Bardzo dobre wieści dotarły do nas w poniedziałek z Turcji. Od 1 do 9 października w miejscowości Riva rozgrywane były pierwsze w historii mistrzostwa Europy w AMP Futbolu. Uczestniczyła w nich oczywiście nasza reprezentacja.
Po bardzo dobrym występie w warszawskim AMP Futbol Cup, czyli międzynarodowym turnieju piłkarzy po amputacjach, w którym nasi reprezentanci zajęli drugie miejsce (w finale przegrali z utytułowaną Anglią), liczyliśmy na dobry występ na mistrzostwach Europy, których gospodarzem w tym roku była Turcja. Nasi reprezentanci nie zawiedli naszych oczekiwań. Ale po kolei.
Polska, notująca w ostatnich latach ciągły progres, podczas losowania fazy grupowej mistrzostw Europy znalazła się w pierwszym koszyku. Wraz z nią najwyżej rozstawione były: Rosja (aktualny mistrz świata) i Turcja (najwięcej klubów i zawodników na świecie). Ostatecznie podopieczni Marka Dragosza razem z Włochami, Francją i Belgią wylądowali w grupie B. Uwaga! Byliśmy jej faworytami. Jak się później okazało, w pełni podołaliśmy tej roli. W fazie grupowej nasi reprezentanci odprawiali z kwitkiem kolejnych rywali.
Polska – Włochy 3:0
Polska – Belgia 4:0
Polska – Francja 5:1
Na zakończenie fazy grupowej tabela naszej grupy wyglądała następująco:
W ćwierćfinale czekała na nas ekipa Irlandii. Reprezentanci Polski po raz kolejny zdeklasowali rywali wygrywając 5:0! W walce o finał imprezy musieliśmy jednak uznać wyższość gospodarzy Turnieju, Turcji, przegrywając 0:2. Organizatorzy zmagań zaliczają się do absolutnego światowego topu. Nad Bosforem jest najwięcej zawodników uprawiających tą dyscyplinę sportu, istnieją aż trzy poziomy rozgrywkowe.W drugim półfinale Anglicy pokonali 3:0 Hiszpanię i awansowali do finału imprezy.
Polaków czekał mecz o trzecie miejsce właśnie z ekipa z Półwyspu Iberyjskiego. Przed spotkaniem nasi byli świadomi swojej klasy.
– Jestem spokojny o dzisiejszy mecz z Hiszpanią i mocno wierzę w to, że przywieziemy medal do Polski. Jeżeli zagramy tak, jak w meczu z Turcją, to na pewno brąz zawiśnie na naszych szyjach – mówił przed pojedynkiem bramkarz naszej kadry, Łukasz Miśkiewicz.
Reprezentanci Polski nie zawiedli i ograli rywali 3:1, tym samym zdobywając brązowy medal mistrzostw Europy w AMP Futbolu. Swoje wyróżnienia odebrali tuż przed finałem Turcja – Anglia, w obecności 40 tysięcy kibiców, którzy wypełnili po brzegi stadion Vodafone Park w Stambule, na którym na co dzień grają zawodnicy Besiktasu! Widok naprawdę imponujący!
Zaczynamy ceremonię dekoracji!
تم نشره بواسطة Amp Futbol Polska في 9 أكتوبر، 2017