Bundesliga – Robert Lewandowski z dwoma golami w jubileuszowym meczu

0
bundesliga_lewandowski_bayern

W najważniejszym sobotnim spotkaniu Bayern Monachium starał się udowodnić, że żadnego kryzysu formy w tej drużynie nie ma. Było to także jubileuszowe spotkanie kapitana reprezentacji Polski. Robert Lewandowski wystąpił w tym meczu po raz setny w drużynie Bayernu na boiskach Bundesligi.

Bawarczycy od początku spotkania sprawiali wrażenie podrażnionych ostatnimi słabszymi występami i krytyką ich gry. Wyszli na mecz z Mainz mocno zmotywowani i naładowani pozytywną energią, co zdecydowanie przełożyło się na postawę na boisku. Po cichu liczyliśmy również na dobry występ Roberta Lewandowskiego. Do dziś Lewandowski miał na koncie 99 meczów w Bundeslidze w barwach Bayernu, w których zdobył aż 80 goli i zaliczył 20 asyst.

forbet-gol-1000

Bayern Monachium – FSV Mainz

Choć gospodarze od pierwszej minuty bardzo dobrze prezentowali się w ataku, to niezmiennie ich postawa w defensywie wywoływała dreszcz niepokoju u monachijskich kibiców. Tylko nieskuteczności rywali zawdzięczali fakt, że nie stracili dwóch bramek już w pierwszych minutach meczu. Sami również mieli mały problem ze skutecznością. Mały, gdyż Robben strzelił dwie bramki w pierwszej części spotkania, ale tylko do 23. minuty powinien mieć na koncie trzy. Dodatkowo, idealnej okazji nie wykorzystał Vidal, strzelając z bliska wprost w bramkarza. A w 22. minucie Kingsley Coman, będąc pięć metrów od niemal pustej bramki, kopnął z całych sił w… poprzeczkę.

Po drugiej bramce Robbena goście nieco spuścili z tonu i zaczęli bardziej, niż o atakach, myśleć o zabezpieczeniu dostępu do swojej bramki. Na tyle skutecznie, że goli do końca pierwszej połowy już nie zobaczyliśmy.

Kilka minut po przerwie idealne podanie Mullera pewnie wykorzystał Lewandowski, czym uczcił swój jubileuszowy, setny występ. Chwilę później Robert otrzymał niemal identyczne podanie od Thomasa Mullera, tyle, że z lewej, a nie z prawej strony boiska. Tym razem jednak Polak minimalnie minął się z piłką.

Robert ewidentnie szukał okazji, by jego dorobek w tym meczu był jeszcze bardziej okazały. Udało się to w 77. minucie, gdy nie dał szans na obronę Rene Adlerowi, świetnie główkując po idealnej wrzutce Kimmicha.

Bayern w końcu zaprezentował taką grę w ofensywie, jakiej się od tego zespołu oczekuje. Niemniej Bawarczycy wciąż muszą poprawić się w defensywie. Błędy, które nie zawsze są karane w Bundeslidze, z pewnością będą wykorzystane już przez wyższej klasy zespoły w Lidze Mistrzów.

Bayern Monachium – FSV Mainz  4:0 (2:0)

1:0 Robben 11′
2:0 Robben 23′
3:0 Lewandowski 50′
4:0 Lewandowski 77′


Pozostałe sobotnie spotkania

Polskie spotkanie mogliśmy mieć w Stuttgarcie, jednak tylko jeden z naszych rodaków w nim wystąpił. W podstawowym składzie VfB znalazł się już po raz czwarty w tym sezonie Marcin Kamiński. W drużynie Wolfsburga zabrakło natomiast Jakuba Błaszczykowskiego. W tym spotkaniu padła tylko jedna bramka, której autorem był Chadrac Acolo. Dobrze zaprezentowała się defensywa gospodarzy, a Wolfsburg po raz kolejny zawiódł i pokazał, że czeka tę drużynę ciężki sezon.

W Bremie w głównych rolach wystąpili obrońcy gospodarzy. Najpierw Lamine Sane dał Werderowi prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Następnie, po kornerze dla Schalke, Sane próbował wybić piłkę nogą, a Milos Veljkovic – głową. Ostatecznie pierwszy do piłki doszedł właśnie Veljkovic, ale na tyle niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki. Bohaterem gości został Goretzka, który strzelił w końcówce spotkania decydującą, zwycięską bramkę dla Gelsenkirchen.

Do niespodzianki doszło natomiast we Frankfurcie. Eintracht dominował na boisku, ale to gracze Augsburga byli skuteczni. W pierwszej połowie wynik otworzył Philipp Max, a w 77. minucie na 2:0 podwyższył, wprowadzony kilka minut wcześniej, Caiuby. Gospodarze mieli jeszcze szansę na choćby jeden punkt, gdy Jovic w 79. minucie zdobył gola kontaktowego. Pogoń Eintrachtu za drugą bramką jednak się nie powiodła i trzy punkty powędrowały do Augsburga.

fortuna-gol.pl

Nie mogą być zadowoleni kibice RB Lipsk. Ich zespół dominował dość długo na boisku w starciu z Borussią Monchengladbach, ale nie był w stanie utrzymać dwukrotnie zdobytego prowadzenia. W końcówce spotkania podopieczni trenera Hasenhuttla doznali osłabienia, nie tylko na ostatnie minuty, ale i na następne spotkania. Po bezmyślnym, ostrym wejściu z wysoko podniesioną nogą, czerwoną kartką został ukarany Naby Keita.

Werder Brema – Schalke Gelsenkirchen  1:2 (1:1)
(Sane 20′ – Veljkovic 22′(sam.), Goretzka 83′)

Eintracht Frankfurt – FC Augsburg  1:2 (0:1)
(Jovic 79′ – Max 21′, Caiuby 77′)

VfB Stuttgart – VfL Wolfsburg  1:0 (1:0)
(Akolo 42′)

RB Lipsk – Borussia Monchengladbach  2:2 (2:1)
(Werner 17′, Augustin 31′ – Hazard 25′(karny), Stindl 61′)


Pozostałe spotkania 4. kolejki

Piątek:

Hannover 96 – Hamburger SV 2:0 (0:0)
(Harnik 50′, Bebou 82′)

Niedziela:

13:30 TSG Hoffenheim – Hertha Berlin
15:30 Bayer Leverkusen – SC Freiburg
18:00 Borussia Dortmund – 1.FC Koln


LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LV Bet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz bonus 100% aż do 1000zł!
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułLOTTO Ekstraklasa – Igor Angulo i Marcin Robak ponownie z golami. Kapitalny mecz w Zabrzu!
Następny artykułPremier League – Liverpool i Tottenham zawiodły, koncert Manchesteru City