
Osiem ligowych porażek z rzędu i tylko jedno zwycięstwo od listopada. Tak słaba seria spowodowała, że Alan Pardew nie jest już trenerem West Bromwich Albion i Grzegorza Krychowiaka.
West Bromwich Albion ogłosił dzisiaj, że klub i Alan Pardew postanowili zakończyć współpracę za porozumieniem stron. Z perspektywy angielskiego klubu możemy powiedzieć, że lepiej późno niż wcale. Nowy trener będzie miał o ciut więcej czasu, żeby przygotować The Baggies do walki o awans do Premier League.
West Bromwich Albion and Alan Pardew have agreed to mutually part company following discussions between both parties.#WBAhttps://t.co/5nB4TJWdes
— West Bromwich Albion (@WBA) April 2, 2018
Przypomnijmy, że Alan Pardew zastąpił na stanowisku menedżera West Bromu Tony’ego Pulisa, który został zwolniony po dziesięciu meczach bez zwycięstwa. Włodarze klubu z The Hawthorns nie spodziewali się, że stracą na tym posunięciu. Drużyna osiadła na ostatniej pozycji w lidze i popadła w marazm. Osiem porażek z rzędu i tylko jedno zwycięstwo od momentu zatrudnia w listopadzie spowodowały, że po angielskim menadżerze nikt nie będzie płakał. Pod wodzą Pardew WBA średnio zdobywało… 0.5 punktów na mecz.
W międzyczasie Alan Pardew popadł w konflikt z naszym reprezentacyjnym pomocnikiem, Grzegorzem Krychowiakiem. Kiedy ten pierwszy zadecydował zmienić Polaka, który w danym momencie na pewno nie był najsłabszy na boisku, ten drugi postanowił nie podawać mu ręki. Pomocnik został za to ukarany finansowo i sportowo – ponieważ w następnym meczu usiadł na ławce rezerwowych.
W następnym meczu Premier League West Bromwich zagra ze Swansea City Łukasza Fabiańskiego, a ekipę The Baggies poprowadzi tymczasowo Darren Moore. Zakłady bukmacherskie LVbet za wygraną West Bromu płacą po kursie 2.45, gdy ten na Łabędzie wynosi 3.10. Remis został wyceniony na 3.15.