Sześć osób z zarzutami po tragedii na Hillsborough

0
Hillsborough

Brytyjska prokuratura poinformowała o postawieniu zarzutów w sprawie tragedii na Hillsborough. Oskarżonych zostało sześć osób, w tym były szef lokalnej policji.

W trakcie półfinałowego spotkania Pucharu Anglii w 1989 roku zmierzyły się Liverpool FC oraz Nottingham Forrest. W katastrofie zginęło 96 osób, w wieku od 10 do 67 lat. Większość ofiar została zgnieciona lub uduszona na jednej z trybun, na której znajdowało się zdecydowanie za dużo ludzi. Policjanci mimo tej sytuacji nie pozwalali ludziom na ucieknięcie z trybuny poprzez przeskoczenie barierek, na stadion nie zostały również wpuszczone samochody pogotowia ratunkowego.

O ogromnej tragedii nie zapomniano do dziś i kibice upamiętniają ofiary w każdą rocznicę katastrofy na Hillsborough. W najbliższych dniach rodziny ofiar przekonają się czy osoby odpowiedzialne za śmierć ich bliskich poniosą konsekwencje za swoje błędy.

Hillsborough

Oficer lokalnej policji głównym winowajcą

W zeszłym roku sąd badając sprawę katastrofy uznał za winnych lokalną policję i służby ratunkowe. Ludzie, którzy zaniedbali swoje ówczesne obowiązki teraz zostali oskarżeni. Najpoważniejszy zarzut usłyszał David Duckenfield, były oficer policji, odpowiedzialny za ochronę podczas spotkania. Mężczyzna ma odpowiedzieć za nieumyślne spowodowanie śmierci wielu osób, których przyczyną było zaniedbanie swoich obowiązków.

Ponadto oskarżenia usłyszało też trzech policjantów składających fałszywe zeznania w tej sprawie, a także  Graham Mackrellow – ówczesny dyrektor wykonawczy klubu z Nottingham. Miał on naruszyć przepisy dotyczące bezpieczeństwa, narażając kibiców na Hillsborough na niebezpieczeństwo. Sir Norman Bettison ma odpowiedzieć za niewłaściwe zachowanie na służbie, głównie kłamstwa dotyczące winy kibiców w trakcie tragicznych wydarzeń.

Poprzedni artykułMichal Peskovic został piłkarzem Cracovii
Następny artykułAdam Dźwigała kolejnym wzmocnieniem Wisły Płock