Serie A – Cudowny gol Piotra Zielińskiego, Karol Linetty od pierwszych minut

0
cudowny gol piotra zielińskiego

Polskie Napoli wygrało m.in. dzięki pięknemu trafieniu Piotra Zielińskiego, który poderwał kolegów do walki, a polska Sampdoria ograła też polską, ale nieco mniej Fiorentinę. Swoje mecze wygrały też m.in. Lazio Rzym i AC Milan.

SSC Napoli – Atalanta Bergamo

W kolejnej kolejce bramkę dla Napoli zdobył Polak. Tym razem jednak to Piotr Zieliński wpisał się na listę strzelców, a Arkadiusz Milik zaczął mecz na ławce rezerwowych. W 56. minucie po rzucie rożnym jeden z obrońców Atalanty wybił piłkę przed pole karne. Nabiegł na nią Zieliński, przyjął na klatkę piersiową i chwilę potem cudownym strzałem prosto w okienko dał Napoli wyrównanie. Takie gole w wykonaniu Polaków można oglądać w nieskończoność.

Pięć minut później Napoli już prowadziło. Lorenzo Insigne głową zagrał w środek pola karnego, a tam stał niepilnowany Dries Mertens. Belg nie miał problemu ze zdobyciem bramki.

W drugiej połowie Atalanta miała ogromny problem, by zagrozić bramce rozpędzającego się z minuty na minutę Napoli. Swojego pierwszego – i jak się potem okazało, jedynego gola – goście zdobyli w 15. minucie. Precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Bryan Cristante, który główkował w odsłoniętą przez Pepe Reinę część bramki.

W 74. minucie z boiska zszedł Zieliński, a ponieważ była to już trzecia zmiana Napoli wiadome stało się, że Milika dzisiaj na boisku nie zobaczymy.

Wynik meczu w 87. minucie ustalił Marko Rog. Chorwat skutecznie zakończył szybki kontratak Napoli i uciął marzenia gości na choćby punkt wywieziony z Neapolu.

Fiorentina – Sampdoria Genua

Miał to być polski mecz na włoskiej ziemi, ale od pierwszych minut na boisku pojawił się tylko Karol Linetty. W Sampdorii na ławce rezerwowych usiedli jeszcze Bartosz Bereszyński i Dawid Kownacki, a w drużynie Fiorentiny Bartłomiej Drągowski.

Sampdoria ten mecz rozstrzygnęła w sto osiemdziesiąt sekund. Najpierw w 32. minucie piłkarze z Genui przeprowadzili atak prawą stroną. Do wycofanej przed pole karne piłki dopadł Gaston Ramirez. Jego strzał obronił Marco Sportiello, ale przy dobitce Gianluci Caprariego był już bez szans.

Gospodarze nie zdążyli się jeszcze przyzwyczaić do myśli, że stracili bramkę, a już przegrywali 0:2. Piłkę w polu karnym zagrał jeden z piłkarzy Fiorentiny, a rzut karny na gola zamienił Fabio Quarliarella.

Po zmianie stron wydawało się, że Fiorentina powalczy o zwycięstwo. Szybko, bo już w 50. minucie Milan Badelj strzelił bramkę kontaktową. Podawał mu Bruno Gaspar.

Fiorentina cały czas atakowała, a w 68. minucie na boisku pojawił się Bartosz Bereszyński, mający pomóc w defensywie Sampdorii. Pod koniec meczu goście bronili się już w zasadzie całym zespołem, a w jednej z nielicznych kontr mogła podwyższyć prowadzenie, ale Quagliarella trafił w poprzeczkę.

Obrona Sampdorii okazała się nie do przejścia i to zespół trzech Polaków może sobie dopisać cenne trzy punkty.

Sobotnie wyniki Serie A:

Torino – Sassuolo 3:0 (1:0)
(Andrea Belotti 44′, Adem Ljajic 84′, Joel Chukwuma Obi 88′)

AC Milan – Cagliari 2:1 (1:0)
(Patrick Cutrone 10′, Suso 70′ – Joao Pedro 56′)

Chievo Verona – Lazio 1:2 (1:1)
(Manuel Pucciarelli 34′ – Ciro Immobile 11′, Sergej Milinković-Savić 89′)

Crotone – Hellas Verona 0:0

Fiorentina – Sampdoria 1:2 (0:2)
(Milan Badelj 50′ – Gianluca Caprari 32′, Fabio Quagliarella 35′ k.)

SPAL 2013 – Udinese 3:2 (1:0)
(Marco Borriello 25′, Manuel Lazzari 54′, Luca Rizzo 90′ – Bram Nuytinck 72′, Cyril Thereau 87′ k.)

Napoli – Atalanta 3:1 (0:1)
(Piotr ZIeliński 56′, Dries Mertens 61′, Marko Rog 87′ – Bryan Cristante 15′)

Poprzedni artykułEmmanuel Riviere zasilił szeregi czerwonej latarni Ligue 1
Następny artykułLigue 1 – mistrzowie pokazali moc! Glik wpisał się na listę strzelców