Malcom – Brazylijczyk, który zwrócił na siebie uwagę Manchesteru United

0
malcom

Wszystkie nagłówki francuskiej prasy zdominował jeden Brazylijczyk, ale Malcom nie ma nic przeciwko, żeby operować w cieniu Neymara. Piłkarz Bordeaux co prawda pomaga swojej drużynie tylko w walce o utrzymanie, ale jego dobra gra przyciaga uwage klubów z Premier League, z Manchesterem United na czele.

Malcom, nazwany tak po bohaterze swojego ojca, Malcolmie X, wywalczył sobie najpierw miejsce w Corinthians, a następnie w styczniu 2016 roku zawitał do Europy. Klubem, który najbardziej walczył o młodego zawodnika było właśnie Bordeaux. Urodzony w Sao Paulo skrzydłowy od razu zaaklimatyzował się w nowym zespole i już w pierwszym pełnym sezonie we Francji strzelił siedem goli i zaliczył cztery asysty.

Umiejętność Malcoma do wchodzenia w środek z prawej strony boiska i strzelania lewą nogą zapewniła mu wiele fantastycznych goli. 20-latek świetnie panuje nad piłką i szybko biega, dzięki czemu potrafi uciec obrońcom i znaleźć miejsce do uderzenia. Potężny strzał pomaga z kolei pokonać bramkarzy, którzy muszą natychmiast reagować, jeżeli chcą zatrzymać jego celne strzały.

W obecnym sezonie młody Brazylijczyk zdążył już wyrównać swój wynik z poprzedniego sezonu strzelając siedem goli. Rzadko kiedy nie są one pięknej urody. Trafienia przeciwko St Etienne czy Lyonowi spokojnie mogą kandydować w konkursie na najpiękniejszego gola sezonu. Tempo, w jakim doszedł do siedmiu goli jest wynikiem zmiany systemu gry. Wcześniej grał jako typowy skrzydłowy, a teraz dostał możliwość poruszania się również w centralnych częściach boiska, gdzie ma więcej okazji do uderzania na bramkę rywali.

Malcom nie zagrał jeszcze ani razu w reprezentacji, ale Tite, selekcjoner Canarinhos, przyznał, że piłkarz jest na jego radarze. Być może załapie się nawet na mistrzostwa świata w Rosji i razem z Gabrielem Jesusem będą nową, złotą generacją brazylijskiego futbolu.

Już odkąd był nastolatkiem walczącym o miejsce w pierwszej drużynie, Malcoma łączono z klubami z Premier League. Obecnie Manchester United wg brytyjskich mediów jest w stanie zaoferować za chłopaka 30 mln funtów. Zapytany o te plotki Malcom potwierdza:

Już podczas mojej gry w Corinthians było mnóstwo tego typu plotek. Jestem jednak bardzo spokojny i skupiam się przede wszystkim na dobrej grze. Sprawy transferów zostawiłem agentowi i rodzinie. Jeżeli pojawi się dobra oferta, to na pewno ją rozważę, ale na razie gra w piłkę jest dla mnie najważniejsza.

Trener Bordeaux, Jocelyn Gourvennec, porównał swojego skrzydłowego do takich gwiazd Ligue 1 jak Nabil Fekir i Thomas Lemar. Obaj stale łączeni są z czołowymi klubami Premier League. Gourvennec szczególnie ceni sobie nieprzewidywalność Malcoma, dlatego też daje mu tyle wolności na boisku ile tylko potrzebuje, żeby zapewnić swojej drużynie przewagę.

Trzeba się jednak zastanowić, czy trener w Anglii byłby skłonny dać tyle swobody młodemu piłkarzowi, szczególnie, że ofensywni gracze są na wyspach pierwszą linią obrony. Byłoby to dziwne zwłaszcza dla menedżera typu Jose Mourinho, który wymaga dyscypliny od każdego, kogo posyła na murawę – a ci, którzy nie potrafią się dostosować po prostu nie grają u niego.

Czas pokaże jak potoczą się losy młodego piłkarza. Póki co Malcom wykazuje się niezwykłą dojrzałością. Języka francuskiego nauczył się już tak dobrze, że w drużynie pełni też rolę tłumacza dla nowych nabytków klubu, Jonathana Cafu i Otavio. Brazylijczyk świetnie dostosował sie do nowego otoczenia, a z takim podejściem trudno uwierzyć, że nie potrafiłby się przystosować do innego stylu gry i życia. Może już wkrótce będzie miał okazję?


Bordeaux swój najbliższy mecz rozegra już w piątek, 20 grudnia. Malcom i spółka podejmą na własnym stadionie Montpellier. Gospodarze są faworytami tego spotkania – LV Bet za ich wygrana oferuje kurs 2.10. Remis wyceniany jest na 3.20, a zwycięstwo gości na 3.70.

BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
ŹRÓDŁOSkySports
Poprzedni artykułNajgorętsze nazwiska z ostatnimi miesiącami kontraktów. Kto wkrótce będzie dostępny?
Następny artykułPierwsze El Clasico w tym sezonie La Liga: Barcelona zwiększy przewagę?