Marcin Wasilewski po dziewięciu latach gry w zagranicznych ligach zdecydował się na powrót do LOTTO Ekstraklasy. Były reprezentant Polski zdaje sobie sprawę z tego, że czeka go ciężka praca, aby wrócić do dobrej dyspozycji. – Na pewno trzeba będzie chwilę poczekać, żeby dojść i nadrobić zaległości – powiedział popularny “Wasyl”.
Powrót Marcina Wasilewskiego do LOTTO Ekstraklasy to jeden z ciekawszych transferów w ostatnich latach. Dla Wisły Kraków przyniesie on korzyść nie tylko marketingową, ale także sportową. Środkowy obrońca przez wiele lat z powodzeniem radził sobie w Anderlechcie Bruksela, a następnie wraz z Leicester City zdobył mistrzostwo Anglii.
„Zadanie na teraz jest jedno – zrównać się poziomem przygotowania z kolegami i reprezentować barwy Wisły najlepiej jak potrafię” – #Wasyl w pierwszym wywiadzie jako piłkarz Białej Gwiazdy! ?⚪️?
▶️https://t.co/lpMYlPoBFZ pic.twitter.com/Cwj0OsYTJ3— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) November 18, 2017
37-latek po oficjalnej prezentacji przyznał, że z Wisłą Kraków był łączony wielokrotnie, jednak zawsze coś stawało na drodze. Tym razem udało się wszystko dopiąć na ostatni guzik i zawodnik podpisał kontrakt z klubem z rodzinnego miasta:
– Temat przyjścia do Wisły przewijał się już piąty-szósty raz. Wszystko zaczęło się jeszcze za czasów Oresta Lenczyka, za jego kadencji podpisano umowę z Hutnikiem o prawo pierwokupu, byłem tu na testach, ale ostatecznie transfer nie doszedł do skutku. Potem mocno zabiegał o mnie trener Kasperczak, namawiał mnie także Dan Petrescu. Tych podejść było kilka i różnie bywało, ale ważne, że teraz wszystko się powiodło. Dzisiaj jestem tu gdzie jestem, podpisałem umowę i bardzo się z tego cieszę.
Wasilewski po tym, jak obowiązywać przestał jego kontrakt z Leicester City, pozostał bez klubu. Wprawdzie zawodnik trenował, jednak sam zdaje sobie sprawę, że najważniejszy jest rytm meczowy, do którego zamierza jak najszybciej wrócić:
– Na pewno trzeba będzie chwilę poczekać, żeby dojść i nadrobić zaległości. Żaden ciężki trening nie zastąpi rytmu meczowego. Takich rzeczy się nie przeskoczy. Miałem zajęcia z trenerem personalnym, mój kolega, który jest trenerem w Kalwarii Zebrzydowskiej umożliwił mi trenowanie z zespołem. Starałem się jakoś funkcjonować, żeby tych zaległości było jak najmniej. Wiadomo, ostatecznie wszystko zweryfikuje boisko, ale na pewno żaden trening nie zastąpi gry.
Środkowy obrońca pomimo długiej i udanej kariery nigdy nie zdobył mistrzostwa Polski. Na ten moment jednak nie zamierza o tym myśleć, a skupia się na tym, aby dobrze wkomponował się w drużynę:
– To prawda. Na razie jednak nie mówię o konkretnych celach do osiągnięcia, na początek chcę się dobrze przygotować, zaaklimatyzować w zespole. Na szczęście jest w kadrze kilku kolegów, którzy długo naciskali na podjęcie decyzji o podpisaniu umowy. Dzięki nim na pewno będzie łatwiej wkomponować się do ekipy.
Wisła Kraków po 16. kolejkach LOTTO Ekstraklasy zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Zakontraktowanie Wasilewskiego drużynie Kiko Ramireza ma pomóc w wywalczeniu miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