Kto rozwinął się pod wodzą Pepa Guardioli, a czyj rozwój stoi w miejscu?

0

Pep Guardiola aktualnie wraz z Manchesterem City przewodzi w tabeli Premier League. Hiszpański szkoleniowiec ma za sobą pierwszy sezon w karierze, w którym jako menedżer pierwszego zespołu nie zdobył jakiegokolwiek trofeum. To jednak nie oznacza, że Guardiola nie wykonał sporej pracy.

Nie ma wątpliwości co do tego, że ostatni sezon dla Manchesteru City był porażką. Trzeba jednak pamiętać, że Pep Guardiola odziedziczył zespół, który nie był najlepiej dysponowany i doprowadzenie go do porządku nie było najłatwiejszą kwestią.

Jak Guardiola wielokrotnie mówił w wywiadach, od początku pracy w Manchesterze City, zaczął wprowadzać swój styl gry. Drużyna zaczęła odnosić dobre wyniki, a zawodnicy rozwijają się w zastraszającym tempie. Nie wszyscy – są tacy, którzy w stylu gry Pepa nie potrafili się odnaleźć.

Rozwinął się: Kevin de Bruyne

Kevin de Bruyne już od dłuższego czasu jest zawodnikiem, który w Manchesterze City potrafił grać zarówno na skrzydle, czy jako ofensywny pomocnik. Tymczasem Guardiola w tym sezonie odkrył go na nowo, przeniósł do środka pola, gdzie pozycję Belga nazywa się jako “wolna ósemka”. De Bruyne aktualnie jest najlepszym zawodnikiem Premier League i jeśli utrzyma taki poziom przez resztę sezonu, to kto wie, czy nie powalczy o miejsce na podium w plebiscycie Złotej Piłki.

Zawodzi: Claudio Bravo

Co się dzieje z tym zawodnikiem? Claudio Bravo przez dwa sezony był niezwykle ważnym punktem Barcelony, z którą dwa razy sięgnął po triumf w La Liga. Chilijczyk następnie przeniósł się do Manchesteru City, gdzie jednak od początku grał w kratkę. Oliwy do ognia dodał letni transfer Edersona, który spowodował, ze Bravo jest jedynie rezerwowym. Wszystko wskazuje, że to jego ostatni sezon spędzony w Manchesterze..

Rozwinął się: Fernandinho

Fernandinho wraz z Guardiolą ciężko pracowali nad rozwojem tego pierwszego. Brazylijczyk aktualnie jest o wiele silniejszy niż wcześniej, a dodatkowo zdecydowanie szybciej porusza się z piłką przy nodze. Fernandinho stał się niezwykle wszechstronny, a Guardiola uważa, że może nawet grać na boku obrony. Były zawodnik Szachtara Donieck ma na swoich barkach dużą odpowiedzialność, którą w swojej drużynie powierzył mi Guardiola.

Zawodzi: Yaya Toure

Dziwne rzeczy dzieją się z Yayą Toure. Zawodnik, bez którego kiedyś Manchester City nie istniał, stracił w oczach Pepa Guardioli. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej w tym sezonie rozegrał zaledwie 18 minut, a dodatkowo ma problem ze znalezieniem się w kadrze meczowej. To jest duży spadek wartości piłkarza, który pomagał City w zostaniu siłą w brytyjskim i europejskim futbolu.

Rozwinął się: David Silva

David Silva bez wątpienia jest jednym z najlepszych zawodników Manchesteru City. Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że osiągnął już swoje maksimum, jednak pod wodzą Guardioli stał się jeszcze lepszy. Silva podobnie jak de Bruyne, został przesunięty do środka pola, ale radzi tam sobie w świetny sposób. Aż chce się oglądać jego wyczyny w tym sezonie.

Zawodzi: Eliaquim Mangala

Eliaquim Mangala po sezonie spędzonym na wypożyczeniu w Valencii wrócił do Manchesteru, jednak poza tym, że jest zarejestrowany w rozgrywkach, trudno cokolwiek o nim powiedzieć. Francuz miał być wzmocnieniem obrony ze względu na wiecznie kontuzjowanego Vincenta Kompany'ego, jednak Mangala nie sprawdza się w żadnym stopniu.

Rozwinął się: Raheem Sterling

Raheem Sterling do Manchestery City trafił za czasów Mauricio Pellegriniego. Od zawsze wiązano z nim duże nadzieje, a on tylko zawodził. Wielu go skreśliło, ale nie Guardiola. Sześć goli i dwie asysty – to bilans Anglika z początku tego sezonu. Można śmiało powiedzieć, że skrzydłowy jest na dobrej drodze, aby potwierdzić swój niebywały talent.


BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ
Poprzedni artykułNewcastle United jest na sprzedaż!
Następny artykułWojciech Szczęsny – W Arsenalu się nie rozwijałem