Premier League po polsku #GW9

0
Premier League po polsku

Dziewiątą kolejkę Premier League czas zacząć, a więc pora na kolejny wpis z serii Premier League po polsku, gdzie znajdziecie propozycje typów z krótkimi zapowiedziami. Zachęcam Was do zapoznania się z poniższym wpisem i komentowania na mojej bukmacherskiej grupie.

Dołączcie do ligi Fantasy Premier League, w której pula nagród wynosi 500 PLN! Szczegóły znajdziecie TUTAJ.

Odbierz dodatkową gotówkę i zwrot za nietrafiony zakład!


WEST HAM – BRIGHTON 

Premier League po polsku

Data: 20.10.2017
Typ: 1
Kurs: 1,88
Buk: Fortuna

Dziewiątą kolejkę Premier League zaczynamy już w piątek od spotkania West Ham – Brighton. Zarówno Młoty jak i Mewy w ostatniej ligowej kolejce zaliczyły remis. Różnica jest taka, że piłkarze West Hamu grali na wyjeździe z Burnley, z kolei Brighton u siebie z Evertonem. Dziwna była poprzednia kolejka, bo faworyci zawiedli, a topowi piłkarze nie strzelali bramek. Biorąc pod uwagę fakt, że Młoty zagrają u siebie, to pokuszę się o wytypowanie ich jako zwycięski skład. Piłkarze Brighton na wyjazdach nie wygrali żadnego meczu w tym sezonie, zaliczając trzy porażki oraz jeden remis i jest to mój główny argument. Kurs na czystą jedynkę, jaki oferuje nam Fortuna, wynosi 1,88.


CHELSEA – WATFORD

Data: 21.10.2017
Typ: #AleTypiara vol.248

W sobotnie popołudnie czeka nas pojedynek Chelsea z Watfordem. Ci pierwsi sprawili ogromny zawód swoim kibicom przegrywając z Crystal Palace, z kolei ci drudzy – wręcz przeciwnie. Ograli oni bowiem na własnym boisku Arsenal. Jeśli jesteście ciekawi, co przygotowałam do tego spotkania, to koniecznie zajrzyjcie do najnowszej odsłony #AleTypiara, która ukaże się w najbliższy piątek.

baner Forbet

HUDDERSFIELD – MANCHESTER UNITED

Data: 21.10.2017
Typ: Manchester United wygra do zera
Kurs:
1,95
Buk: forBET

Idąc dalej, czeka nas mecz beniaminka Huddersfield z Manchesterem United. Gospodarze wygrali tylko dwa mecze w tym sezonie, które notabene odbyły się w sierpniu. Od tej pory mają na swym koncie trzy remisy i trzy porażki. Łącznie strzelili tylko pięć bramek, z kolei stracili dziewięć. Czerwone Diabły z kolei w zeszłym tygodniu rozegrały mecz z Liverpoolem, który zakończył się bezbramkowym remisem. Biorąc jednak pod wagę fakt, że Huddersfield jest raczej średnim rywalem, myślę że tym razem Manchester United jest w stanie wygrać ten mecz do zera. Kurs za taki scenariusz jaki oferuje nam forBET wynosi 1,95 i jest to moja kolejna propozycja.


MANCHESTER CITY – BURNLEY

Data: 21.10.2017
Typ: BTS
Kurs:
2,10
Buk: forBET

Tutaj będzie dość odważnie jeśli chodzi o typ, ale o tym za chwilę. Gospodarze w ostatniej kolejce zagrali bardzo ofensywnie, bowiem strzelili rywalom aż siedem bramek! Przy okazji sami stracili dwa gole które nijak się jednak miały do tego co oni robili na boisku, bowiem kompletnie zdominowali rywali i stwarzali sobie akcję za akcją. W miniony wtorek grali również w Lidze Mistrzów, gdzie wygrali 2:1 u siebie z Napoli. Gdzieś tam się nieco gubią w obronie w ostatnim czasie, choć być może jest to spowodowane częstą grą i tym, że przy tak ofensywnym ustawieniu ich czujność jest lekko uśpiona. Burnley z kolei potrafi być bardzo niewygodnym przeciwnikiem, o czym przekonały się takie drużyny jak Liverpool, Everton czy West Ham. Oczywiście nie są żadnymi faworytami, co nie zmienia faktu, że stać ich na to, aby strzelić bramkę nawet tak trudnemu rywalowi, jakim jest Manchester City. Pokuszę się zatem o BTS, za co forBET płaci atrakcyjne 2,10.


NEWCASTLE – CRYSTAL PALACE 

Premier League po polsku

Data: 21.10.2017
Typ: 1
Kurs:
2,01
Buk: Fortuna

W tym meczu nie spodziewam się większej niespodzianki. Gospodarze co prawda w ostatniej kolejce zaliczyli jedynie remis 2:2, ale bramki udało im się strzelić na wyjeździe i nie gorsi od Southamptonu. Wcześniej potrafili też zremisować z Liverpoolem, a u siebie idzie im nieco lepiej niż na wyjazdach. Piłkarze Crystal Palace z kolei w ostatnie kolejce sensacyjnie ograli Chelsea 2:1. Prawda jednak jest taka, że wcześniejsze siedem spotkań ligowych przegrali, w tabeli wciąż zajmują ostatnią pozycję i są najgorszą drużyną w lidze. Nie myślę, aby kolejny raz powtórzyli swój wyczyn, wręcz przeciwnie – mam wrażenie, że ich ostatnie zwycięstwo było jedynie chwilowym przebłyskiem, dlatego mimo wszystko proponuję zagrać na czystą jedynkę, za którą Fortuna oferuje 2,01.


