Arka Gdynia zaprezentowała się ze świetnej strony i wysoko pokonała faworyzowaną Jagiellonię. Ozdobą spotkania była asysta Rafała Siemaszki.
Takego obrotu spraw nie spodziewał się chyba nikt. Arka zdemolowała Jagiellonię, która była faworytem starcia w Gdyni. Według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna kurs na przyjezdnych wynosił 2,60, remis wyceniany był na 3,10, a wygrana graczy Leszka Ojrzyńskiego na 2,65.
Pierwsze minuty były dość wyrównane, ale gospodarze szybko przejęli inicjatywę i już w 13 minucie gry wyszli na prowadzenie. Fenomenalnie do nożyc złożył się Rafał Siemaszko, a celną dobitkę po tym jak piłka odbiła się od poprzeczki zanotował Michał Marcjanik.
Co ten Siemaszko to ja nie… #ARKJAG pic.twitter.com/oD4WGhRuSs
— Konrad Mazur (@KonradMazur89) October 22, 2017
Jeżeli myślicie, że Rafał Siemaszko zakończył swoje show na pięknym złożeniu się do strzału, to jesteście w dużym błędzie. Osiem minut później po celnym dośrodkowaniu Damiana Zbozienia niski napastnik po raz kolejny udowodnił, że głową potrafi grać jak mało kto i podwyższył prowadzenie Arki.
Et le deuxième but dans la foulée! Belle inspiration de Marcjanik qui lobe le gardien du Slask Wroclaw parti aux fraises (0-2) #ŚLĄARK pic.twitter.com/2FwfpLcTkX
— Piłka & Nożna (@OwskiMateusz) December 18, 2016
W 34 minucie spotkania do głosu w końcu doszli goście. Arvydas Novikovas dośrodkował z rzutu wolnego, a drugą bramkę w obecnym sezonie zdobył Taras Romanczuk. Emocje w pierwszej połowie nie skończyły się na trzech bramkach – najpierw stuprocentowe okazje zmarnowali Patryk Kun i Karol Świderski, a tuż przed przerwą arbiter słusznie nie uznał trafienia Grzegorza Piesio.
Siemaszko szaleje.. Gol na 2-0 @ArkaGdyniaSSA vs @Jagiellonia1920 #ARKJAG pic.twitter.com/w3xQ2tjS2h
— Polska Piłka (@live_now2) October 22, 2017
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i częściej do okazji bramkowych nadal dochodzili piłkarze Arki Gdynia. Niebezpieczny wynik 2:1 podwyższyć udało się w kwadrans po rozpoczęciu drugiej odsłony. Marcin Warcholak podszedł do rzutu wolnego i mocnym uderzeniem z 19 metrów nie dał szans Marianowi Kelemenowi na skuteczną interwencję.Męczarnie Jagiellonii trwały dalej. W 78 minucie spotkania Piotr Wlazło niefortunnie przeciął długie podanie i wpakował piłkę do własnej bramki.
Zadanie domowe odrobione! Po zwycięstwie 4-1 do naszego dorobku dopisujemy kolejne 3 punkty! Brawo Arkowcy! #ArkaRazem
***
90' #ARKJAG 4:1 pic.twitter.com/M4MU2NcePo— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) October 22, 2017
Dzięki czwartemu zwycięstwu w sezonie Arka tymczasowo wskoczyła na siódme miejsce w tabeli. Gracze Leszka Ojrzyńskiego dobrą formą spróbują potwierdzić za tydzień w starciu z Legią Warszawa. Jagiellonię natomiast czeka trudne starcie z Zagłębiem Lubin.
Arka Gdynia – Jagiellonia Białystok 4:1 (2:1)
1:0 Michał Marcjanik 13′
2:0 Rafał Siemaszko 21′
2:1 Taras Romanczuk 34′
3:1 Marcin Warcholak 61′
4:1 Piotr Wlazło (bramka samobójcza) 78′
BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH
- .