Premier League po polsku #GW16

0
Premier League po polsku

Szesnasta kolejka angielskiej ekstraklasy przed nami, a więc pora na kolejny wpis z serii Premier League po polsku, gdzie znajdziecie propozycje typów z krótkimi zapowiedziami. Zachęcam Was do zapoznania się z poniższym wpisem i komentowania na mojej bukmacherskiej grupie.

Odbierz dodatkową gotówkę i zwrot za nietrafiony zakład!


WEST HAM – CHELSEA 

Premier League po polsku

Data: 9.12.2017
Typ: #AleTypiara

Pierwsze spotkanie jakie przyjdzie nam obejrzeć w rozpoczynającej się właśnie 16. kolejce Premier League, to pojedynek West Hamu z Chelsea. Czy gospodarze się w końcu przełamią i zdobędą komplet punktów na swoim stadionie? O tym napiszę nieco więcej w piątkowej odsłonie #AleTypiara.

LVBet-rejestracja

BURNLEY – WATFORD

Data: 9.12.2017
Typ: BTS
Kurs: 1,85
Buk: Fortuna 

Podopieczny Seana Dyche'a są bardzo mocni na swoim stadionie. W siedmiu rozegranych do tej pory spotkaniach stracili raptem trzy bramki, ale z drugiej strzelili też tylko pięć. To przełożyło się na trzy zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki, które miały miejsce na początku sezonu. Nie jestem pewna, czy tym razem uda im się zachować czyste konto. Pod znakiem zapytania stoją występny dwóch podstawowych obrońców – Mee oraz Lowtona. Druga sprawa, że przyjdzie im się mierzyć z drużyną Watford, która lubi grać na wyjazdach i strzelać bramki. Szybcy zawodnicy szerszeni są niezwykle skuteczni w kontratakach, czego efektem jest piętnaście strzelonych bramek w siedmiu meczach wyjazdowych. Nie da się ukryć, że ich podstawowym problemem jest gra obronna, a bilans bramkowy wszystkich spotkań w postaci 25 goli strzelonych i 26 straconych najlepiej o tym świadczy. Myślę, że w tym meczu możemy zobaczyć gola obu drużyn, dlatego proponuję postawić na BTS, za co Fortuna płaci 1,85.


CRYSTAL PALACE – BOURNEMOUTH

Data: 9.12.2017
Typ: 1
Kurs: 2,03
Buk: Fortuna 

Gospodarze po serii niepowodzeń zaczęli stawiać innym drużynom opór i stali się bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Przypomnę tylko, że zaliczyli całkiem niedawno bardzo dobry mecz z Tottenhamem. Co prawda ostatecznie go przegrali 0:1, ale należy pamiętać, że stworzali sobie sporo sytuacji, a do tego świetnie się bronili. W ostatnich dwóch kolejkach też pokazali się z niezłej strony jeśli chodzi o defensywie, bo zaliczyli dwa bezbramkowe remisy. Na własnym stadionie Crystal Palace grają nieźle, bo w poprzednich czterech meczach domowych zaliczyli dwa zwycięstwa i dwa remisy, podczas których strzelili osiem bramek. Bournemouth z kolei w poprzednich pięciu kolejkach zaliczyli dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę. Pomimo tego, że strzelili siedem goli w tych meczach, to aż cztery z nich padły w starciu z Huddersfield. Niespecjalnie mnie oni przekonują, dlatego pokuszę się tutaj o wytypowanie na zwycięzców gospodarzy. Głównym moim argumentem jest ich dobra postawa w meczach domowych, o czym najlepiej świadczą wyniki. Moja propozycja do tego meczu to zwycięstwo gospodarzy, za co Fortuna oferuje 2,03.