STOKE – BOURNEMOUTH

Data: 21.10.2017
Typ: BTS – NIE
Kurs:
2,00
Buk: LvBet

Drużyna Stoke w ostatniej kolejce wysoko przegrała z Manchesterem City 2:7. Wynik wygląda fatalnie, ale umówmy się – Obywatele grają football z kosmosu, więc Garncarze nie mieli z nimi najmniejszych szans. Obie bramki strzelili raczej z przypadku, bo w całym meczu oddali tylko jeden strzał celny. Tym samym mają na swoim koncie cztery gole w dwóch ostatnich meczach, ale nadal mnie nie przekonują w ofensywie. Po drugiej stronie mamy Bournemouth, które jest bardzo dużym rozczarowaniem. Można powiedzieć, że odkąd w bramce przestał grać Boruc wszystko się posypało. Po 8 meczach raptem 4 punkty, bilans bramkowy 4:12 – to mówi wszystko o grze Wisienek. Myślę, że w tym spotkaniu nie zobaczymy trafienia obu ekip – za taki scenariusz LvBet oferuje 2,00.


SWANSEA – LEICESTER

Data: 21.10.2017
Typ: BTS
Kurs:
1,75
Buk: LvBet

Ten typ będzie kontrowersyjny i zdaję sobie z tego sprawę. Po jednej stronie mamy walijską Swansea, która wygrała w ostatnim spotkaniu przeciwko Huddersfield 2:0. Dwa trafienia zaliczył młody Tammy Abraham, którego gra mi bardzo imponuje – zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wiek. Po drugiej stronie mamy Leicester, z którego zwolniony został trener Craig Shakespeare. Nie ma co ukryć, Listy rozczarowywały od początku sezonu, więc to raczej dobra informacja dla fanów tej ekipy. Tak czy siak ich najmocniejszym punktem jest ofensywa, gdzie swoje robi Vardy i Mahrez. Na pewno będą chcieli się pokazać z dobrej strony, dlatego proponuję postawić na BTS, za co LvBet oferuje 1,75.

LVBet-rejestracja

SOUTHAMPTON – WEST BROM

Data: 21.10.2017
Typ: BTS
Kurs:
2,12
Buk: Fortuna

W ostatnim meczu piłkarskiej soboty zobaczymy pojedynek Southamptonu z West Bromem. Obie drużyny prezentują podobny poziom – najlepiej o tym świadczy bilans bramkowy obu ekip w postaci siedmiu goli strzelonych i dziewięciu straconych oraz kolejno 10. i 11. miejsce w lidze. Jedna i druga ekipa ma problemy w obronie – zarówno Świeci jak i WBA tracili gola w czterech z pięciu ostatnich spotkań. Ci pierwsi zatrzymali Crystal Palace, a drużyna Grzegorza Krychowiaka West Ham. Idąc za ciosem podejrzewam, że w tym meczu ponownie przytrafią się błędy w obronie i zobaczymy gola z obu stron – za taki scenariusz Fortuna płaci 2,12.


EVERTON – ARSENAL 

Premier League po polsku

Data: 21.10.2017
Typ: Over 2,5
Kurs:
1,83
Buk: LvBet

Piłkarską niedzielę rozpoczniemy od ciekawie zapowiadającego się spotkania Evertonu z Arsenalem. Obie drużyny w poprzedniej kolejce zawiodły swoich kibiców. Everton jedynie zremisował na wyjeździe z Brighton, gdzie jedynego strzelonego wówczas gola z rzutu karnego zaliczył Rooney. Arsenal z kolei sensacyjnie przegrał na wyjeździe z Watfordem 1:2. Co ciekawe, Kanonierzy od 39. minuty do 71. spotkanie prowadzili. Później jednak stracili gola po rzucie karnym, a w końcówce doliczonego czasu stracili kolejną bramkę i komplet punktów musieli oddać rywalom. Tamta kolejka była naprawdę bardzo dziwna i liczę na to, że się ona nie powtórzy. Z uwagi na ofensywną grę Arsenalu i słabą defensywę Evertonu, proponuję zagrać Over 2,5 – za co LvBet oferuje 1,83.


TOTTENHAM – LIVERPOOL

Data: 22.10.2017
Typ: #AleTypiara vol. 249

Na zakończenie dziewiątej kolejki Premier League czeka nas pojedynek Tottenhamu z Liverpoolem, który szczegółowo Wam opiszę w sobotniej odsłonie #AleTypiara, dlatego obserwujcie uważnie moje profile.


 

ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułPara idealna: klasyk Ekstraklasy i promocja LVbet
Następny artykułLiga Europy – Lazio wygrywa w Nicei, a Real Sociedad znowu miażdży rywala