Tego chyba nikt się nie spodziewał – nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Jerzy Brzęczek, który do tej pory prowadził Wisłę Płock.
Zbigniew Boniek informował, że nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy 23 lub 24 lipca, a w mediach mówiło się, że faworytami do objęcia tej posady są Gianni De Biasi oraz Cesare Prandelli. Polski Związek Piłki Nożnej zaskoczył jednak nas wszystkich i nie dość, że podjął decyzję znacznie wcześniej niż zapowiadał, to zatrudnił trenera, który nie był wymieniany w roli potencjalnych kandydatów. Jerzy Brzęczek od początku sierpnia rozpocznie pracę z reprezentacją Polski, a jego pierwszymi zadaniami będą dobry występ w Lidze Narodów i zakwalifikowanie się na mistrzostwa Europy.
42 spotkania z Orzełkiem na piersi, srebrny medal Igrzysk Olimpijskich – przed Wami sylwetka Jerzego Brzęczka. ✊??
sylwetka ? https://t.co/xQvYHvuXe6 pic.twitter.com/ayjdA7fvdf
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) July 12, 2018
Jerzy Brzęczek karierę trenerską rozpoczynał w takich klubach jak Raków Częstochowa, Lechia Gdańsk czy GKS Katowice, a ostatnio pracował w Wiśle Płock. Po udanym sezonie, w którym “Nafciarze” zajęli piąte miejsce, o jego zakontraktowanie starali się włodarze Legii Warszawa. Obu zainteresowanym stronom nie udało się jednak porozumieć, ale 47-latek z pewnością nie może narzekać na to, jak potoczyły się jego losy.
Przypomnijmy, że nowy selekcjoner ma za sobą bogatą karierę reprezentacyjną. W 1992 roku sięgnął po srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie, a w seniorskiej kadrze rozegrał 42 spotkania.
Kto sięgnie po Puchar Świata? Bukmacher LvBet jako faworyta meczu finałowego wskazuje Francuzów, których wygrana wyceniana jest na 1,98. Kurs na zwycięstwo Chorwatów to 4,25, a na remis w regulaminowym czasie gry 3,30.