Lotto Ekstraklasa – Sheridan bohaterem, wszedł z ławki i dał wygraną Jagiellonii

0
Cillian Sheridan

Jagiellonia Białystok wygrała 1:0 z Pogonią Szczecin w meczu 3. kolejki Lotto Ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów strzelił w 90. minucie Cillian Sheridan. Dzięki zwycięstwu Jagiellonia awansuje na pierwsze miejsce w ligowej tabeli.

Pierwsza połowa toczyła się w bardzo sennym tempie. Obie drużyny miały spore problemy ze stwarzaniem zagrożenia pod bramką rywali. Najważniejszym wydarzeniem w tej części gry była kontuzja Łukasza Zwolińskiego. Napastnik ,,Portowców” naciągnął jeden z mięśni i nie był w stanie kontynuować gry. W 15. minucie na placu boju zastąpił go Adam Frączczak.

Bramkarze górą

Jako pierwsi dogodną sytuację do strzelenia bramki stworzyli sobie gospodarze. W 30. minucie z linii pola karnego groźnie uderzał Dawid Kort, ale na posterunku był Marian Kelemen. Dla podopiecznych Ireneusza Mamrota był to sygnał ostrzegawczy. Wicemistrzowie Polski od tego momentu zaczęli grać nieco lepiej, a przede wszystkim odsunęli grę od własnego pola karnego. Wydawało się jednak, że przed końcem pierwszej połowy nie zdążą oddać ani jednego celnego strzału. W pierwszej minucie doliczonego czasu udało się jednak przedostać pod bramkę gospodarzy. Najaktywniejszy na boisku Arvydas Novikovas posłał idealne prostopadłe podanie do Łukasza Sekulskiego, ale napastnik ,,Jagi” nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden. Łukasz Załuska dobrze skrócił kąt i uratował drużynę przed stratą gola.

Do roboty!

Trenerzy musieli użyć w szatni kilku mocniejszych słów, ponieważ obie drużyny do przerwy spisywały się przeciętnie. Nie minęło 10 minut drugiej połowy, a zarówno Pogoń, jak i Jagiellonia wypracowały sobie najlepsze sytuacje do objęcia prowadzenia w całym meczu. W 48. minucie w pole karne gospodarzy wpadł rozpędzony Fiodor Cernych. Istniało duże prawdopodobieństwo, że jego strzał znalazłby drogę do bramki, ale ofiarnie pod nogi rzucił mu się Ricardo Nunes i zażegnał niebezpieczeństwo.

W 55. minucie do akcji ofensywnej Pogoni podłączył się prawym skrzydłem Cornel Rapa. Rumuński obrońca posłał wyśmienite dośrodkowanie wprost na głowę Rafała Murawskiego, ale najbardziej doświadczony zawodnik ,,Portowców” trafił tylko w słupek. Wszystko działo się w tak szybkim tempie, że Marian Kelemen nie miałby szans na skuteczną interwencję. Na szczęście dla Jagielloni piłka po odbiciu się od słupka opuściła boisko.

Najlepszych zawodów w karierze na pewno nie rozgrywał Dariusz Formella, ale on również był bliski wpisania się na listę strzelców i uradowania ośmiotysięcznej publiczności. W 72. minucie bardzo dobrym podaniem obsłużył go Dawid Kort. Formella długo się nie zastanawiał i oddał potężny strzał z narożnika pola karnego. Piłka przeleciała tuż obok prawego słupka Mariana Kelemena.

Punkt kary za gapiostwo

Koniec meczu zbliżał się wielkimi krokami, a na tablicy wyników wciąż widniał bezbramkowy rezultat. Punkt zdobyty w starciu z wicemistrzami Polski byłby cenną zdobyczą dla drużyny Macieja Skorży. W 90. minucie fatalny błąd popełnił jednak Jarosław Fojut. Stoper Pogoni długo zwlekał z podaniem, a kiedy już zdecydował się podać do bramkarza, to futbolówkę przejął Cillian Sheridan. Irlandzki snajper, który na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie, nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Łukasza Załuski. Posłał piłkę obok bezradnego golkipera i skarcił gospodarzy za brak koncentracji do ostatniej minuty.

W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartą został upomniany Łukasz Burliga. Prawy obrońca Jagielloni opuścił więc boisko kilka minut wcześniej od pozostałych piłkarzy, ale nie miało to żadnego wpływu na losy meczu.

Komplet punktów

Jagiellonia Białystok wygrała w lidze trzeci mecz z rzędu. Jest jedyną drużyną, która do tej pory nie straciła punktów. Nad drugim w tabeli Zagłębiem Lubin ma dwa punkty przewagi.

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)

0:1 – Cillian Sheridan 90′

Poprzedni artykułLOTTO Ekstraklasa – Podział punktów w Gdyni
Następny artykułArka, Lech, Legia – początek, czy może koniec europucharów?