Harry Kane zaliczył swój szósty hat-trick w Premier League w jednym roku kalendarzowym. Łukasz Fabiański aż pięć razy wyciągał piłkę z siatki, a Manchester United ponownie zgubił punkty.
W pierwszym meczu 20. kolejki Premier League Tottenham gładko rozbił Southampton 5:2. Mecz rozegrany został na Wembley, a wynik otworzył w 22. minucie Harry Kane, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Christiana Eriksena i głową wbił piłkę do siatki z najbliższej odległości. Dla Anglika było to trafienie numer 54 w tym roku kalendarzowym, dzięki czemu zrównał się z prowadzącym do tej pory w tej klasyfikacji Leo Messim.
Kane drugiego gola zdobył w 39. minucie, a hat-tricka skompletował w 67. minucie. Tym samym został najlepszym strzelcem 2017 roku na świecie, mając łącznie 56 goli w 52 meczach. O dwa trafienia pobił również rekord Alana Shearera z 1995 roku w liczbie goli strzelonych w jednym roku w Premier League: 38.
Swoje bramki dorzucili jeszcze Dele Alli i Heung-Min Son. Goście obudzili się dopiero w 64. minucie. Wtedy piłkę do bramki Hugo Llorisa wpakował Sofiane Boufal, a wynik na 5:2 ustalił w 82. minucie Dusan Tadić.
It's been a pretty special year for Harry Kane ?? pic.twitter.com/H2bpPCy8iO
— ESPN FC (@ESPNFC) December 26, 2017
Chelsea swoje spotkanie z Brighton wygrała 2:0 po bramkach Alvaro Moraty i Marcosa Alonso. Obie padły po uderzeniach głową, obie w pierwszych piętnastu minutach drugiej połowy.
Również Liverpool wygrał swoje spotkanie. Rywalem była ostatnia w tabeli Swansea. Łukasz Fabiański nie był w stanie zatrzymać piłkarzy Jurgena Kloppa, którzy przede wszystkim w drugiej połowie urządzili sobie niemałe strzelanie. Wynik meczu otworzył już w 6. minucie Philippe Coutinho, który pięknym strzałem zza pola karnego pokonał naszego bramkarza.
Coutinho's goal! pic.twitter.com/cNTbs4ouqK
— LFC Fans Corner (@LFCFansCorner) December 26, 2017
W drugiej połowie kolejne gole dołożyli Trent Alexander-Arnold, Alex Oxlade-Chamberlain i dwa Roberto Firmino. Warto zauważyć, że Polak niewiele mógł zrobić przy tych strzałach oprócz patrzenia na nieporadność swojej defensywy.
Z czołówki ponownie zawiódł Manchester United. Drużyna Jose Mourinho już po trzech minutach przegrywała na własnym stadionie z Burnley 0:1 po bramce Ashleya Barnesa. Do przerwy było już 0:2 po pięknym trafieniu z rzutu wolnego Stevena Defoura.
Amazing free kick by Burnley midfielder Steven Defour #MUNBUR #BurnleyFC pic.twitter.com/gE5GgMIDFF
— Euro Goal GIF (@eurogoalGIF) December 26, 2017
Bohaterem United w tym meczu był z pewnością Jesse Lingard. 25-letni pomocnik najpierw w 53. minucie meczu w fantastyczny sposób pokonał bramkarza rywali, a w już doliczonym czasie gry wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywali i dał remis swojej drużynie.
Mimo wszystko strata punktów oznacza, że Chelsea zbliżyła się do United już na odległość jednego punktu, a Liverpool i Tottenham nadrobiły kolejne dwa punkty. Manchester City swój mecz rozegra w środę i będzie mógł znowu powiększyć swoje prowadzenie.
Jesse Lingard's second goal of the game
2-2pic.twitter.com/scWDMrGPx8— DILLINGER ? (@DillanMUFC) December 26, 2017
Wtorkowe mecze Premier League:
Tottenham – Southampton 5:2 (2:0)
(Kane 22′, 39′, 67′, Alli 49′, Heung-Min Son 51′ – Boufal 64′, Tadić 82′)
Bournemouth – West Ham 3:3 (1:1)
(Gosling 29′, Ake 57′, Wilson 90'+3 – Collins 7′, Arnautović 81′, 89′)
Chelsea – Brighton 2:0 (0:0)
(Morata 46′, Alonso 60′)
Huddersfield – Stoke 1:1 (1:0)
(Ince 10′ – Sobhi 60′)
Manchester United – Burnley 2:2 (0:2)
(Lingard 53′, 90'+1 – Barnes 3′, Defour 36′)
Watford – Leicester 2:1 (1:1)
(Wague 45′, Schmeichel 65′ sam. – Mahrez 37′)
West Bromwich – Everton 0:0
Liverpool – Swansea 5:0 (1:0)
(Coutinho 6′, Firmino 52′, 66′, Alexander-Arnold 65′, Oxlade-Chamberlain 83′)
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.