Ryan Kent żegna się z Freiburgiem – Kapustka z większymi szansami na grę?

0
Bartosz Kapustka

Wypożyczony z Liverpoolu do Freiburga Ryan Kent wcześniej wróci do ekipy “The Reds”. To dobra wiadomość dla Bartosza Kapustki – Anglik był jednym z rywali Polaka do miejsca w składzie. Obaj nie grali jednak regularnie.

Lewoskrzydłowy Ryan Kent latem podpisał nowy pięcioletni kontakt z Liverpoolem. Jest to jednak bardziej inwestycja w przyszłość – na razie 21-latek nie jest jeszcze gotowy na walkę o miejsce w pierwszym składzie “The Reds”, choć podczas letnich przygotowań trenował pod okiem Juergena Kloppa.

Pod koniec sierpnia zdecydowano więc o wypożyczeniu utalentowanego gracza, a jego nowym klubem stał się SC Freiburg. W Niemczech miał nabierać doświadczenia, a jego rywalem w walce o miejsce w składzie był między innymi Bartosz Kapustka, który także został latem wypożyczony do Freiburga.

Kent nie przebił się jednak w Bundeslidze. Szkoleniowiec niemieckiego klubu, Christian Streich, zarzucał mu przede wszystkim brak elastyczności taktycznej. Ostatecznie Kent zagrał w sześciu spotkaniach ligowych i nie zdobył żadnej bramki, nie zanotował też asysty. Według informacji niemieckich mediów we Freiburgu już nie zagra.

Niemiecki zespół udaje się właśnie na zgrupowanie do Hiszpanii, gdzie kończy przygotowania do rundy wiosennej – ta startuje już w drugim tygodniu stycznia. Kent nie poleciał jednak z zespołem, lecz pożegnał się z kolegami. Na razie nie wiadomo, gdzie wiosną zagra Anglik – mówi się o kolejnym wypożyczeniu, tym razem w ojczyźnie, gdzie zainteresowane jego usługami jest Leeds United. Możliwe jednak, że pomocnik zostanie w Liverpoolu i pomoże zespołowi w walce na wielu frontach.

Co odejście Kenta oznacza dla Bartosza Kapustki? Anglik nie był głównym rywalem Polaka do miejsca w składzie, lecz jego odejście z pewnością przybliża naszego reprezentanta do miejsca w składzie. Kapustka wybiera się teraz z Freiburgiem do Hiszpanii, a później chce powalczyć o regularną grę w Bundeslidze. Jesienią wystąpił w pięciu meczach ligowych i zdobył jednego gola. Dołożył też do tego dwa spotkania w Pucharze Niemiec.

Poprzedni artykułŁukasz Budziłek nowym bramkarzem Pogoni Szczecin
Następny artykułErnesto Valverde – Powrót Dembele to dla nas doskonała informacja