Znamy następcę Kaczmarka – Jerzy Brzęczek trenerem “Nafciarzy”!

Autor
Dariusz Kosiński
-
0
Jerzy Brzęczek

Były reprezentant Polski dostał drugą szansę na pracę w Ekstraklasie. Jerzy Brzęczek został nowym menedżerem Wisły Płock.

Przypomnijmy, że niedawno klub rozstał się z Marcinem Kaczmarkiem za porozumieniem stron. Mówi się, że trenera, który wprowadził Wisłę do I ligi, a następnie do Ekstraklasy, zwolnili jego piłkarze. Włodarze “Nafciarzy” nie mieli dużo czasu na namysł. Jerzy Brzęczek został oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener cztery dni przed startem Ekstraklasy.

Na byłego menedżera Lechii Gdańsk, Rakowa Częstochowa i GKS-u Katowice w Płocku czeka niezwykle trudne zadanie. Nie dość, że w bardzo krótkim czasie musi przygotować zespół na inaugurację sezonu, to jeszcze musi jakoś sobie poradzić z gniewną szatnią.

Razem z Brzęczkiem do Wisły przyszli także Leszek Dyja i Tomasz Mazurkiewicz. Pierwszy z nich będzie trenerem przygotowania fizycznego, drugi asystentem pierwszego menedżera.

Powtórzyć sukces Lechii

Jerzy Brzęczek jako piłkarz osiągał spore sukcesy, gorzej wiodło mu się jednak w roli trenera. Najlepszy sezon zanotował w Gdańsku, kiedy to z Lechią zajął piąte miejsce w Ekstraklasie. Jednak już na początku następnych rozgrywek były reprezentant Polski został zwolniony z klubu. Drużyna odniosła raptem jedno zwycięstwo w siedmiu spotkaniach i włodarze Lechii stracili do Brzęczka cierpliwość.

Jak potoczy się kolejna trenerska przygoda wicemistrza olimpijskiego z Barcelony? Przed nim nie lada wyzwanie, ale nowy menedżer “Nafciarzy” optymistycznie spogląda w przyszłość.

– Propozycja pracy w Wiśle zaskoczyła mnie, ale również bardzo ucieszyła. Nie znam drużyny jako żywego organizmu, ale wiem, że gra tam wielu utalentowanych graczy. Wierzę także, że Marcin Kaczmarek dobrze przygotował piłkarzy do sezonu. Do pierwszego meczu pozostało nam mało czasu, ale ja spokojnie skupiam się na pracy z drużyną. Razem z zarządem postawiliśmy sobie jako cel utrzymanie się w Ekstraklasie. To nie znaczy oczywiście, że nie mierzymy wyżej. Fajnie byłoby osiągnąć lepsze miejsce niż Wisła w minionym sezonie – powiedział trener tuż po oficjalnej prezentacji

Poprzedni artykułOficjalnie: Dawid Kownacki piłkarzem Sampdorii!
Następny artykułMichael Carrick nowym kapitanem “Czerwonych Diabłów”