Kamil Grosicki, skrzydłowy reprezentacji Polski, po meczu z Armenią wypowiedział się na temat ostatnich medialnych doniesień na swój temat.
Dwa dni przed spotkaniem z Armenią do mediów wypłynęła informacja o tym, że Kamil Grosicki w czasie zgrupowania kadry podobno miał spędzić noc w kasynie. Niedługo później doczekaliśmy się na wyjaśnienia ze strony Tomasza Hajty, a po spotkaniu eliminacyjnym na ten temat wypowiedział się sam zainteresowany.
– Na swoje nazwisko, na miano “Turbogrosika” ciężko pracuję i nie może być tak, że przez czyjeś tweety czy informacje moje nazwisko jest szargane i oczerniane. Gdyby napisano, że kogoś zgwałciłem, to każdy od razu nazywałby mnie gwałcicielem?
BRAWO! ?
Robert Lewandowski – hat-trick ⚽⚽⚽
Kamil Grosicki – gol i dwie asysty ⚽#ARMPOL 1:6 pic.twitter.com/SscD9x15Wh— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 5, 2017
Pomocnik Hull City nie ukrywał, że był nabuzowany w trakcie meczu i chciał udowodnić swoją rację poprzez dobrą grę. To jak najbardziej mu się udało, bowiem zdobył bramkę i zanotował dwie asysty:
– Byłem po trzytygodniowym przeziębieniu i biegało mi się ciężko, ale buzowały we mnie emocje i chciałem się pokazać. Bardzo się cieszę, że już na samym początku meczu pokazałem, że jestem w formie i myślę tylko o boisku. Więcej powiem po tym, gdy zapewnimy sobie awans.
Już w niedzielę nasza reprezentacja rozegra ostatni mecz eliminacyjny. Czy wygramy z Czarnogórą i przypieczętujemy wyjazd na mundial do Rosji? Według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna kurs na takie zdarzenie to 1,37. Remis wyceniany jest na 4,70, a wygrana gości na aż 7,50.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.