Kolejne mecze w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata przed nami, a więc czas na najnowsze propozycje typów. Dziś pod swą typerską lupę wzięłam rzecz jasna mecz Armenii z Polską, dlatego gorąco zachęcam Was do zapoznania się z moimi propozycjami.
Odbierz dodatkową gotówkę i zwrot za nietrafiony zakład!
ARMENIA
Zaczynając od gospodarzy spotkania, nie sposób nie wspomnieć o ich fatalnej sytuacji w grupie. Pisząc fatalna mam na myśli ich pozycję oraz zerowe szanse na awans. Ormianie są bowiem na piątym miejscu w grupie z dorobkiem zaledwie sześciu oczek i mają przewagę czterech punktów nad Kazachstanem. Z kolei do czwartej Rumunii mają stratę trzech punktów – nawet o pierwszej trójce nie mają co marzyć, bo do nich brakuje im po 10 i 13 oczek. Sami więc widzicie, że jedyne o co przyjdzie im zagrać, to o przysłowiową pietruszkę oraz honor. Drużyna Artura Petrosjana w ciągu sześciu rozegranych dotychczas meczów eliminacyjnych zaliczyła dwa zwycięstwa i sześć porażek. Strzelili łącznie osiem bramek, a stracili aż dziewiętnaście. Czy są zatem realnym zagrożeniem dla Polaków? Biorąc pod uwagę naszą defensywę, to można powiedzieć, że zagrożenie jest zawsze, ale o tym za chwilę.
W kadrze Armenii jest trzech debiutantów, a mianowicie bramkarz Gor Manukyan, który na co dzień gra w FC Pyunik Erewan, a także dwaj obrońcy Robert Darbinyan oraz Artiom Mikaelian grający na co dzień w FC Shirak Gyumri. Dla fanów z Polski nazwiska większości graczy reprezentacji Armenii są anonimowe, ale mają oni swojego lidera. Mowa oczywiście o Henrikhu Mkhitaryanie, który reprezentuje barwy Manchesteru United. Ten utalentowany pomocnik w trakcie trwających eliminacji zaliczył jednego gola w meczu z Kazachstanem oraz asystę w spotkaniu z Czarnogórą. W tym sezonie jest bardzo groźny, bowiem w 10 meczach Czerwonych Diabłów strzelił dwa gole i dorzucił aż sześc asyst. To pokazuje, że piłkarze naszej reprezentacji ani przez moment nie mogą stracić koncentracji.
POLSKA
Po przeciwnej stronie mamy drużynę Adama Nawałki, która nadal zajmuje pierwszą pozycję w swojej grupie. Biało-Czerwoni mają bowiem 19 punktów, dzięki czemu posiadają przewagę trzech oczek nad drugą Czarnogórą i trzecią Danią. Rumunia, Armenia i Kazachstan mają kolejno dziewięć, sześć i dwa punkty, tak więc grać będą już tylko o honor. Niemniej jednak czołówka grupy ma o co walczyć – nasza przewaga jest mała i wszystko się tutaj jeszcze może zmienić. Mimo wszystko jako kibice, możem być dobrej myśli – nie tylko z uwagi na patriotyzm, ale też dlatego, że nasi panowie grają naprawdę bardzo dobrze. Zaliczyli przecież aż sześć zwycięstw, jeden remis i jedną, aczkolwiek wysoką porażkę – mowa oczywiście o 0:4 z Danią. Pamiętajmy, że jeśli wygramy mecz z Armenią, a Czarnogóra zremisuje z Danią, to zapewnimy sobie awans do Mundialu już w czwartek, tak więc trzeba trzymać kciuki!
Do gry powraca Grzegorz Krychowiak, który świetnie się ostatnio spisuje w Premier League. W kadrze zabraknie jednak między innymi Artura Jędrzejczyka, który ma przed sobą operację kontuzjowanego palca. Pod znakiem zapytania stoi występ Rybusa, który borykał się ostatnio z problemami zdrowotnymi. W jego miejsce może pojawić się Bartosz Bereszyński, który odzyskał ostatnio miejsce w Sampdorii. Nie zobaczymy także Arkadiusza Milika, który przeszedł operację rekonstrukcji więzadła w prawym kolanie i czeka go długa rehabilitacja. Najsłabszym naszym punktem jest bez wątpienia defensywa, bo zarówno Pazdan jak i Mączyński nie grają na miarę swoich możliwości. Dodatkowym problemem może być domniemana afera kasynowa z Kamilem Grosickim, aczkolwiek dziś rano Tomasz Hajto zdementował te informacje. Mam nadzieję, że faktycznie nic takiego się nie wydarzyło, a nasi zawodnicy udowodnią swoją wyższość na boisku.
Propozycje typów:
BTS @2,02 – Jak wspomniałam powyżej, nasza reprezentacja ma spore problemy w bloku obronnym, co może się odbić na naszej grze w defensywie. Obawiam się, że któryś z kontrataków Armenii może zakończyć się bramką. Z drugiej strony o gole naszej reprezentacji jestem spokojna. Za to, że w tym spotkaniu zobaczymy bramkę z obu stron LvBet oferuje 2,02.
Remis @5,90 – Uwaga, tutaj będzie bardzo kontrowersyjnie. Oczywiście nasza reprezentacja jest faworytem i będę ściskać za nią kciuki z całych sił. Zdaję sobie jednak sprawę, że Polacy jeszcze nigdy nie wygrali w Armenii. To będzie trudne spotkanie i remis – choć byłby zaskoczeniem – jest prawdopodobny. Za taki scenariusz LvBet płaci aż 5,90 i to moja druga propozycja.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.