Premier League – Wayne Rooney show, City wygrało rzutem na taśmę

0

W środę rozegrano pozostałe mecze 14. kolejki Premier League. Do gry przystąpili między innymi zawodnicy Manchesteru City, którzy sporo się napracowali, aby pokonać Southampton, a także Arsenal Londyn, który przy dużym wkładzie Mesuta Oezila pewnie uporał się z Huddersfield. Przypomniał o sobie również Wayne Rooney, który w meczu z West Ham United zdobył hat-tricka.

City wyszarpało trzy punkty

Manchester City już w poprzedniej kolejce rzutem na taśmę pokonał Huddersfield (2:1), a gra piłkarzy Pepa Guardiola wyglądała przeciętnie. “The Citizens” w środę potwierdzili, że znaleźli się w dołku i wszystko wskazywało, że stracą punkty z Southamptonem. Wprawdzie gol Kevina de Bruyne w 62. minucie dał prowadzenie City, ale “Święci” walczyli do końca i im się to opłaciło, bowiem w 79. minucie wyrównał Oriol Romeu. City nie zamierzało jednak stracić punktu i w 96. minucie, po bramce Raheema Sterlinga, dopięli swego!

Arsenal zagrał na piątkę

W ostatnich tygodniach w mediach głośno jest o Mesucie Oezilu i Alexisie Sanchezie, ale powodem tego nie są ich boiskowe wyczyny. Mianowicie w przypadku obu zawodników ich kontrakt z Arsenalem Londyn obowiązuje do końca sezonu. Zarówno Chilijczyk i Niemiec w środowym meczu przeciwko Huddersfield potwierdzili, że ich potencjalne odejście z ekipy “The Gunners” będzie ogromną stratą dla klubu.

Podopieczni Arsene Wengera starcie z Huddersfield rozpoczęli bardzo dobrze, a pierwszy cios rywalom zadali już w trzeciej minucie, kiedy to do siatki trafił Alexandre Lacazette. Do końca pierwszej połowy utrzymał się wynik 1:0, a Wenger w przerwie dokonał jednej zmiany i strzelca bramki zmienił Olivier Giroud. Francuz odpłacił się za zaufanie w 68. minucie, kiedy to po podaniu Oezila podwyższył wynik. Minutę później kolejną asystę zanotował Niemiec, lecz tym razem do siatki trafił Sanchez. Oezil nie zamierzał na tym poprzestać i w 72. minucie wcielił się w snajpera i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Na kilka minut przed końcem meczu na listę strzelców ponownie wpisał się Giroud, który ustalił wynik na 5:0.

Everton wraca na właściwe tory?

Piłkarze Evertonu w świetnym stylu pożegnali tymczasowego trenera Davisa Unswortha, który został zastąpiony przez Sama Allardyce. Everton w środę zmierzył się z inną drużyną będącą w kryzysie – West Ham United. Jak jest źle, to na kogo liczyć, jak nie na doświadczonych zawodników? Klasę potwierdził Wayne Rooney, który wpierw nie wykorzystał rzutu karnego, a następnie trzy razy pokonał Joe Harta – na uwagę szczególnie zasługuje jego trzeci gol, który zdobył z własnej połowy. Czwartą bramkę dla “The Toffies” zdobył Ashley Williams.

Salah i jego wejście smoka

Jurgen Klopp na mecz ze Stoke na ławce rezerwowych posadził dwie największe gwiazdy – Mohameda Salaha i Philippe Coutinho. Pomimo to Liverpool już w 17. minucie wyszedł na prowadzenie, a strzelcem bramki był Sadio Mane. Niemiecki szkoleniowiec w 67. minucie dokonał zmiany i na boisko wprowadził Salaha. Była to wyśmienita decyzja – Egipcjanin w 77. i 83. minucie zadał dwa szybkie ciosy Stoke, które się już nie podniosło, a “The Reds” triumfowali 3:0.

Trzy punkty na swoim koncie zapisała także Chelsea Londyn. Wprawdzie w podstawowej jedenastce zabrakło Edena Hazarda i Cesara Azpilicuety, to w 55. minucie bramkę na wagę zwycięstwa ze Swanseą City zdobył Antonio Rudiger. “The Blues” dzięki tej wygranej wciąż zajmują trzecie miejsce w Premier League.

Wyniki środowych meczów 14. kolejki Premier League:

Arsenal Londyn – Huddersfield 5:0 (1:0)
3′ Alexandre Lacazette, 68′ 87′ Olivier Giroud, 69′ Alexis Sanchez, 72′ Mesut Oezil

Bournemouth – Burnley 1:2 (0:1)
79′ Joshua King – 37′ Chris Wood, 65′ Robbie Brady

Chelsea Londyn – Swansea City 1:0 (0:0)
55′ Antonio Rudiger

Everton – West Ham United 4:0 (2:0)
18′ 28′ 66′ Wayne Rooney, 78′ Ashley Williams

Manchester City – Southampton 2:1 (0:0)
62′ Kevin de Bruyne, 90+6′ Raheem Sterling – 79′ Oriol Romeu

Stoke City – Liverpool 0:3 (0:1)
17′ Sadio Mane, 77′ 83′ Mohamed Salah


BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułLigue 1 – Wpadki faworytów, błysk geniuszu Neymara
Następny artykułPoznaliśmy pary półfinałowe Pucharu Polski