Nice – Strasbourg

Piłkarze z Nicei całkiem udanie rozpoczęli sezon wygrywając z Guingamp, Rennes, a nawet 4:0 z Monaco. Pod koniec września wpadli jednak w kryzys, który trwa do dzisiaj. Mimo, że ich rywalem – i to na własnym stadionie – była drużyna Strasbourga, która przed tą kolejką zdobyła 6 punktów w 9 meczach, to i tak piłkarze i kibice musieli po raz trzeci z rzędu zaznać goryczy porażki.

Katem Nice okazał się Nuno Da Costa, który dwukrotnie – w 23. i 49. minucie – pokonał bramkarza gospodarzy. W 53. minucie Ernest Seka zobaczył czerwoną kartkę za faul w polu karnym, a rzut karny na bramkę zamienił Pierre Lees-Melou, co wlało nadzieję w serca całej Nicei. Okazało się jednak, że prawie 40 minut gry w przewadze nie wystarczyło nawet, żeby doprowadzić do remisu i Nice przegrało ze Strasbourgiem 1:2.

forbet-gol-1000

Troyes – Lyon

Troyes w tym sezonie gra bardzo “regularnie”: przed tą kolejką miało 3 zwycięstwa, 3 remisy i 3 porażki. Lyon ma formę bardziej nastawioną na zwycięstwa i to w tym meczu było widoczne o wiele lepiej. Piłkarze gości urządzili sobie festiwal strzelecki, w którym brylował Memphis Depay, strzelec aż trzech goli. Po jednym trafieniu dołożyli jeszcze Bertrand Traore i Mariano Diaz i Lyon wygrał aż 5:0. Piłkarze Troyes zdobyli jedynie… dwie żółte kartki i jedną czerwoną.

Marsylia – PSG

Najciekawiej w tej kolejce zapowiadało się spotkanie Marsylii z PSG. Paryżanie do tej pory wszystkie mecze – poza jednym remisem – wygrali, ale spotkanie w Marsylii powinno było być dla nich nie lada sprawdzianem.

Szybko, bo już w 16. minucie, okazało się, że tak faktycznie może być. Luiz Gustavo zdecydował się na wydawało się desperacki strzał z ok. 30 metrów, ale piłka wpadła do bramki w niewielkiej luce między słupkiem a rękami interweniującego Alphonse Areoli. Wspaniały strzał i dopiero siódma stracona w tym sezonie bramka przez PSG.

Paryżanie musieli gonić wynik, ale na strzelenie bramki potrzebowali tyle samo czasu, co gospodarze. Po kolejnych szesnastu minutach meczu było 1:1. Adrien Rabiot dobrze zachował się w polu karnym, skierował na siebie uwagę dwóch obrońców i odegrał do wbiegającego Neymara. Brazylijczyk uderzył z pierwszej piłki może nie bardzo mocno, ale bardzo precyzyjnie. Piłka wpadła przy długim słupku do bramki.

W pierwszej połowie mecz był wyrównany, w drugiej PSG miało ogromną przewagę w posiadaniu piłki, ale niewiele z tego wynikało. Czystych sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, dlatego o zwycięstwie mogła zadecydować jedna akcja. Taką w 79. minucie przeprowadzili gospodarze. Niesamowicie na prawej stronie o piłkę walczył Clinton Njie. Napastnik nie dał sobie odebrać piłki Rabiotowi, dośrodkował z linii końcowej w pole karne, a tam w nieco ekwilibrystyczny sposób piłkę do siatki skierował Florian Thauvin.

W 87. minucie drugą żółtą kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Neymar i najdroższy piłkarz świata wyleciał z boiska, osłabiając drużynę nie tylko na końcówkę tego spotkania, ale również na kolejne mecze.

Wydawało się, że pierwsza porażka PSG w tym sezonie stanie się faktem, ale w trzeciej doliczonej minucie Edinson Cavani pokazał swoją wartość dla PSG i celnym strzałem z rzutu wolnego zdobył gola na wagę jednego punktu.

Niedzielne mecze Ligue 1:

Nice – Strasbourg 1:2 (0:1)
(Lees-Melou 54′ karny – Da Costa 23′, 49′)

Troyes – Lyon 0:5 (0:1)
(Traore 21′, Depay 48′, 65′, 70′ karny, Diaz 90′)

Marsylia – PSG 2:2 (1:1)
(Gustavo 16′, Thauvin 78′ – Neymar 33′, Cavani 90'+3)


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułNiedziela w Serie A upłynęła pod znakiem czerwonej kartki
Następny artykułKrzysztof Mączyński – Nie mam żalu do kibiców Wisły