Robert Lewandowski zagra z Borussią Dortmund

0

Robert Lewandowski z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego uda pauzował we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów, w którym Bayern Monachium zmierzył się z Celtikiem Glasgow (2:1). Trener mistrzów Niemiec, Jupp Heynckes, poinformował, że jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to reprezentant Polski zagra w sobotnim hicie Bundesligi.

Bayern Monachium ze względu na kontuzję Robert Lewandowskiego znalazł się w trudnej sytuacji. Mianowicie – reprezentant Polski jest jedynym napastnikiem w kadrze mistrza Niemiec. Jego absencja spowodowała, że w ataku we wtorkowym meczu przeciwko Celtikowi Glasgow na zmianę grali James Rodriguez i Kigsley Coman.

Podopieczni Juppa Heynckesa poradzili sobie w tej sytuacji i pokonali Celtic Glasgow 2:1. 73-letni trener jednak przyznał, że nie była to dla niego łatwa decyzja. Dodatkowo zapewnił, że Lewandowski będzie gotowy do gry na następną kolejkę Bundesligi, w której Bayern Monachium zmierzy się z Borussią Dortmund:

– Sytuacja, gdy muszą zastąpić napastnika pomocnikiem nie jest idealna. Poradziliśmy sobie z problemami wygrywając w Glasgow, ale Robert wydaje się być już zdrowy. Trenował normalnie we wtorek i jeśli nic się nie zmieni, zagra w sobotę z Borussią. To naturalne, że go potrzebujemy jak najszybciej.

Uraz Lewandowskiego nie był poważny, co potwierdzają wypowiedzi Karla-Heinza Rummenigge, który przyznał, że gdyby Bayern Monachium we wtorek grał z trudniejszym rywalem, to Polak znalazłby się w kadrze.

Bayern Monachium skorzystał na ostatnich wpadkach Borussii Dortmund przez co awansował na fotel lidera Bundesligi. Obie drużyny zagrają ze sobą w sobotę – bukmacher Fortuna na wygraną drużyny z Bawarii oferuje kurs @ 2.13.


BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ
Poprzedni artykułCristiano Ronaldo – Nie chcę podpisywać nowego kontraktu
Następny artykułKarim Benzema – Mam wrażenie, że zabijamy futbol