W sobotę w Szczecinie, miejscowa Pogoń podejmowała Koronę Kielce. Nielicznie zgromadzeni kibice liczyli, że zobaczą sporą ilość goli. W meczach rozgrywanych na Pomorzu pomiędzy tymi zespołami padało do tej pory średnio 3,5 bramki na mecz! Średnia wymarzona.
Jednak tego sobotniego popołudnia kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera goli nie zobaczyli. Nie oznacza to jednak, że byli świadkami słabego widowiska. Mimo braku goli pojedynek mógł się podobać, a szczególnie jego pierwsza odsłona.
Piłkarze stworzyli kilka dogodnych sytuacji, ale niestety w żadnej z nich piłka nie potrafiła znaleźć drogi do siatki rywali.
– Nie zagraliśmy dziś ładnego meczu, ale nie oznacza to, że graliśmy źle. To przeciwnik zagrał dobrze. Ciężko było nam wejść w ten mecz i praktycznie do końca w niego nie weszliśmy. Mieliśmy zbyt dużo strat, dużo podań do przeciwnika. Pogoń nam nie odpuszczała, do końca grała agresywnie. W ubiegłym tygodniu mieliśmy trzy ciężkie mecze, w tym oba z Wisłą. W Pucharze Polski zagraliśmy sto minut w dziesiątkę. To sprawiło, że byliśmy zmęczeni. Dlatego jesteśmy zadowoleni z tego punktu – mówił po spotkaniu trener Korony Kielce – Gino Lettieri.
Zdanie opiekuna kielczan podzielał trener Pogoni Szczecin, Maciej Skorża:
– Bardzo trudny mecz. Korona była bardzo dobrze zorganizowana. Gdy rywale grali bardziej ofensywnie w pierwszej połowie, potrafiliśmy wykreować sytuacje. Gdy w drugiej części goście skoncentrowali się tylko na obronie, nie potrafiliśmy niczego poza centrami w pole karne, z których nic nie wynikało. Korona była zespołem, który najbardziej nas ograniczył w grze. Toteż nie zasłużyliśmy dziś na zwycięstwo, bo nie stworzyliśmy sobie sytuacji, by zdobyć bramkę. W przerwie na reprezentację będziemy pracowali nad zmianą taktyki, bo musi się coś zmienić, by w końcu poprawiły się wyniki.
Mecz zakończył się więc wydaje się sprawiedliwym wynikiem. Ciekawostką jest to, że Pogoń Szczecin w obecnych rozgrywkach nie potrafi wygrać na swoim obiekcie, a Korona Kielce jest wciąż bez zwycięstwa na wyjeździe.
Pogoń Szczecin – Korona Kielce 0:0
Pogoń:
Łukasz Załuska – David Niepsuj, Cornel Rapa, Lasza Dwali, Ricardo Nunes – Spas Delew, Mate Cincadze (66. Rafał Murawski), Kamil Drygas, Dawid Kort (46. Jakub Piotrowski), Adam Gyurcso (78. Dariusz Formella) – Łukasz Zwoliński.
Korona Kielce:
Maciej Gostomski – Bartosz Rymaniak, Adnan Kovaczević, Elhadji Pape Diaw, Michael Gardawski – Ivan Jukić (63. Marcin Cebula), Jakub Żubrowski, Mateusz Możdżeń, Goran Cvijanović – Maciej Górski (32. Ken Kallaste), Elia Soriano (71. Łukasz Kosakiewicz).
Sędzia: Zbigniew Dobrynin
Widzów: 5595.