Yerry Mina piłkarzem FC Barcelony

0
Yerry Mina

Wszystkie formalności zostały dopięte i Yerry Mina zostanie piłkarzem FC Barcelony. Oficjalna prezentacja kolumbijskiego obrońcy ma odbyć się w czwartek.

O transferze młodego Kolumbijczyka na Camp Nou mówiło się już od lipca zeszłego roku. Wtedy sugerowanego, że Yerry Mina przeniesie się do Barcelony po zakończeniu obecnych rozgrywek. Włodarze “Dumy Katalonii” postanowili jednak przyspieszyć ten proces i już w czwartek powinniśmy być świadkami oficjalnej prezentacji nowego nabytku wicemistrzów Hiszpanii. Hiszpańskie media informują, że 22-letni środkowy obrońca będzie kosztować 12,5 miliona euro, a 20 procent z tej kwoty otrzyma były klub piłkarza, Santa Fe.

Yerry Mina to stoper grający w zespole Palmeiras. W minionym sezonie w barwach “Verdão” 22-latek zanotował czternaście występów, w których zdobył aż cztery bramki. Mimo młodego wieku obrońca ma już za sobą debiut w seniorskiej reprezentacji Kolumbii. Pierwszy mecz w narodowych barwach Mina rozegrał w czerwcu 2016 roku, a od tego czasu uzbierał sześć spotkań w kadrze. W prestiżowym spotkaniu eliminacji do mistrzostw świata przeciwko Urugwajowi obrońca zdobył bramkę na wagę remisu. Świetną grę młodego stopera w Ameryce Południowej docenia się od dawna, co może sugerować liczba indywidualnych wyróżnień. W minionym roku 22-latek został wybrany najlepszym obrońcą w Brazylii, a także trafił do drużyny roku Copa Libertadores.

Warto podkreślić, że w Barcelonie zdecydowano się na przyspieszenie transakcji z powodu bardzo możliwego odejścia z klubu Javiera Mascherano. Wszystko wskazuje na to, ze doświadczony Argentyńczyk przeniesie się na zasłużoną piłkarską emeryturę do ligi chińskiej.

Już w czwartek Barcelona podejmie przed własną publicznością Celtę Vigo w rewanżowym starciu Pucharu Króla. Bukmacher Fortuna na wygraną gospodarzy oferuje kurs w wysokości 1,18, przy czym zwycięstwo drużyny przyjezdnych wyceniane jest na aż 13,50.


Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!

baner-fortuna-gol

Poprzedni artykułLukaku odszedł z Evertonu przez voodoo? Bzdura!
Następny artykułRobert Lewandowski nie zagra z Bayerem Leverkusen