Štilić wciąż nie może grać dla Wisły Płock

0

Semir Štilić kilkanaście dni temu podpisał kontrakt z Wisłą Płock, ale wciąż nie może zanotować debiutu w nowym klubie. Problemem jest brak pozwolenia na pracę w województwie mazowieckim.

Były pomocnik między innymi “Białej Gwiazdy” od czasu podpisania kontraktu z “Nafciarzami” może jedynie trenować z nową drużyną, bowiem nadal nie jest uprawniony do gry w oficjalnych spotkaniach. Okazuje się, że 29-latek posiada pozwolenie na pracę jeszcze z czasów Wisły Kraków. To zezwala na pracę tylko na terytorium województwa małopolskiego.

Wszystko wskazuje na to, że kreatywny piłkarz nie będzie mógł zagrać także w meczu z Pogonią Szczecin. Na temat nietypowej sytuacji wypowiedział się prezes Wisły Płock, Jacek Kruszewski:

– Jesteśmy zdziwieni tą sytuacją, ale takie są przepisy. Od kilku dni pracujemy nad tym, żeby województwo mazowieckie wystawiło nam odpowiednie papiery dla naszego piłkarza. To standardowe procedury. Štilić to piłkarz o niesamowitej jakości. Ma 29 lat, jest nie tylko doświadczony, ale także ma wielkie umiejętności. Udowadniał to wielokrotnie na polskich boiskach. Liczymy na to, że problem uda się rozwiązać w kilku najbliższych dniach. Nie możemy się już doczekać na debiut Semira w naszych barwach.

Bośniak na polskich boiskach zasłynął z występów dla Lecha Poznań, do którego trafił w 2008 roku. Po czterech sezonach rozgrywający przeniósł się do Ukrainy, a następnie występował także w Turcji. W 2013 roku wrócił do Polski, gdzie występował w Wiśle Kraków. Później przez jeden sezon grał na Cyprze, a następnie wrócił do Krakowa. Teraz Štilić zagra dla “Nafciarzy” i wszystko wskazuje na to, że będzie kluczową postacią drużyny.


BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ.
Poprzedni artykułLiga Europy- pokaz siły Sociedad, Nicea znów miażdży, cudowny gol Sancheza
Następny artykułJack Wilshere trafi do Crystal Palace?