Wygrani i przegrani remisu Liverpoolu ze Spartakiem Moskwa

0

Liverpool we wtorek zdobył punkt za sprawą remisu 1:1 ze Spartakiem Moskwa. Wprawdzie nie jest to najbardziej rozczarowujący wynik, ale po remisie w pierwszej kolejce z Sevillą, popularni “The Reds”, aby walczy o pierwsze miejsce w grupie, będą musieli zagrać o pełną stawkę z Mariborem.

Liverpool dominował we wtorkowym meczu przeciwko Spartakowi Moskwa we wszelkich aspektach – podopieczni Jurgena Kloppa mieli większe posiadanie piłki, wypracowali sobie zdecydowanie więcej szans bramkowych, a także byli dokładniejsi. To nie przełożyło się jednak na wynik. “The Reds” mogą dziękować brazylijskiemu magikowi, Philippe Coutinho, który za sprawą gola wywalczył dla drużyny jedno oczko. Dziennikarze “Squawka” postanowili przeanalizować, którzy zawodnicy zasłużyli na pochwałę, a którzy wręcz przeciwnie..

Wygrany: Philippe Coutinho

Od czasu powrotu Philippe Coutinho do drużyny minęły dwa tygodnie. Brazylijczyk z meczu na mecz radzi sobie coraz lepiej, ale bez wątpienia wykazywał obiecujące oznaki powrotu do najlepszej dyspozycji. Coutinho po świetnym podaniu Sadio Mane posłał piłkę do bramki Spartaka Moskwa, dzięki czemu zapewnił swojej drużynie punkt, a także zdobył swoją pierwszą w historii bramkę w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Przegrany: Louis Karius

Jurgen Klopp w Lidze Mistrzów zdecydował się stawiać na Louisa Kariusa, który jak na razie nie odwdzięcza się za powierzone mu zaufanie. Można mieć pretensje do jego bramek puszczonych przeciwko Sevilii, a także tej straconej w Moskwie. Karius został pokonany przez Fernandao z rzutu wolnego. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że to był świetny strzał, ale po powtórkach widać, że bramkarz mógł się zachować zdecydowanie lepiej.

Wygrany: Dejan Lovren

Niespodzianka, niespodzianka. Dejan Lovren był świetnie dysponowany we wtorkowy wieczór w Moskwie. Po tym, jak defensor miał swój duży wkład w dwie stracone bramki przeciwko Sevillii, Klopp znów mu zaufał i było warto. Chorwat był podporą defensywy “The Reds” i ochronił ją przed utratą kolejnych goli. Wprawdzie Spartak Moskwa nie był bardzo groźny, to jednak Lovren zachował koncentrację i zawsze był czujny.

Przegrany: Emre Can

Emre Can ogólnie rzecz biorąc grał dobrze w tym sezonie, ale meczu przeciwko Spartakowi nie zaliczy do udanych. Niemiec razem z Jordanem Hendersonem miał się skupić w zabezpieczeniu defensywy w środku pola, ale wygrał tylko jeden pojedynek oraz popełnił dwa faule. Był niewidoczny. Ponadto można go uznać winnym utraty bramki, bowiem miał udział w nieudanej akcji, po której rosyjska drużyna otrzymała faul.

Wygrany: Aleksandr Selikhov

Nie mogło tutaj zabraknąć miejsca dla Aleksandra Selikhova. Rezerwowy bramkarz Spartaka musiał pojawić się na boisku po kontuzji Artema Rebrova. Rosjanin zaprezentował się z bardzo dobrej strony i obronił główkę Mohameda Salaha, która mogła zmienić losy tego spotkania.

Selikhov w tym meczu zagrał bardzo dobrze – w zależności od tego, jak poważna jest kontuzja Rebrova, 23-latek z powodzeniem może wskoczyć do pierwszego składu Spartaka.

Przegrany: Roberto Firmino

Roberto Firmino najbardziej zawiódł z ofensywnego kwartetu Liverpoolu. Brazylijczyk w 75. minucie dostał żółtą kartkę za faul i to jedyny moment, w którym był on widoczny na boisku.

________________________________________________________________________

BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ
PRZEZSquawka
Poprzedni artykułZmiana na ławce trenerskiej Lechii Gdańsk!
Następny artykułOd Shearera do Mięciela: Kto po Lewym?