
Kamil Glik po raz kolejny zaskakuje wszystkich i zdrowieje w niesamowitym tempie. Reprezentant Polski ma już niemal pełny zakres ruchu ręką, a kontuzjowany bark przestaje go boleć!
Podczas jednego z treningów na zgrupowaniu w Arłamowie Kamil Glik doznał poważnego urazu barku. Lekarze z reprezentacji i klubu nie dawali mu szans na występ na mundialu, a reprezentant Polski po przejściu badań w jednej z klinik w Nicei był bardzo daleki od dobrego humoru. W ostatnim czasie niespodziewanie zaczęły jednak docierać do nas dobre wieści w sprawie 30-latka – najpierw defensor AS Monaco zdołał samodzielnie prowadzić samochód, a dziś wyciekł film z jego rehabilitacji, który udowadnia, że Polak zdrowieje w niesamowitym tempie.
Kamil Glik ma znacznie większy, niemal pełny, zakres ruchu barku, a w dodatku prawie nie odczuwa już bólu. Jutro reprezentant Polski przejdzie badania, po których zapadnie decyzja czy 30-latek jest w stanie wrócić do normalnego treningu i rywalizować z przeciwnikiem na murawie. Te informacje wlały w nasze serca sporo nadziei i liczymy, że gracz AS Monaco po raz kolejny udowodni, że jest nieprawdopodobnym twardzielem.
Coś czuje, ze za moment wleci kolejna wyliczanka dat z Kamilem Glikiem w roli głównej. pic.twitter.com/fCXxPgKatK
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) June 10, 2018
Reprezentacja Polski pierwszy mecz na mundialu rozegra już 19 czerwca, a jej rywalem będzie Senegal. Według oferty bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą właśnie podopieczni Adama Nawałki – kurs na ich wygraną wynosi 2,30, remis wyceniany jest na 3,20, a zwycięstwo Sadio Mane i spółki na 3,35. Stawiaj na ten mecz w nowej aplikacji mobilnej LvBet!