Po bezbramkowym sierpniu Harry Kane postanowił nadrobić ilość strzelanych goli we wrześniu – w ciągu miesiąca we wszystkich rozgrywkach zdobył 13 goli, czym wyrównał najlepsze osiągnięcia Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Ale czy w całym 2017 roku ma się czym chwalić?
Dwa trafienia dla Tottenhamu w sobotnim meczu przeciwko Huddersfield, które przyszły po hat tricku w Lidze Mistrzów w meczu z APOEL Nikozja, sprawiły, że w tym roku kalendarzowym Harry Kane zdobył już 36 goli w 31 meczach w piłce klubowej. Angielski napastnik nie ma sobie równych pod tym względem w Premier League. Drugiego w tej klasyfikacji Romelu Lukaku Kane wyprzedza o 9 goli, Sergio Aguero o 12, a kolegę z Tottenhamu, Dele Alliego o 18. Wszyscy rozegrali przy tym więcej meczów niż Kane – z wyjątkiem Lukaku, który ma o jedno spotkanie mniej.
Co ciekawe, Kane w 2017 roku zdobył więcej goli w Premier League niż… siedem zespołów grających obecnie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Southampton, Watford, Swansea, Burnley, Stoke, West Brom i Crystal Palace mają od dwóch do nawet dziesięciu goli na koncie mniej niż napastnik Tottenhamu.
Co więcej, w 2017 roku Harry Kane ma na koncie już siedem hat tricków! Wystarczy powiedzieć, że w tym czasie żaden piłkarz grający obecnie w Premier League nie zdobył więcej niż… jednego hat tricka. Leo Messi w tym czasie zdobył zaledwie dwa (oba we wrześniu), podobnie jak Cristiano Ronaldo. Z pięciu najlepszych lig europejskich tylko Pierre-Emerick Aubameyang zdobył więcej niż dwa – dokładnie trzy. A to nawet nie połowa tego, co zrobił Kane!
Pod względem łącznej liczby goli, w 2017 roku prowadzi Messi, który dla Barcelony strzelił 45 goli. Argentyńczyk rozegrał jednak aż 12 meczów więcej. Gdy weźmiemy pod uwagę statystykę goli na mecz, ponownie Kane nie ma sobie równych.
W tym sezonie Premier League mimo bezbramkowego sierpnia Harry Kane jest już na drugim miejscu w tabeli strzelców. Miejsce to zajmuje ex aequo z Moratą i Aguero, a o jedną bramkę wyprzedza ich Lukaku. Trzeba przyznać, że Kane jako jedyny z tej czwórki nie ma na koncie żadnej asysty, ale za to jako jedyny zdobył nawet nie jednego, a dwa gole zza pola karnego. Reszta jego rywali jest pod tym względem zdecydowanie mniej elastyczna.
Oddał też zdecydowanie najwięcej strzałów: 44. Dla porównania, Lukaku ma ich 31, Aguero 23, a Morata 21. Prawie połowa z nich nie leciała w światło bramki – 53% celności strzałów (tylko Aguero ma mniej, 50%) – ale jak widać skutecznie nadrabia liczbą uderzeń.
Harry Kane może nie jest jeszcze napastnikiem klasy światowej, ale jeżeli taką formę utrzyma jeszcze dłużej, w tym w reprezentacji, to już wkrótce będzie go można śmiało takim mianem określać.
Najbliższą okazję do potwierdzenia swojej formy Harry Kane będzie miał w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2018. Praktycznie pewna awansu Anglia będzie chciała postawić kropkę nad “i” już w czwartek na Wembley. Jej rywalem będzie wciąż walcząca o baraże Słowenia. ForBET za gola Kane'a oferuje kurs 1.65.
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
