W trzeciej kolejce Ligi Europy znów nie brakowało emocji, niestety także tych niepotrzebnych. W najciekawszych spotkaniach Everton uległ przed własną publicznością Olympique Lyon, a Milan bezbramkowo zremisował z AEK Ateny.
Kibice Evertonu przed starciem z Olympique Lyon liczyli, że w końcu będą mieli jakieś powody do radości. Już w szóstej minucie gry ich nadzieje rozwiał Mason Holgate, który sfaulował rywala w polu karnym. Jedenastkę na bramkę zamienił Nabil Fekir i trzeba przyznać, że było to perfekcyjne wykonanie rzutu karnego.
#Replay? BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUT DE NABIL #FEKIR ! pic.twitter.com/RONNM6mqwe
— InsideGones Replays (@InGonesReplays) October 19, 2017
Po stracie bramki gospodarze powoli zaczynali się budzić, a w ich grze widać było sporo chęci. Na francuską drużynę nie robiło to jednak większego wrażenia i Anthony Lopes w pierwszej połowie nie miał zbyt wiele pracy. Kolejną dogodną okazję oglądaliśmy dopiero w 37 minucie – do rzutu wolnego podszedł Memphis Depay, a po wybiciu piłki przez Toma Daviesa ta trafiła w spojenie bramki. Niewiele brakowało, a wychowanek “The Toffees” pokonałby własnego bramkarza.
Tym samym rozpoczął się mały festiwal prezentów, które tworzyli defensorzy obu zespołów. Najpierw fatalnie piłkę rozgrywali przyjezdni, a piłkę bez trudu odebrał im Davy Klaasen, ale strzał Holendra był za słaby by zaskoczyć bramkarza Lyonu. Dwie minuty później gospodarze postanowili nie przeszkadzać szarżującemu Memhpisowi Depayowi, a ten leciutkim strzałem oddał piłkę Jordanowi Pickfordowi.
Pierwszym ciekawym zdarzeniem drugiej połowy było idiotyczne zachowanie Ashleya Williamsa, który bez powodu odepchnął interweniującego bramkarza gości. Później w polu karnym Lyonu doszło do przepychanek, a kapitan Evertonu został oszczędzony przez sędziego i obejrzał tylko żółty kartonik.
WTF is happening at #Everton @Iromg @mikeparry8 Williams should never play again for #EFC pic.twitter.com/UFKTxvTtnO
— ⚔️DAZZA (@DazzaL1965) October 19, 2017
Cztery minuty później Walijczyk w końcu pokazał się z dobrej strony i po precyzyjnym dośrodkowaniu Gylfiego Sigurdssona trafił do siatki rywali. Trzeba przyznać, że Islandczyk w końcu przypomniał sobie jak bić stałe fragmenty gry i przy następnym dośrodkowaniu znów było groźnie, ale tym razem Olympique Lyon przed stratą bramki uratował słupek.
WILLIAMS 1-1 pic.twitter.com/UkL5pWngpL
— Everton Spain (@evertonfcspain) October 19, 2017
W momencie gdy Everton zwietrzył szansę na odniesienie korzystnego wyniku, otrzymał kolejny potężny cios w tym sezonie. Maxwel Cornet zakręcił Williamsem na prawej stronie, a po jego dograniu fenomenalnym uderzeniem z krzyżaka popisał się Bertrand Traore. Tym samym Everton przegrał z Lyonem i w zasadzie przekreślił swoje szanse na awans z grupy.
Bertrand Traore's backheel finish ?
(?@C10untinho) pic.twitter.com/fJWgwa3lXG— Footbie (@footbie) October 19, 2017
Everton FC – Olympique Lyon 1:2 (0:1)
0:1 Nabil Fekir (rzut karny) 6′
1:1 Ashley Williams 69′
1:2 Bertrand Traore 75′
W drugim spotkaniu grupy E Atalanta podejmowała Apollon i to gospodarze byli faworytem tego starcia. Według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna kurs na ich zwycięstwo wynosił 1,26 i Włosi nie sprawili niespodzianki. Na prowadzenie wyszli już po 11 minutach gry, a do bramki rywali trafił Josip Ilicic.
Énorme travail de #Spinazzola qui permet à #Ilicic d'ouvrir le score pour l'#Atalanta ! ?? 1-0 #AtalantaApollon #UEL pic.twitter.com/W6jp4xZi7O
— Calciomio (@calciomio) October 19, 2017
W drugiej połowie goście wyrównali za sprawą Andre Schembriego, ale ich radość nie mogła trwać zbyt długo. Już pięć minut później Atalantę na prowadzenie wyprowadził Andrea Petagna, a chwilę później wynik spotkania ustalił Remo Freuler. Warto zauważyć, że przy obu trafieniach gospodarzy w drugiej części gry asystował Josip Ilicic.
L'#Atalanta ?? déroule avec deux autres buts ! 3-1 celui ci est superbe #Freuler et #Petagna #AtalantaApollon #UEL pic.twitter.com/hfuNzYwHSq
— Calciomio (@calciomio) October 19, 2017
Tym samym po trzech kolejkach fazy grupowej Atalanta znajduje się na czele stawki z siedmioma punktami na koncie, a za ich plecami jest Lyon, który zgromadził dwa oczka mniej. Apollon po dwóch remisach zajmuje trzecie miejsce, a tabelę zamyka Everton.
Atalanta – Apollon Limassol 3:1 (1:0)
1:0 Josip Ilicic 12′
1:1 Andre Schembri 59′
2:1 Andrea Petagna 64′
3:1 Remo Freuler 66′
W pozostałych spotkaniach warto odnotować kolejny słaby występ Milanu. Podopieczni Vincenzo Montelli co prawda kompletnie zdominowali AEK Ateny i potrafili stworzyć sobie wiele bramkowych okazji, ale żadnej z nich nie zamienili na bramkę i tylko bezbramkowo zremisowali z Grekami. W grupie D wciąż prowadzą “Rossoneri” z siedmioma punktami na koncie, a AEK z dwoma oczkami mniej zajmuje drugą lokatę.
Znacznie ciekawsze spotkanie oglądaliśmy na El Madrigal, gdzie Villarreal po 30 minutach gry przegrywał już 0:2 ze Slavią. Bramki dla mistrzów Czech zdobywali Tomas Necid oraz Danny. Gospodarze zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą za sprawą Manu Triguerosa oraz Carlosa Bacci i zachowali pierwsze miejsce w grupie A.
#EuropaLeague
Este fue el gol de Carlos Bacca.https://t.co/RpBU696mWU— REVISTA LA LIGA (@REVISTA_LALIGA) October 19, 2017
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.