Bundesliga – Gol Roberta Lewandowskiego, Borussia Dortmund wciąż bez przełamania

0

Bayern Monachium szybko zapomniał o poprzedniej kolejce Bundesligi i porażce z Borussią M'Gladbach. Robert Lewandowski i spółka pewnie pokonali na własnym stadionie Hannover 96, a bramkę z rzutu karnego zdobył własnie reprezentant Polski. Tymczasem nie ma co liczyć na poprawę humoru w Dortmundzie, bowiem Borussia znów nie zaznała smaku zwycięstwa.

Bayern Monachium już we wtorek zagra w Lidze Mistrzów z Paris Saint-Germain. Podopieczni Juppa Heynckesa w sobotnim meczu Bundesligi przeciwko Hannoverowi mogli sprawdzić swoją formę, która jest przyzwoita. Mistrzowie Niemiec triumfowali 3:1, ale gdyby nie decyzje sędziego, to wynik mógłby być zupełnie inny.

Worek strzelecki został otwarty w 17. minucie otworzył Arturo Vidal. Kilka minut później drogę do siatki znalazł Robert Lewandowski. Bramka jednak nie została uznana, bowiem arbiter spotkania skorzystał z analizy VAR, po której uznał, że był spalony. Kilkanaście sekund po wznowieniu gry z kontratakiem ruszył Hannover. Był on na tyle groźny, że Sven Ulreich w polu karnym sfaulował Felixa Klausa. Do rzutu karnego podszedł Nicklas Fullkrug – piłka wpadła do bramki, ale sędzia Guido Winkmann postanowił powtórzyć “jedenastkę”. Niemiec postanowił uderzyć w ten sam róg, ale tym razem bramkarz Bayernu go przechytrzył.

Klub z Bawarii miał mecz pod pełną kontrolą, ale brakowało skuteczności – kilka razy pokonać bramkarza Hannoveru próbował James Rodriguez, którego strzały z lewej nogi minimalnie mijały bramkę. Bayern na prowadzenie wyszedł w 67. minucie, kiedy Kingsley Coman celnie uderzył z najbliższej odległości.

Francuz popisał się także w końcówce – jego rajdu prawą stroną nie potrafił powstrzymać Michal Harnik, który musiał się bronić faulem w polu karnym. Do “jedenastki” podszedł Lewandowski, który okazał się pewnym egzekutorem i zdobył 91. bramkę dla Bayernu Monachium.

Ostatki Petera Bosza?

W ostatnim czasie sporo mówi się o Peterze Boszu, który nie radzi sobie z prowadzeniem Borussii Dortmund. Zespół pod jego wodzą wpadł w głęboki dołek i za sprawą sobotniego remisu z Bayerem Leverkusen (1:1) zanotował siódmy mecz bez wygranej.

Spotkanie nie rozpoczęło się dobrze dla popularnych “Borusse”, bowiem boisko ze względu na kontuzję już w ósmej minucie musiał opuścić Maximillian Philipp. Borussia Dortmund próbowała zaatakować rywali wysokim presingiem, ale nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Pierwszym zespołem, który w tym meczu zdobył bramkę, był Bayer, a strzelcem okazał się Kevin Volland. Światełkiem w tunelu dla Borussii była czerwona kartka Wendella, którą dostał w 42. minucie.

Podopieczni Bosza w drugiej połowie za wszelką cenę chcieli odwrócić losy tego spotkania, ale było ich stać wyłącznie na jedną bramkę. Przepis na jej zdobycie w 74. minucie znalazł Andrij Jarmołenko.

Hoffenheim rozgromiło RB Lipsk

W meczu dwóch drużyn plasujących się w czołówce tabeli Bundesligi doszło do pogromu. Hoffenheim po dwóch meczach bez wygranej wyśmienicie wróciło na własny stadion i nie dało jakichkolwiek szans RB Lipsk. Popularne “Wieśniaki” wygrały z wyżej notowanymi rywalami 4:0, a bramki w tym spotkaniu zdobywali Nadiem Amiri, Serge Gnabry (dwie), Mark Uth.

Wyniki sobotnich meczów 14. kolejki Bundesligi:

Bayern Monachium – Hannover 96 3:1 (1:1)
17′ Arturo Vidal, 67′ Kingsley Coman, 87′ Robert Lewandowski (k) – 35′ Charlison Benschop

Bayer Leverkusen – Borussia Dortmund 1:1 (1:0)
30′ Kevin Volland – 74′ Andrij Jarmołenko

Hoffenheim – RB Lipsk 4:0 (1:0)
13′ Nadiem Amiri, 52′, 62′ Serge Gnabry, 87′ Mark Uth

Werder Brema – VfB Stuttgart 1:0 (1:0)
45′ Max Kruse

FSV Mainz – FC Augsburg 1:3 (0:2)
85′ Gerrit Holtmann – 22′ Michael Gregoritsch, 43′, 86′ Alfred Finnbogason


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułLOTTO Ekstraklasa – Wisła Płock nie dała szans Arce Gdynia
Następny artykułLOTTO Ekstraklasa – debiut marzenie Lewandowskiego, Świerczok show w Lubinie