Kolejne mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów przed nami! Zanim jednak przejdę do typów, przypominam, że na fanpage'u naszej strony, czeka na Was Liga Typerów z atrakcyjnymi nagrodami. Przechodząc jednak do meritum dzisiejszego wpisu, przedstawiam Wam propozycje typów do meczu Sevilla – Liverpool.
Dołączcie do ligi Fantasy Premier League, w której pula nagród wynosi 500 PLN! Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Odbierz dodatkową gotówkę i zwrot za nietrafiony zakład!
SEVILLA
Drużyna Eduardo Berizzo w poprzednim dwóch meczach Ligi Mistrzów miała problem z rywalami. Zaczęło się od tego, że przegrali pierwsze spotkanie ze Spartakiem Moskwa aż 1:5. Mecz był co prawda rozgrywany na terenie rywali, dlatego Sevilli mogło być nieco ciężej o wygraną. Co ciekawe mieli nieznaczną przewagę na boisku i stwarzali sobie sporo sytuacji bramkowych. Zabrakło jedynak precyzji, wykończenia akcji i przebicia się przez defensywę przeciwnika, żeby powalczyć o zwycięstwo. Jedynego gola honorowego strzelił obrońca Simon Kjaer. W drugim meczu z kolei, który Hiszpanie rozgrywali u siebie, zdołali zwyciężyć 2:1 i wywalczyli trzy punkty. Bohaterami bramek byli Lenglet oraz Banega, który asystował przy pierwszym trafieniu. W czterech rozegranych dotychczas meczach, Hiszpanie strzelili osiem bramek i dokładnie tyle samo ich stracili.
W lidze krajowej z kolei drużyna Sevilli zajmuje dopiero piątą pozycję. Mają w swoim dorobku 22 punkty po dwunastu kolejkach, a do pierwszej Barcelony mają obecnie stratę aż dwunastu oczek. W ostatnich pięciu kolejkach nie imponują szczególnie, bo zaliczyli dwie wygrane i trzy porażki. Oczywiście znacznie lepiej idzie im w meczach domowych, aniżeli na wyjazdach i to tyczy się zarówno ligi krajowej jak i Ligi Mistrzów. Prawda jest taka, że ostatni mecz jaki u siebie przegrali miał miejsce dokładnie rok temu, gdy grali z Juventusem w rundzie grupowej Ligi Mistrzów. Obecnie znajdują się w grupie E, w której rywalizują z Liverpoolem, Spartakiem Moskwa oraz Mariborem. Ci ostatni nie mają już o czym marzyć w kontekście awansu do fazy pucharowej, natomiast pozostałe dwie drużyny i owszem. Sevilla zajmuje bowiem drugą pozycję ze stratą jednego oczka do pierwszego Liverpoolu i przewagą jednego punktu nad trzecim Spartakiem.
LIVERPOOL
W roli gości wystąpi tym razem drużyna Jurgena Kloppa, która świetnie sobie ostatnio radzi. W poprzednich dwóch meczach Ligi Mistrzów kompletnie rozbili ekipę z Mariboru. Zaczęło się od wysokiego zwycięstwa na wyjeździe, podczas którego drużyna z miasta Beatlesów ograła rywali aż 7:0! Drugi mecz z tą drużyną Liverpool rozgrywał przed własną publicznością. Z pewnością wszyscy kibice oczekiwali od piłkarzy powtórki z rozrywki, ale prawda jest taka, że w pierwszej połowie nie potrafili wykorzystać żadnej sytuacji, których paradoksalnie wcale nie brakowało. Na szczęście w drugiej części spotkania zagrali na miarę swoich możliwości i strzelili trzy gole, których bohaterami byli kolejno: Salah (39′), Can (64′) oraz Sturridge (90′). Ten ostatni wszedł na boisko zmieniając Salaha na kwadrans przed strzeleniem gola. W międzyczasie jednak Liverpool nie omieszkał dać swoim fanom nieco dramaturgii i emocji, gdy w 53. minucie Millner nie wykorzystał karnego.
W lidze krajowej The Reds mają serię trzech zwycięstw z rzędu, podczas których ograli 3:0 Huddersfield, 4:1 West Ham i 3:0 Southampton. Wcześniej mieli małe problemy z wygrywaniem ligowych spotkań, ale przełamali passę kilku pojedynków bez wygranej i zaczęli odrabiać straty. Na moją uwagę zasługuje tutaj nie kto inny, a Mohamed Salah, który rozstrzelał się na dobre. Ku uciesze wszystkich sympatyków Fantasy Premier League, Egipcjanin strzelił w ostatnich dwóch kolejkach cztery bramki, dzięki czemu ma ich już dziewięć na swym koncie. Dokładając do tego trzy bramki w dwumeczu z Mariborem, daje już całkiem niezły bilans, dzięki któremu można rozważać typowanie go na strzelca bramki w meczu, ale o tym za chwilę. Faza pucharowa jest na wyciągnięcie ich ręki, bo póki co w grupie zajmują pierwszą pozycję z ośmioma punktami. The Reds muszą mieć się jednak na baczności i walczyć o zwycięstwo.
Propozycje typów:
Liverpool strzeli minimum 2 gole @2,00 – W swoich dzisiejszych propozycjach liczę na gole The Reds i mam ku temu podstawy. Sevilla gra nieźle u siebie, ale w każdym z ostatni czterech meczów tracili gola. Liverpool będzie mógł pograć z kontry, a to woda na młyn dla podopiecznych Kloppa. Za minimum 2 bramki Liverpoolu Fortuna płaci 2,00 i to moja pierwsza propozycja do tego spotkania.
Salah strzeli gola (musi grać od początku) @2,80 – Idąc za ciosem stawiam na to, że Salah strzeli gola. Transfer Egipcjanina okazał się strzałem w dziesiątkę, bowiem zaliczył najlepsze wejście do zespołu w całej jego historii! Na ten moment prowadzi w klasyfikacji strzelców Premier League, a w ostatnich 6 meczach w barwach The Reds trafiał aż 8 razy! Za gola Salaha Fortuna oferuje aż 2,80 i nie omieszkam skorzystać z tej okazji.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami! : )
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.