Premier League – Świetny Fabiański nie uratował Swansea, Wood znowu strzela

0
łukasz fabiański

W niedzielnych spotkaniach Premier League obejrzeliśmy tylko dwie bramki. Burnley ograło Crystal Palace po bramce Chrisa Wooda, a Łukasz Fabiański nie zdołał zapewnić Swansea remiu z Newcastle.

W niedzielne popołudnia brytyjska stacja telewizyjna SkySports oferuje fanom Premier League rubrykę nazwaną “Super Sunday”. W tym wypadku akurat trudno mówić o hitowych spotkaniach, ale fanatycy ligi angielskiej z całą pewnością interesowali się dzisiejszymi pojedynkami. Na pierwszy ogień poszły zespoły Burnley i Crystal Palace, którym do tej pory nie wiodło się zbyt dobrze. Faworytem meczu według bukmachera Fortuna byli gospodarze – kurs na ich zwycięstwo wynosił 2,40. Remis wyceniany był na 3,25, a zwycięstwo podopiecznych Franka De Boera na 2,85.

Faworyci świetnie weszli w mecz i już po trzech minutach gry wyszli na prowadzenie. Chung Yong Lee fatalnie zagrał w stronę własnej bramki, a błąd rywala bezlitośnie wykorzystał Chris Wood. Król strzelców minionego sezonu Champiosnhip świetnie odnalazł się w zespole Burnley i zdobył już druga bramkę w nowych barwach. Kilka minut później doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia miał Sam Vokes, ale po jego strzale piłka przeleciała obok słupka bramki strzeżonej przez Hennesseya.

Goście starali się zdobyć wyrównującą bramkę, ale zdecydowanie brakowało im pomysłu na grę. Zawodnicy Crystal Palace najczęściej decydowali się na dośrodkowania w poszukiwaniu Christiana Benteke, ale w niedzielne popołudnie w powietrzu zdecydowanie górowali defensorzy Burnley.

Przez pierwsze pół godziny drugiej połowie na murawie nie działo się zbyt wiele. Byliśmy świadkami typowego meczu walki i gry w środku pola. Pierwszą ciekawą okazję zobaczyliśmy dopiero w 79. minucie gry – przed świetną szansą stanął Benteke, ale golkiper gospodarzy popisał się dobrą interwencją. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry piłkę meczową otrzymał Scott Dann. Po dobrej centrze w wykonaniu Yohana Cabaye'a defensor Crystal Palace miał niemal stuprocentową okazję na bramkę, ale z trzech metrów nie potrafił oddać celnego uderzenia i ostatecznie Burnley mogło cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów.

Burnley FC – Crystal Palace 1:0 (1:0)

1:0 Chris Wood 3′

Znaczy kapitan

W drugim niedzielnym spotkaniu zmierzyły się drużyny Swansea City i Newcastle United. Trzeba przyznać, że pierwsze pół godziny nie należało do najciekawszych i na murawie nie działo się tak naprawdę nic ciekawego. Pierwszą, a przy okazji jedyną w pierwszej połowie ciekawą akcję stworzyli sobie goście – po dośrodkowaniu w pole karne dobry strzał oddał Joselu, a fantastyczną interwencją popisał się Łukasz Fabiański. Wspaniałą paradę reprezentanta Polski możecie zobaczyć poniżej:

W drugiej połowie poziom gry stał na wyższym poziomie i widowisko było dużo przystępniejsze dla widzów. W 60. minucie wypożyczony z Chelsea Tammy Abraham stanął przed idealną szansą na wpisanie się na listę strzelców. Młody napastnik minął golkipera rywali, ale za wolno zbierał się do uderzenia i piłkę z linii bramkowej ofiarnym wślizgiem wybić zdołał Jamaal Lascelles.

Kilkanaście minut później kapitan Newcastle United po raz kolejny udowodnił swoją przydatność w drużynie i bezwzględnie zapewnił sobie miano najlepszego gracza meczu. Obrońca, który przed chwilą uchronił swój zespół przed stratą bramki, nieco później zdobył gola na wagę trzech punktów dla “Srok”. Matt Ritchie popisał się dobrą centrą, a Lascelles potężnym uderzeniem głową nie dał żadnych szans Łukaszowi Fabiańskiemu na skuteczną interwencję.

Swansea City – Newcastle United 0:1 (0:0)

0:1 Jamaal Lascelles 76′

Już jutro czeka na nas ostatni mecz czwartej kolejki Premier League – Huddersfield zagra z West Hamem. My ze swojej strony zapraszamy do zapoznania się z AleTypiarą analizującą najciekawsze zakłady bukmacherskie na to spotkanie.


BONUS 100% DO 1000 PLNLVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LV Bet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz bonus 100% aż do 1000zł!
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułBundesliga – udany debiut Bibiany Steinhaus, wyrównany mecz w Berlinie
Następny artykułBundesliga – Kamiński w pierwszym składzie VfB Stuttgart