LOTTO Ekstraklasa – Jagiellonia po raz trzeci bez zwycięstwa u siebie

0
jagiellonia

Mecz w Białymstoku zapowiadany był jako powrót cesarza. Konstantin Vassiljev, który na Podlasiu spędził ostatnie dwa sezony, miał po raz pierwszy zagrać przeciwko swojemu byłemu zespołowi.

Jednak kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Białymstoku nie zobaczyli reprezentanta Estonii w akcji. Pomocnik nie zdążył dojść do pełni zdrowia po odniesionej kontuzji.

“Jaga” po tym meczu mogła zostać samodzielnym liderem rozgrywek. Warunkiem było pokonanie Piasta Gliwice i strata punktów w niedzielnym spotkaniu przez Zagłębie Lubin, które gościć będzie w Warszawie na meczu z Legią. Pierwsza część zadania wydawała się jak najbardziej do wykonania. Jagiellonia  z trzynastoma punktami na koncie zajmowała drugą pozycję w tabeli, Piast był czerwoną latarnią Ekstraklasy z zaledwie pięcioma oczkami.

Jednak po raz kolejny mogliśmy przekonać się jak czasami nieprzewidywalna bywa LOTTO Ekstraklasa.

W pierwszej połowie mieliśmy prawdziwy festiwal strzałów, ze wskazaniem na Jagiellonię. Wszyscy na stadionie w Białymstoku zastanawiali się jak na tablicy świetlnej może widnieć wynik 0:0! Okazji nie brakowało, jednak albo nieskutecznością wykazywali się piłkarze, albo na ich drodze stawali dobrze tego dnia dysponowani bramkarze.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Już w pierwszej akcji meczu to Piast znalazł drogę do bramki Martina Kelemena, a dokładniej nieszczęśliwie piłkę do własnej bramki skierował Guilherme.

Po stracie bramki zawodnicy Ireneusza Mamrota dążyli do wyrównania, ale goście z Gliwic z minuty na minutę grali coraz bardziej skoncentrowani, coraz uważniej w obronie, nie dopuszczając rywali do stuprocentowych okazji bramkowych.

W ostatniej akcji meczu “Jaga” mogła wyrównać! Po strzale Karola Świderskiego piłka odbiła się od słupka, a Cillian Sheridan, dobijając piłkę z metra, przeniósł ją nad poprzeczką!

Jagiellonia zatem, już w trzecim meczu z rzędu, nie zdołała wywalczyć trzech punktów, grając w roli gospodarza.


Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice 0:1 (0:0)

0:1 Guilherme 46′ gol samobójczy

Jagiellonia Białystok:

Marian Kelemen – Łukasz Burliga (57. Ziggy Gordon), Bartosz Kwiecień, Gutieri Tomelin, Guilherme Sitya (61. Piotr Tomasik) – Rafał Grzyb, Piotr Wlazło (69. Karol Świderski) – Przemysław Frankowski, Martin Pospisil, Fiodor Cernych – Cillian Sheridan.

Piast Gliwice:

Jakub Szmatuła – Martin Konczkowski, Uros Korun, Hebert, Dario Rugasevic – Marcin Pietrowski, Patryk Dziczek – Joel Valencia (75. Karol Angielski), Stojan Vranjes (81. Aleksandar Sedlar), Sasa Zivec – Michal Papadopulos (66. Maciej Jankowski).

Widzów: 10 658

Poprzedni artykułBundesliga – Borussia wygrywa, jubileusz Piszczka
Następny artykułPremier League – Kolejne zwycięstwo United, fatalny West Ham