LOTTO Ekstraklasa – bez fajerwerków w Lubinie na zakończenie kolejki

0
zagłębie-korona

W spotkaniu kończącym 16. kolejkę LOTTO Ekstraklasy Zagłębie Lubin podejmował Koronę Kielce. Był to już trzeci pojedynek tych ekip w obecnym sezonie, a do końca roku oba zespoły zmierzą się jeszcze raz. Będzie to przy okazji rewanżowego spotkania w ramach Pucharu Polski.

Zagłębie miało nadzieję na przełamanie słabej passy w LOTTO Ekstraklasie. “Miedziowi” od trzech spotkań nie potrafią zdobyć kompletu punktów. W tym czasie zanotowali zaledwie jeden remis i dwie porażki. Zupełnie inne nastroje panowały w szatni gości z Kielc. Korona natomiast od sześciu meczów jest niepokonana. Ewentualna wygrana “Koroniarzy” dawała im sensacyjne trzecie miejsce w tabeli.

W pierwszej połowie to Korona starała się kreować grę. Zagłębie czekało przyczajone, licząc na możliwość skontrowania rywala.  Czy to były założenia taktyczne, czy jednak decyzja trenera Piotra Stokowca pozostanie zapewne słodką tajemnicą. Goście kilka razy uderzali na bramkę Martina Polacka, ale żaden z tych strzałów nie mógł poważnie zagrozić bramce lubinian.

Gospodarze pierwszą naprawdę groźną sytuację stworzyli dopiero w 45. minucie gry. Na bramkę Macieja Gostomskiego popędził świeżo upieczony reprezentant Polski, Jakub Świerczok, ale uderzył w sam środek bramki. Golkiper Korony nie miał najmniejszych problemów z opanowaniem piłki.

W drugiej odsłonie gry spotkanie się trochę ożywiło, jednak na murawie oglądaliśmy jedynie sporo walki i niedokładności. Nie było to niestety najlepsza reklama naszej LOTTO Ekstraklasy.

W 80. minucie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Adam Matuszczyk i musiał przedwcześnie udać się do szatni. Korona w tym momencie poczuła krew i przypuściła szturm na bramkę Zagłębia.

Jednak mimo dużych chęci i starań żadna z ekip nie potrafiła pokonać bramkarza rywala i nie zobaczyliśmy tego wieczora bramek.

Piłkarze Korony Kielce przedłużyli swój serial bez porażki, licząc wszystkie rozgrywki, aż do dziewięciu spotkań. A już za dziewięć dni obie ekipy spotkają się ponownie. Tym razem mecz odbędzie się w Kielcach, a będzie to rewanż w Pucharze Polski. Przypomnijmy, że w pierwszym pojedynku w Lubinie triumfowała Korona.


Zagłębie Lubin – Korona Kielce 0:0

Zagłębie Lubin:

Polacek – Guldan, Kopacz, Jach – Czerwiński, Matuszczyk, Kubicki, Andrzejczak (67. Woźniak) – Tuszyński, Pawłowski (62. Buksa), Świerczok (85. Tosik).

Korona Kielce:

Gostomski – Rymaniak, Kovacević, Dejmek, Kallaste – Żubrowski, Możdżeń – Cebula, Cvijanović (58. Kosakiewicz), Kiełb (65. Górski) – Kaczarawa (77. Soriano)


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ
Poprzedni artykułNieoczekiwany zwrot akcji, Kamil Jóźwiak podpisał nową umowę z Lechem
Następny artykuł#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi 268