Wyjaśniła się przyszłość Mario Maloci, który przez ostatnie dwa sezony był podstawowym środkowym obrońcą Lechii Gdańsk. 28-letni Chorwat został wypożyczony do końca sezonu do niemieckiego SpVgg Greuther Fürth.
Mario Maloca już od dłuższego czasu przymierzany był do ósmej drużyny minionego sezonu 2. Bundesligi. Według nieoficjalnych informacji, to właśnie negocjacje z niemieckim klubem uniemożliwiły zawodnikowi występ w ostatnim meczu Lechii Gdańsk. Podopieczni Piotra Nowaka przegrali w sobotę 0:1 z Cracovią, a dla Maloci zabrakło miejsca nawet na ławce rezerwowych.
Jedyny występ
Jednokrotny reprezentant Chorwacji rozegrał pełne 90 minut w meczu 1. kolejki przeciwko Wiśle Płock. Jak się okazało, był to pierwszy, a zarazem ostatni występ Maloci w tym sezonie Lotto Ekstraklasy. Resztę sezonu 2017/2018 Maloca spędzi w SpVgg Greuther Fürth, które obecnie przygotowuje się do startu 2. Bundesligi.
Ausgeliehen: Der 28-jährige Innenverteidiger Mario #Maloca kommt von @LechiaGdanskSA bis Saisonende nach Fürth. Viel Erfolg beim ☘️, Mario!
— SpVgg Greuther Fürth (@kleeblattfuerth) July 25, 2017
Niemiecki klub poinformował za pośrednictwem Twittera, że Mario Maloca został wypożyczony do ich klubu do końca sezonu 2017/2018. Chorwacki stoper ma pomóc drużynie w wywalczeniu awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Greuther Fürth po raz ostatni rywalizowało z najlepszymi niemieckimi klubami w sezonie 2012/2013.
Po raz pierwszy w Niemczech
Mario Maloca to zawodnik niezwykle ceniący sobie stabilność. Ma już 28 lat, a odkąd wkroczył w świat seniorskiej piłki, reprezentował barwy zaledwie dwóch klubów. Od 2008 do 2015 roku występował w pierwszej drużynie Hajduka Split, skąd przeniósł się do Lechii Gdańsk.
Najlepszy okres w jego karierze przypada na rok 2012. To wówczas zdołał zadebiutować w dorosłej reprezentacji swojego kraju. Był wyróżniajacym się zawodnikiem w lidze chorwackiej, a portal Transfermarkt wyceniał go na 3,5 miliona euro.
W barwach Lechii Gdańsk Maloca wystąpił 61 razy. W tym czasie zdobył trzy bramki i zanotował dwie asysty. Przez długi czas tworzył parę stoperów z Rafałem Janickim, który przed kilkoma dniami również odszedł z Lechii.