Kluby Premier League wydały w styczniu 446,2 mln funtów. To prawie dwa razy więcej niż poprzedni rekord zimowego okienka transferowego, w którym wydano 225 mln. Arsenal, Brighton, Huddersfield, Liverpool, Manchester City, Southampton i Swansea ustanowiły również klubowe rekordy transferowe. Ale kto ile dokładnie wydał?
Kluby są coraz bogatsze, a ceny piłkarzy coraz większe, a jednak od 2011 roku w styczniowym oknie transferowym w Premier League nie wydano więcej niż 180 mln funtów. Jedynie w 2017 roku zbliżono się do rekordu, ale zabrakło do niego kilku milionów (221,2 mln).
I nagle w 2018 roku Anglicy poszli na zakupy, wydając prawie 450 mln funtów! Rekordzistą okazał się Liverpool, który za Virgila van Dijka zapłacił 75 mln. Kolejne 200 tys. dorzucił za transfer Tony'ego Gallachera ze szkockiego Falkirk.
Arsenal wydał 61,8 mln funtów. Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund przeszedł za 60 mln. Pozostałe 1,8 mln kosztował obrońca Konstantinos Mavropanos z PAS Giannina.
Podium zamyka Manchester City. Obywatele pobili klubowy rekord transferowy wydając 57 mln funtów na Aymerica Laporte, który przyszedł z Athletic Bilbao. Klub pozyskał również młodego Anglika z MLS: Jack Harrison przeszedł z New York City za 4 mln. City wyraźnie wygrałoby w tym rankingu, przy okazji podbijając wartość całego okienka do ponad 500 mln, gdyby Leicester zgodziło się na sprzedaż Riyada Mahreza, za którego Manchester oferował 60 mln funtów.
Koilejne zespoły, które wydały trochę pieniędzy to Chelsea (57,6 mln), Everton (47 mln), Leicester (26,4 mln) oraz Tottenham (25 mln).
Z kolei Bournemouth, Burnley, Manchester United, Newcastle i West Ham nie wydały nawet funta. United wymieniło się jedynie piłkarzami z Arsenalem, oddając Henricha Mychitaryana za Alexisa Sancheza.
Najdroższym piłkarzem tego okna transferowego był Van Dijk. Kolejni to Aubameyang, Laporte, Cenk Tosun (za 27 mln do Evertonu), Lucas Moura (za 25 mln do Tottenhamu), Emerson (za 24,6 mln do Chelsea), Adrien Silva (za 22 mln do Leicester) i Theo Walcott (za 20 mln do Evertonu).
Tylko siedem klubów Premier League dostało pieniądze ze sprzedaży piłkarzy. Liverpool wydał najwięcej, ale również najwięcej zarobił. 146,2 mln funtów przyniosła im sprzedaż Philippe Coutinho do Barcelony, a 200 tys. funtów zapłacił Oxford United za Camerona Brannagana.
Southampton zarobił 75 mln funtów za Van Dijka, a Chelsea 57 mln za Diego Costę, którego transfer do Atletico Madryt został sfinalizowany 1 stycznia.
Arsenal zainkasował łącznie 50 mln za Walcotta, Oliviera Giroud (18 mln) i Francisa Coquelina (12 mln), a West Ham dostał 26 mln za Andrew Ayewa (18 mln) i Diafrę Sakho (8 mln).
Tym samym tylko trzy kluby zarobiły na transferach w styczniu – Liverpool, Southampton i West Ham. Manchester City zanotował największą stratę, ale Everton, Leicester, Stoke, Swansea, Brighton, Huddersfield i Arsenal również zaliczyły przynajmniej siedmiocyfrowe straty.
Kluby z Premier League podpisały kontrakty z łącznie 48 piłkarzami. Watford i Stoke mają po czterech nowych piłkarzy (łącznie z wypożyczeniami), a Newcastle, Chelsea, West Brom, Arsenal, Brighton, Swansea, Leicester i Everton po trzech.
Liverpool, West Ham, Burnley, Manchester United, Crystal Palace, Huddersfield i Manchester City nabyły po dwóch nowych zawodników, Southampton i Tottenham po jednym, a Bournemouth pozostało jedynym klubem, który nie zakontraktował nikogo nowego.
Najciekawszym meczem kolejnej kolejki Premier League zapowiada się spotkanie Liverpool – Tottenham. Bukmacher Fortuna faworytów upatruje w gospodarzach, na zwycięstwo których kurs wynosi 2.10. Remis wyceniany jest na 3.65, a zwycięstwo gości na 3.45.
Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
