Kevin Gameiro trafi do Evertonu?

0

Czy Kevin Gameiro już w styczniu zamieni Hiszpanię na Anglię i trafi do Evertonu? Na Goodison Park wciąż szukają klasowego napastnika.

W letnim okienku transferowym Everton dokonał wielu bardzo ciekawych transferów, ale włodarze z Goodison Park ewidentnie zapomnieli o zastąpieniu Romelu Lukaku, który odszedł do Manchesteru United. Od początku sezonu gra drużyny Ronalda Koemana wygląda bardzo słabo, a w zespole bez wątpienia brakuje napastnika. W siedmiu kolejkach Premier League “The Toffees” zdobyli raptem cztery bramki – mniej uzbierały tylko drużyny Swansea i Crystal Palace. Czy lekiem na całe zło Evertonu może być Kevin Gameiro?

Diego Simeone w tym sezonie nie widzi miejsca w składzie dla 30-letniego Francuza, który tylko dwa razy podniósł się z ławki rezerwowych w rozgrywkach La Liga. Brak szans dla byłego gracza Sevilli to dziwna decyzja, bowiem Gameiro w minionym sezonie zdobył 14 bramek i zanotował sześć asyst. Jeżeli do stycznia jego rola w zespole nie ulegnie zmianie, niewykluczone, że piłkarz przeniesie się na Wyspy Brytyjskie. Everton musiałby zapłacić za niego około 20 mlionów funtów.

Przypomnijmy, że latem do Liverpoolu trafił Sandro Ramirez. Młody Hiszpan na razie zupełnie nie spełnia pokładanych w nim nadziei, a znacznie lepiej w barwach Evertonu prezentuje się Dominic Calvert-Lewin. Szansę na występ w Premier League otrzymał ostatnio także Oumar Niasse, którego dwie bramki zapewniły drużynie wygraną nad Bournemouth. Każdy z tych piłkarzy ma lepsze momenty, ale statystyki nie kłamią – “The Toffees” koniecznie potrzebują klasowego napastnika. W styczniu klubowi włodarze muszą nadrobić zaniedbanie z poprzedniego okienka transferowego.


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułKto w Premier League najlepiej strzela zza pola karnego?
Następny artykułVirgil Van Dijk w styczniu chce trafić do Liverpoolu