W nadchodzącym wielkimi krokami sezonie Alvaro Morata nie będzie występować z numerem 9 na koszulce. Sprawdźcie powód, dla którego Hiszpan zdecydował się grać z “29-tką” na plecach.
W ostatnich tygodniach wiele mówił się na temat możliwego transferu Hiszpana. W poprzednim sezonie Alvaro Morata przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Olivierem Giroud i wydawało się, że może odejść do Milanu. Ostatecznie wychowanek Realu Madryt najprawdopodobniej pozostanie na Stamford Bridge, a w nadchodzących rozgrywkach będzie grać z innym numerem na plecach. 25-latek zdecydował się na zamienienie 9 na 29, by oddać hołd swojej rodzinie. Czemu akurat numer 29? Tego dnia lipca jego piękna żona Alice urodziła bliźniaki – Alessandro oraz Leonardo.
– To był dzień, którego nie zapomnę już nigdy. Moja rodzina jest dla mnie bardzo ważna. Wybierając numer na nowy sezon, chcę ją uhonorować i uczcić ten moment. Przepraszam kibiców, którzy kupili już moją koszulką z dziewiątką. Mam nadzieję, że to zrozumiecie i nie sprawi Wam to problemu.
OFFICIAL: Álvaro Morata will wear the No.29 shirt for @ChelseaFC next season to celebrate the birth of his twins on the 29th July 2018. pic.twitter.com/c35uZc1Puu
— Squawka News (@SquawkaNews) August 3, 2018
Przypomnijmy, że Alvaro Morata w poprzednim sezonie strzelił 11 bramek i zanotował 6 asyst w Premier League, a w końcówce rozgrywek najczęściej oglądał poczynania kolegów z ławki rezerwowych. Hiszpański napastnik ma jednak nadzieję, że u Maurizio Sarriego wywalczy sobie miejsce w pierwszym składzie.
Już dziś niepokonane dotąd ekipy Piasta Gliwice i Zagłębia Lubin zmierzą się w ramach spotkania 3 kolejki LOTTO Ekstraklasy. Analizy, zapowiedź oraz propozycje typów do tego spotkania znajdziecie w tym miejscu.