HUDDERSFIELD – BRIGHTON 

Premier League po polsku

Data: 9.12.2017
Typ: 2 DNB
Kurs: 1,96
Buk: Fortuna 

Na wstępie muszę napisać, że to jedno z najtrudniejszych do wytypowania spotkań zbliżającej się kolejki Premier League. W pojedynku beniaminków, którzy prawdopodobnie będą na koniec sezonu bić się o utrzymanie, stawką jest “sześć punktów”, bowiem liczy się nie tylko zwycięstwo, ale też pozbawienie punktów rywali. Piłkarze Huddersfield w ostatnich pięciu spotkaniach zaliczyli jedno zwycięstwo 1:0, a następnie cztery porażki. We wspomnianych meczach strzelili dwa gole i stracili aż trzynaście! Widać, że po początkowym niezłym starcie, Premier League powoli weryfikuje umiejętności podopiecznych Davida Wagnera. Z drugiej strony mamy ekipę Brighton, która w ostatnich pięciu spotkaniach zaliczyła także jedno zwycięstwo 1:0, dwa remisy i dwie porażki. Bilans bramkowy w tych meczach wynosi cztery gole strzelone i osiem straconych, ale aż pięć wynika z porażki z Liverpoolem w poprzedniej kolejce. Mewy grają dużo solidniej, więcej strzelają, mniej tracą i na papierze mają lepszy skład. Myślę, że są w stanie zwyciężyć, dlatego proponuję zakład na wygraną gości i zwrot w przypadku remisu, za co Fortuna oferuje 1,96.


SWANSEA – WEST BROM

Data: 9.12.2017
Typ: BTS – NIE
Kurs: 1,71
Buk: Fortuna 

Ciężki mecz się szykuje dla drużyny Łukasza Fabiańskiego. Łabędzie bowiem po serii siedmiu ligowych spotkań bez wygranej zagrają na własnym stadionie z West Bromem. Gospodarze znajdują się na samym dole w tabeli Premier League i na rozegrane dotychczas piętnaście spotkań zaliczyli tylko dwie wygrane. Defensywa ich drużyny jest dziurawa jak sito i prawda jest taka, że tylko świetne interwencje Fabiańskiego bronią ich przed większą ilością straconych bramek. West Brom z kolei jest w podobnej sytuacji, gdyż wygrał tylko dwa mecze do tej pory. Ostatnie trzy spotkania ligowe w ich wykonaniu są jednak swego rodzaju odbiciem się od dna, a przynajmniej małym kroczkiem do tego, aby od tego dna się odbić. Udało im się bowiem wywalczyć podział punktów z takimi drużynami jak Tottenham, Newcastle i Crystal Palace. Ciężko mi powiedzieć, czy są w stanie wygrać ze Swansea, dlatego najbezpieczniejszym w mojej opinii będzie wytypowanie BTS – NIE, czyli że nie zobaczymy bramki obu drużyn. Kurs za taki scenariusz jaki nam oferuje Fortuna wynosi 1,70. Prawdę mówiąc, nie zdziwi mnie tutaj zarówno bezbramkowy remis jak i skromna wygrana jednej z ekip.


TOTTENHAM – STOKE

Data: 9.12.2017
Typ: Tottenham wygra do zera
Kurs: 2,04
Buk: LvBet 

W obliczu ostatnich słabych wyników Kogutów, ta propozycja może nieco Was szokować. Spójrzmy jednak na fakty – wcześniej grali oni między innymi z Watfordem i Leicester, a obie ekipy grają ostatnio dużo lepiej. Remis z West Bromem traktuję jako swego rodzaju wypadek przy pracy, a Arsenal poprawił znacząco swoją formę. Piłkarze Stoke z kolei mają problemy w defensywie, czego najlepszym przykładem jest dziesięć straconych bramek w poprzednich pięciu ligowych kolejkach. Koguty mają sporo do odrobienia, bo są obecnie na szóstej pozycji w tabeli, dlatego liczę na to, że pokażą w końcu swój charakter. Myślę, że defensywa Kogutów z drużyną pokroju Stoke jakoś sobie poradzi, a Harry Kane z innymi kolegami w ataku wykorzysta swoje sytuacje. Z kim odnosić zwycięstwa, jeżeli nie z przeciętnym Stoke? Proponuję zatem zagrać na to, że Tottenham wygra do zera, za co LvBet oferuje 2,04.


