W dogrywkowych spotkaniach 1/32 Pucharu Anglii Chelsea wygrała konkurs rzutów karnych w dziewięciu, a Bournemouth sensacyjnie zostało zdemolowane przez drugoligowca.
Po wtorkowych starciach Pucharu Anglii zdecydowanie najwięcej mówiło się o tym, które zostało rozegrane na Kings Power Stadium. Co ciekawe fani angielskiego futbolu nie dyskutowali o sensacyjnym wyniku czy pięknych bramkach – nic takiego nie miało miejsca. “Lisy” wygrały po dwóch trafieniach Kelechiego Iheanacho, a Nigeryjczyk wpisał się do historii. Jego drugie trafienie początkowo nie zostało uznane, bowiem arbiter boczny zdecydował się na podniesienie chorągiewki w górze, ale po pierwszej próbie użycia systemu VAR w Anglii trafienie byłego gracza Manchesteru City ostatecznie uznano.
Iheanacho's second goal, was a wonderful chip over the goal keeper but then, all thanks to VAR for the great work …#LeiFle @SolomonFowowe @Fowowedammy @LCFC @NGSuperEagles @thenff pic.twitter.com/8H3eHulv1Y
— Adewonbi Daniel Joy (@Danijoy14) January 17, 2018
Leicester – Fleetwood 2:0 (1:0)
1:0 Kelechi Iheanacho 43′
2:0 Kelechi Iheanacho 77′
W innym ciekawym wtorkowym meczu West Ham bardzo długo męczył się z niżej notowanym Shrewsbury, a bramkę na wagę awansu do kolejnej fazy rozgrywek w dogrywce zdobył Reece Burke. 21-letni wychowanek “Młotów” znalazł piękny moment na swojego pierwszego gola w seniorskiej drużynie, a po ostatnim gwizdku arbitra nie krył wzruszenia z powodu takiego obrotu spraw.
What a way to get your first goal for West Ham… ⚒️ pic.twitter.com/IfQ7QoJRUb
— West Ham United (@WestHamUtd) January 17, 2018
West Ham – Shrewsbury 1:0 (0:0,0:0)
1:0 Reece Burke 112′
W środowy wieczór znów mogliśmy oglądać między słupkami Bournemouth Artura Boruca. “Wisienki” w pierwszym meczu z Wigan niespodziewanie zremisowały 2:2 i wydawało się, że w dogrywce rozgrywanej na wyjeździe zdołają udowodnić wyższość nad drugoligowym rywalem. Tak się jednak nie stało – były reprezentant Polski stracił aż trzy bramki i podopieczni Eddiego Howe'a pożegnali się z FA Cup.
Boruc to absolutnie się nie przybliża do gry w pierwszym składzie. Już pieć straconych goli w dwóch meczach z trzecioligowcem #eflpl
— Michał Mormul (@mmormul) January 17, 2018
Wigan – Bournemouth 3:0 (1:0)
1:0 Sam Morsy 9′
2:0 Dan Burn 73′
3:0 Callum Elder 76′
Znacznie więcej powodów do radości miał Łukasz Fabiański. Golkiper Swansea co prawda nie zagrał w meczu z Wolverhampton, ale jego zespół zdołał odnieść zwycięstwo. Wynik meczu po fenomenalnej indywidualnej akcji otworzył znajdujący się w świetnej formie Jordan Ayew, a bramkę na wagę awansu strzelił Wilfried Bony.
Ayew’s great goal https://t.co/nJV55vI6Bo
— Bilbo (@HaveYouMetJoey) January 17, 2018
Swansea – Wolverhampton 2:1 (1:0)
1:0 Jordan Ayew 11′
1:1 Diego Jota 66′
2:1 Wilfried Bony 69′
Zdecydowanie najwięcej działo się w dogrywce, która nie zapowiadała emocjo. Mistrzowie Anglii w wyjazdowym starciu z Norwich nie zdołali wywalczyć awansu, więc drugoligowiec przyjechał na Stamford Bridge. W pierwszej części gry nie doczekaliśmy się na bramki, ale po zmianie stron wynik meczu otworzył niechciany w klubie Michy Bathsuayi. Reprezentant Belgii świetnie uciekł spod krycia obrońcy i z kilku metrów bez problemów wpakował piłkę do siatki.
Chelsea 1 – 0 Norwich. Batshuayi with the goal #CHENOR pic.twitter.com/QLpIwdLqdh
— 'Tobi (@MisterTobbs) January 17, 2018
Gdy wydawało się już, że gracze Antonio Conte nie przyprawią swoich kibiców o przyspieszone tętno, w czwartej minucie doliczonego czasu gry goście zdołali wyrównać. Jamal Lewis popisał się cudownym uderzeniem głową i byliśmy świadkami dogrywki.
#NCFC GOAL BREAKDOWN.
Wanna know how we scored??
Jamal Lewis goal vs Oil FC. pic.twitter.com/iUrP5VK63C
— Jon Rogers (@BigGrantHolt) January 17, 2018
Negatywnymi bohaterami dodatkowych 30 minut gry zostali Pedro i Alvaro Morata. Najpierw były gracz Barcelony sfaulował rywala, a jako, że miał już na koncie żółtą kartkę za symulkę, wyleciał z murawy. 25-letni napastnik, który ostatnio daje kibicom Chelsea masę powodów do wściekłości uznał, że nie będzie gorszy i najpierw próbował wymusić rzut karny, a następnie pokłócił się z arbitrem i również przedwcześnie trafił do szatni.
Morata be like….. pic.twitter.com/Vuw5qqDKdB
— Stephen (@Stefan0vich) January 17, 2018
Na szczęście dla reprezentantów Hiszpanii gracze Norwich nie zdołali wykorzystać przewagi w doliczonym czasie gry, a w konkursie jedenastek Willy Caballero obronił strzał Nelsona Oliveiry i “The Blues” grają dalej!
Chelsea – Norwich 1:1 (0:0), 5:3 rzuty karne
1:0 Michy Batshuayi 55′
1:1 Jamal Lewis 90+4′
Pozostałe wyniki spotkań Pucharu Anglii:
Mansfield – Cardiff 1:4
Sheffield Wednesday – Carlisle 2:0
Reading – Stevenage 3:0