Brazylia odmieniona przez Tite – kto został nowym żołnierzem selekcjonera?

0

Reprezentacja Brazylii w ostatnich miesiącach ponownie gra bardzo dobrze, przez co znów jest uważana za jeden z najlepszych zespołów świata. Duży, jak nie ogromny wkład w to ma obecny szkoleniowiec “Selecao” – Tite.

W latach 2014-2016 posadę selekcjonera reprezentacji Brazylii sprawował Dunga. “Canarinhos” prezentowali się przeciętnie, ale na ich koncie zabrakło sukcesów. Takimi nie można nazwać ćwierćfinału Copa America w 2015 roku, czy fazy grupowej osiągniętej w tych zawodach w 2016 roku.

Odkąd Tite przejął władzę w kadrze Brazylia jest uważana za jedną z najlepszych reprezentacji na świecie, co sprzyja także zawodnikom. Kto rozwinął się pod skrzydłami Tite, a zniknął z jego radarów?

Postęp: Paulinho

Bez wątpienia jednym z zawodników, którzy skorzystali na wprowadzeniu do reprezentacji Brazylii filozofii Tite jest Paulinho. Defensywny pomocnik z miejsca stał się jednym z najważniejszych zawodników w drużynie, a także rozpoczął odbudowę po tym, jak zawodził w Tottenhamie i przeniósł się do Chin. Paulinho nie jest już tylko defensorem, ale potrafi także zdobywać gole i obdarowywać napastników wyśmienitymi podaniami. 29-latek dzięki dobrym występom w “Canarinhos” zasłużył sobie na transfer do Barcelony.

Zagubiony: Hulk

Hulk od zawsze był uważany za zawodnika posiadający wielki talent, ale zarazem nie radzącego sobie w kluczowych momentach, a w niektórych sytuacjach bardzo nieskutecznego. To nie przeszkadzało mu jednak w grze w reprezentacji, w której zanotował 48 występów. Kres temu położył właśnie Tite. Selekcjoner postanowił zrezygnować z usług tego piłkarza – wybrał niezawodność i skuteczność.

Postęp: Gabriel Jesus

Można to śmiało powiedzieć – Brazylijczycy mają napastnika na kilka lat, a jest nim Gabriel Jesus. Ostatnią świetną “dziewiątką” byli Luis Adriano i Ronaldo, ale są to zamierzchłe czasy. Gabriel Jesus był głównym autorem triumfu Brazylii na Igrzyskach Olimpijskich, a Tite natychmiast po tym sukcesie postanowił mu zaufać i było to świetne rozwiązanie. 20-latek w debiucie przeciwko Ekwadorowi strzelił dwie bramki, czym potwierdził, że warto było na niego postawić.

Zagubiony: Ganso

Kiedy Ganso i Neymar odeszli z Santosu do Europy, to szczególnie temu pierwszemu wróżono sukces, ze względu na jego styl gry. Sukces jednak nigdy nie nastał, a pomocnik stał się zwykłym przeciętniakiem. Dunga nie zamierzał jednak z niego rezygnować i liczył, że Ganso odbuduje się w reprezentacji. To się nie stało, a nowy trener, Tite, wybrał dynamikę Renato Augusto i Paulinho, tym samym rezygnując z Ganso.

Postęp: Philippe Coutinho

Przed erą Tite Philippe Coutinho był tylko cieniem Neymara, a w Copa America grał tylko dlatego, że nie było w kadrze Neymara (brał udział w Igrzyskach Olimpijskich). Tite spowodował, że w składzie znalazło się dla obydwu tych zawodników, a Coutinho stał się ważnym punktem jego układanki.

PRZEZSquawka
Poprzedni artykułNie ma miejsca dla Marcina Cebuli w Koronie Kielce
Następny artykułLetnie okno transferowe Premier League będzie krótsze!