NEWCASTLE – LEICESTER

Data: 9.12.2017
Typ: BTS
Kurs: 1,71
Buk: Fortuna 

W ostatnim spotkaniu piłkarskiej soboty w Premier League proponuję postawić na BTS, za co Fortuna oferuje 1,71. Sroki nie są w dobrej formie, wszak nie wygrali żadnego z ostatnich sześciu ligowych spotkań. Dość powiedzieć – pięć z nich przegrali i tylko w jednym udało im się wywalczyć podział punktów. Mimo wszystko potrafili strzelić bramkę takim drużynom jak Chelsea czy Manchester United, a pamiętajmy, że obie te ekipy w defensywie grają naprawdę świetnie w tym sezonie. Lisy z kolei mają na swym koncie dwa wygrane mecze z rzędu, ale też w czterech z ostatnich pięciu kolejek stracili minimum jedną bramkę. Prawdopodobnie Newcastle będzie chciało wygrać u siebie, a to powinno stworzyć okazje do kontrataku dla Leicester. Nie zaryzykuję wytypowania zwycięskiego składu, gdyż tutaj może się wszystko zdarzyć. Moja propozycje to wspomniany powyżej BTS, czyli obie drużyny strzelą bramkę.

SOUTHAMPTON – ARSENAL

Data: 10.12.2017
Typ: 2
Kurs: 1,95
Buk: Fortuna 

Pierwszym niedzielnym spotkaniem Premier League będzie pojedynek Southamptonu z Arsenalem. Gospodarze w tym sezonie grają w kratkę, a w ostatnich pięciu meczach zaliczyli jedno zwycięstwo, jeden remis i trzy porażki. W ośmiu spotkaniach przed własną publicznością zdobyli raptem jedenaście punktów, więc w ich przypadku trudno mówić o atucie własnego boiska. Z drugiej strony mamy Arsenal, który co prawda przegrał w starciu z Manchesterem United, ale bardzo mi zaimponował swoim stylem gry. Kanonierzy oddali aż 33 strzały, z czego 16 było celnych i gdyby nie fenomenalny de Gea pewnie kończyliby spotkanie z workiem bramek. Zdaję sobie sprawę, że Arsenal lepiej gra u siebie niż na wyjeździe, ale mając zawodników w takiej formie Arsene Wenger może być spokojny o zwycięstwo. Za wygraną gości Fortuna płaci 1,95 i to moja propozycja do tego spotkania.


LIVERPOOL – EVERTON

Data: 10.12.2017
Typ: Salah strzeli gola
Kurs: 1,75
Buk: LvBet 

Pora przyjrzeć się dokładnie spotkaniu Liverpoolu z Evertonem, czyli zbliżającym się derbom Merseyside. Nie da się ukryć, że faworytem meczu będą gospodarze. Liverpool ostatni raz przegrał w Tottenhamem pod koniec października, a od tego czasu jest niepokonany i strzela gola za golem. Dość powiedzieć, że w poprzednich dziewięciu meczach The Reds trafiali do bramki rywali 32 razy – WOW! Po drugiej stronie mamy Everton, który powoli wychodzi z dołka. The Toffees wygrali swoje dwa ostatnie spotkania, a trenerem został Sam Allardyce, który słynie z defensywnego stylu gry. Jego podstawowym celem jest uniknięcie blamażu i z tego powodu na mecz Ligi Europy z Apollonem wysłał swojego asystenta oraz rezerwy, aby z podstawowymi piłkarzami przygotować się do spotkania derbowego. Tego typu mecze rządzą się swoimi prawami i z pewnością zobaczymy dużo walki na boisku, ale zawodnikiem, który może zrobić różnicę jest Salah. Egipcjanin jest w fenomenalnej formie, dlatego typuje go na strzelca gola – za taki scenariusz LvBet oferuje 1,75.


MANCHESTER UNITED-MANCHESTER CITY 

Premier League po polsku

Data: 10.12.2017
Typ: #AleTypiara

Na zakończenie 16. kolejki Premier League czeka nas prawdziwy hit, a mianowicie Derby Manchesteru. Chyba nikogo nie zaskoczę pisząc, że taki piłkarski smaczek pozostawię sobie do przeanalizowania w mojej autorskiej serii #AleTypiara. Bądźcie zatem cierpliwi, bo na pewno nie obejdzie się bez emocji!

ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułNajlepsi piłkarze fazy grupowej Ligi Mistrzów
Następny artykułWojciech Szczęsny – chciałbym trafić na kogoś z Premier League