To już praktycznie pewne – Vadis Odjidja-Ofoe odchodzi z Legii Warszawa! Najlepszy zawodnik poprzedniego sezonu LOTTO Ekstraklasy przechodzi do rosyjskiego Krasnodaru.
Kończy się zatem mała saga transferowa z Belgiem w roli głównej. Stało się to, co wydawało się nieuchronne. Chyba tylko niepoprawni optymiści wierzyli w pozostanie tego gracza w Warszawie.
Zapewne lekkim pocieszeniem dla kibiców Legii będzie fakt, iż Vadis Odjidja-Ofoe idzie do ligi rosyjskiej, a nie do Olympiakosu Pireus, którego obecnie trenerem jest nielubiany w Warszawie Besnik Hasi.
Klub ze stolicy wbrew obawom zarobi jednak niezłe pieniądze na transferze zawodnika. Rosjanie przeleją na konto polskiego klubu 3,5 miliona euro. Kolejne dwa miliony Legia może otrzymać, jeśli Krasnodar awansuje w przyszłym sezonie do Ligi Mistrzów. Do tego zawodnik zrzekł się swojej prowizji od nadwyżki z transferu powyżej 1,5 miliona euro. Do Legii trafi więc cała kwota od Krasnodaru.
W czwartym klubie ligi rosyjskiej Vadis Odjidja-Ofoe może liczyć przede wszystkim na sporą podwyżkę. W Warszawie zarabiał około 600 tysięcy euro, a u nowego pracodawcy może liczyć na gażę wynoszącą nawet dwa miliony euro za sezon. Różnica jest zatem znacząca.
Belg będzie kolejnym transferem Krasnodaru podczas letniego okna transferowego. Wcześniej do zespołu dołączyli doświadczony Renat Yanbaev z Lokomotivu Moskwa, Wanderson z RB Salzburg i Mihailo Ristic z Crvenej Zvezdy Belgrad.
Jeszcze dziś Vadis Odjidja-Ofoe wyleci do austriackiego Grazu, gdzie na przedsezonowym zgrupowaniu przebywa Krasnodar. Pomocnik rozegrał w Ekstraklasie 31 meczów, strzelił cztery gole i zaliczył 14 asyst.
Quo Vadis Legio?
Niestety, dla Legii może to oznaczać spore kłopoty. Klub traci niezwykle ważnego zawodnika i to w przededniu walki o Ligę Mistrzów. Już za dziewięć dni mistrzów Polski czeka bowiem pierwszy mecz z fińskim Mariehamn.
Sytuacja kadrowa “Wojskowych” jest naprawdę nie do pozazdroszczenia. Klubowi nie udało się jeszcze załatać dziur po odejściu Nemanji Nikolicia i Aleksandara Prijovica, a Legia doznaje kolejnych osłabień. Odchodzi Vadis, a także Jakub Rzeźniczak, który przechodzi do Karabachu Agdam. Poważnych wzmocnień jak na razie brak. Właściciel klubu, Dariusz Mioduski, zapowiada jednak transfery do Legii w późniejszym okresie okienka transferowego. Nie ma wątpliwości, że te są teraz mistrzom Polski bardzo potrzebne.