Wayne Rooney – To dlatego opuściłem Manchester United

0
wayne rooney

Ostatnie dwa lata Wayne Rooney czuł przede wszystkim frustrację. Walczył o miejsce w drużynie prowadzonej przez Jose Mourinho, ale w końcu zrozumiał, że jego czas na Old Trafford dobiegł końca. To dlatego wrócił do swojego macierzystego klubu.

31-letni Wayne Rooney odszedł z Man Utd jako rekordzista klubu pod względem strzelonych bramek. Łącznie zdobył ich 253. Stał się legendą klubu, ale jego decyzja o odejściu nie była wielką niespodzianką, zanosiło się na to od jakiegoś czasu.

Widziałem, że nie będę kluczową postacią u Mourinho, podjąłem więc decyzję, że pora odejść. Dla United Romelu Lukaku jest doskonałym napastnikiem. Jest silny, szybki i strzela gole, dlatego z pewnością wniesie dużo dobrego do drużyny.

Rooney wrócił do Evertonu, w którym rozpoczął piłkarską karierę mając 10 lat. W dorosłej piłce spędził w nim dwa sezony, zanim na trzynaście lat nie trafił do United. Teraz ponownie reprezentuje barwy The Toffees.

Teraz znowu gram, cieszę się piłką. Ponownie cieszy mnie każde wyjście na boisko. Jestem piłkarzem, który zawsze wierzył w siebie. Pamiętam, gdy miałem 16 lat i trafiłem do dorosłej drużyny Evertonu. Pamiętam, że mając 16 lat wiedziałem, że jestem najlepszym piłkarzem w zespole.

A co Rooney ma do powiedzenia o Jose Mourinho, który nie widział dla niego miejsca w drużynie, oraz innych trenerach, którzy ostatnio prowadzili Manchester United?

Louis Van Gaal spotkał się z dużą krytyką. Wierzę, że gdyby został, drużyna grałaby coraz lepiej. Przywiązywał wagę do najdrobniejszych szczegółów, na boisku i poza nim. Wymagał od nas dawania z siebie wszystkiego każdego dnia. Nagrywaliśmy treningi, a potem siadaliśmy i oglądaliśmy je.

Potem przyszedł Jose i w lidze mieliśmy problemy, brakowało nam konsekwencji. W pucharach szło nam za to dobrze. Widziałem, dokąd Jose zmierza z drużyną i jestem pewien, że osiągną duży sukces.

ŹRÓDŁOThe Sun
Poprzedni artykułGary Neville – Nienawiść? To jest bardziej skomplikowane
Następny artykułEliminacje mistrzostw świata – zapowiedź niedzielnych spotkań