Japonia kolejnym finalistą mistrzostw świata w Rosji

0
japonia

W piątek rozpoczęły się kolejne mecze eliminacyjne do mistrzostw świata w 2018, które odbędą się na boiskach w Rosji. Jako pierwsze na murawę wyszły zespoły z Azji.

Ze strefy azjatyckiej jako pierwsza wywalczyła ekipa Iranu. Podopieczni Carlosa Queiroza udział w mundialu zapewnili sobie już w czerwcu po wygranej z Uzbekistanem (2:0). Pozostałe dwie serie spotkań były dla nich już tylko formalnością i możliwością testowania rozwiązań pod kątem walki na mundialu.

W dalekowschodnich eliminacjach pozostały do rozegrania jeszcze dwie kolejki spotkań – 31 sierpnia i 5 września.

Japonia podtrzymuje świetną passę

W piątek poznaliśmy kolejnego finalistę mistrzostw świata. Dzięki wygranej 2:0 nad Australią na swój szósty mundial z rzędu pojedzie Japonia. Zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni na kolejkę przed końcem rywalizacji zapewnili sobie zwycięstwo w grupie eliminacyjnej. Podopieczni Vahida Halilhodzica źle rozpoczęli rywalizację. W pierwszej serii niespodziewanie przegrali u siebie ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Potem już było tylko lepiej. Sześć zwycięstw, dwa remisy bez żadnej porażki.

Co dalej?

Mecz z ekipą “Kangurów” był niezwykle ważny. Dlaczego? Zwycięzca zapewniał sobie bezpośredni awans do rosyjskiego turnieju. Przegrany komplikował sobie sytuację, bo droga stawała się dużo trudniejsza i wyboista.

Już na starcie okupująca drugą pozycję w grupie Arabia Saudyjska przegrała niezwykle istotne starcie ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Walka o drugie miejsce gwarantujące bilet do Rosji rozegra się zatem w ostatniej kolejce. Australia będzie podejmowała Tajlandię i inny wynik niż spokojna wygrana ekipy z Oceanii będzie dużą niespodzianką. Dużo trudniejsze zadanie będzie miała Arabia Saudyjska, która będzie podejmowała właśnie zespół “Samurajów”. Wiele też będzie zależało od postawy Japończyków, czy podejdą na serio do meczu, który nie będzie miał dla nich żadnego znaczenia. Jednak trzecia pozycja to jeszcze nie koniec marzeń o mundialu. Zadanie wówczas będzie jednak dużo trudniejsze. Drużyna, która uplasuje się na najniższym stopniu podium, rozegra najpierw dwumecz z trzecią ekipą grupy A, a jeśli wyjdzie z niego zwycięsko, będzie walczyć z przedstawicielem strefy CONCACAF.

Poprzedni artykułKelechi Iheanacho – Derby Manchesteru to coś więcej, niż zwykły mecz
Następny artykułEliminacje mistrzostw świata 2018 – czwartkowe spotkania