Sezon jeszcze się nie zaczął, a Chukwu zdążył złapać kontuzję

0

Daniel Chima Chukwu może mówić o olbrzymim pechu. 26-letni napastnik Legii Warszawa na jednym z treningów doznał kontuzji, która wyklucza go z udziału w Superpucharze Polski.

Zawodnik z Nigerii dobrze spisywał się w trakcie sezonu przygotowawczego. W trakcie sparingów dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, co uznano w Legii za dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem. Do tej pory pożytek z napastnika był bowiem niewielki. W Ekstraklasie wystąpił w zaledwie dwóch meczach, w których rozegrał po dziesięć minut. W tym czasie nie zdołał strzelić ani jednej bramki.

Ze zdrowiem na bakier

Chukwu nie błyszczał w poprzednim sezonie wysoką formą, ale była to konsekwencja jego problemów zdrowotnych. Odkąd Nigeryjczyk przyleciał do Polski, dużą część czasu spędza w gabinetach lekarzy. Zawodnik narzekał m.in. na uraz mięśnia czworogłowego uda.

Tym razem Chukwu nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego. Co prawda uraz nie jest poważny i zawodnik będzie pauzował tylko przez dwa tygodnie, ale przytafił się on w najgorszym możliwym momencie. W piątek na stadionie Legii zostanie rozegrany mecz o Superpuchar Polski. Gospodarze zmierzą się z Arką Gdynia, która w zeszłym sezonie nie miała sobie równych w Pucharze Polski. Dla obu drużyn będzie to sprawdzian przed rozgrywkami ligowymi, a takze występami w kwalifikacjach do europejskich pucharów.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że Daniel Chima Chukwu najbliższe spotkania Legii będzie oglądać jedynie z wysokości trybun. 26-latka ominie Superpuchar Polski, ale też początek rozgrywek ligowych. Jacek Magiera najprawdopodobniej nie będzie mógł również skorzystać z napastnika w kwalifikacyjnym meczu do Ligi Mistrzów.

Poprzedni artykułPierwszy taki transfer od 24 lat! Mączyński trafi do Legii!
Następny artykułPortugalczyk w miejsce Bednarka? Miguel Vieira blisko Lecha!